Przegląd mediów z ostatnich dni wywołał w mojej głowie takie pytanie: co więcej jeszcze Sikorski może zrobić dla Putina? Tak wiele już przecież uczynił...
To Sikorski czynnie blokował wizytę Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu, realizując plan Putina. Nie przekazywał informacji o intencji odbycia tej wizyty stronie rosyjskiej, wstrzymał przekazanie oficjalnej noty dyplomatycznej i utrzymywał, że taka wizyta Prezydenta miała rzekomo prywatny charakter. W konsekwencji nastapiły kolejne zaniechania innych służb, w tym BOR.
To Sikorski pierwszy, niemal w kilka minut po zdarzeniu, przekazał informację, że w katastrofie wszyscy zginęli i że przyczyną były błędy pilotów. Od tamtej chwili do dzisiaj ktokolwiek śmie pytać, czy i jak to było możliwe, by to w tak krótkim czasie stwierdzić rzeczy, do jakich zwykle dochodzi się po latach szczegółowych, wnikliwych i profesjonalnych badań, jest od razu etykietowany jako oszołom, członek sekty smoleńskiej.
Odtąd stałym, nękającym nas pytaniem jest to, czy wierzyśż w zamach, czy w katastrofę? Rząd PO każe nam wyłączyć logiczne myślenie i zawierzyć, nie pytać o nic. Wszystko jest arcyboleśnie proste, jak mawia Komorowski. Nawet minister sprawiedliwości, który dokonuje niedopuszczalnego nadużycia narzucając swymi wypowiedziami prokuratorom i sędziom określone rozstrzygnięcia, stwierdza, że ... "jest przekonany", że to była katastrofa lotnicza, wypadek... A mnie akurat nic nie obchodzi to, o czym jest przekonany lub nie pan Gowin, albo w co wierzy lub nie pan Kwiatkowski! Mnie obchodzi rzetelne, obiektywne zbadanie sprawy, ustalenie stanu faktycznego w oparciu o wiarygodne, niepodważalne dowody. Tak jak najmniejsze szczątki Boeinga 747 spod Lockerbie zostały dokładnie przebadane i złożone w całość, by znaleźć przyczynę katastrofy, a dzisiaj ciagle jeszcze ten wrak samolotu, to dzieło dociekliwości ekspertów, wzbudza podziw i szacunek. Tak powinno zadziałać normalne państwo i jego służby.
Odpowiedzialność za umowy międzynarodowe obciąża MSZ, więc jakąś horrendalną bzdurą jest zrzucanie tej odpowiedzialności na jakiegoś kozła ofiarnego - pułkownika Klicha. To Sikorski jest odpowiedzialny za przyjęcie za podstawę prawną postępowania umowy korzystnej jedynie dla strony rosyjskiej, i to pomimo propozycji Miedwiediewa utworzenia międzynarodowej komisji do spraw wyjaśnienia katastrofy! Tak samo Sikorski ponosi więc odpowiedzialność za zgodę na bezterminowe pozostawienie wraku TU 154 w rosyjskich rękach.
To Sikorski jako minister SZ jest odpowiedzialny za blokowanie zwrócenia się oficjalnie przez polski rząd o pomoc do innych krajów i organizacji międzynarodowych w sprawie wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej. To również było by nie na rękę Putinowi.
To Sikorski stawiając kolejne faux pas w polityce wobec naszego regionu, wobec naszych sąsiadów, doprowadził do utraty pozycji, jaką z sukcesem zdobywaliśmy dzięki Śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu: Ukraina, Gruzja, wracają z powrotem w strefę wpływów Moskwy, zepsute zostały szybko przyjazne relacje z krajami nadbałtyckimi, odtrąceni, pokrzywdzeni zostali Polacy na Litwie i Białorusi. Sikorski nic jednak w ten sposób nie zyskał: stosunki z Rosją nadal są złe, bardzo słabe.
To Sikorski ponad naszymi głowami wycofał polskie weto w sprawie wstąpienia Rosji do WHO, które stanowiło niezłą kartę przetargową, bo Putinowi bardzo na wstąpieniu do WHO zależało. Co więcej jeszcze kilka lat temu wypowiadał się on przychylnie, w konteście tzw. resetu, o możliwym wstąpieniu Rosji do UE (do czasu aż nie zmieniło się w tej sprawie stanowisko Niemiec i samej Rosji).
Co do skandalicznej umowy gazowej podpisanej przez Pawlaka, nie ma żadnych danych, jaka była w tej sprawie rzeczywista rola Sikorskiego, by jako minister SZ przeciwstawiał się jej zawarciu, ani by przestrzegał przed nieuniknioną interwencją UE, występującą w obronie interesów obywateli polskich przeciw Kremlowi i polskiemu rządowi.
Czy to nie Sikorski właśnie doprowadził do rządowego "porozumienia" z Niemcami, że Gazociąg Pónocny nie będzie nam przeszkadzał, czyli że nie ma konieczności pogłębiania torów podejścia w portach w Szczecinie i Świnoujściu dla dużych statków, które miałyby transportować gaz skroplony? Czyż wraz z takim znmiejszeniem szans na terminal LNG nie dochodzi do przekreślenia szansy na znaczne uniezależnienie się od gazu rosyjskiego, co by się nie podobało Putinowi?
To Sikorski ostatnio zrobił wszystkim niespodziankę domagając się wsparcia Brukseli w sprawie zwrotu wraku TU 154. To działanie absolutnie przeciwskuteczne. Jednocześnie w mediach prowadzona jest ostra kampania ośmieszania dążeń opozycji do zwrotu wraku, od b. premiera Oleksego po red. Olejnik, wszyscy powtarzają kpiąco o sprowadzaniu "relikwi", stawianiu pomnika czyli obiektu kultu sekty smoleńskiej... I tu największy nonsens to wczorajsza wypowiedź Izabeli Sariusz-Skąpskiej, samozwańczej rzeczniczki rodzin ofiar smoleńskich, że wrak należałoby przetopić! Równie dobrze mogłaby od razu, 10 kwietnia 2010 r., zażądać, by nie podejmować żadnych czynności dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy i zniszczyć wrak, wszystkie dowody, bo ich widok sprawia jej zbyt wielki ból. Absurdalne, podważające istnienie jakichkolwiek obowiązków obronnych państwa wobec swych obywateli! I raz jeszcze przypomnę: to Sikorski pierwszy rzucił ten pomysł, by wrak Tupolewa "przetworzyć na pomnik" jeszcze w październiku 2010 r. Potem zaś minister Zdrojewski proponował, by taki przetopiony pomnik ulokować na warszawskiej Cytadeli... Jakby dla dodatkowego poniżenia Narodu - w miejscu kaźni przypominającym stłamszenie powstania listopadowego, rosyjski zabór, potęgę caratu!
Sikorski wrócił z Moskwy bez żadnych konkretnych ustaleń w sprawie wraku TU 154 i pewnie - wbrew temu, czym nas karmiły media - wcale nie po to tam poleciał, ale za to z kolejnymi zadaniami, cytuję za oficjalnym kominkatem MSZ: "Minister Sikorski przypomniał przy okazji posiedzenia Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej, że Polska popiera liberalizację reżimu wizowego dla Rosjan udających się do państw strefy Schengen, jak również, że popiera dążenia Federacji Rosyjskiej do uzyskania członkostwa w OECD." Putin chce zniesienia dla Rosjan wiz do Unii i członkostwa w OECD - Sikorski znów będzie stawał na palcach, by pomóc to załatwić!
Zob. http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/posiedzenie_komitetu_strategii_wspolpracy_polsko_rosyjskiej_1
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka