Zainspirował mnie Jacques Brel, który pisał i śpiewał nie tylko miłosne i nostalgiczne piosenki, ale również zabawnie parodiujące przywary jego rodaków. Miał szalone poczucie humoru. W Polsce chyba w ogóle nie są znane jego świetne "Bigotki", które "drepczą między kościołami, dumne z tego skarbu, jaki chowają między nogami"... Bigotki: przed nimi diabeł sam by się rzucił do kotła z gorącą smołą, a Bóg straciłby przez nie wiarę... Ta piosenka skojarzyła mi się z naszymi ziomkami - hipokrytami, bigotami z Platformy, bo...
Bigoci z Platformy nie mogliby niczego skomentować w radiu czy telewizji, nie mogliby usiąść do śniadania, ani spokojnie iść spać, gdyby nie włączyli komputera i nie wyklepali setki razy na wszelkich możliwych forach i blogach ich "zdrowaśki":
Jarosław Kaczyński złości pełny, chłam z tobą! Znienawidzonyś ty między politykami, znienawidzony owoc działalności twojej - PIS...
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka