Mieszczuch7 Mieszczuch7
688
BLOG

Ile tysięcy hektarów już przeszło w ręce Niemca?

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 1

 Po 35 dniach protestu z blokowaniem centrum Szczecina, codziennie 50 traktorami, rolnicy mogą czuć się w końcu kompletnie osamotnieni i zdesperowani. Ilu jest tych rolników? Kilkuset, może nawet kilka tysięcy? Nie ma informacji. Nie ma żadnej reakcji rządu, poza czczym gadaniem. Centralne media bezwzględnie pomijają ten temat, milczą. I zapewne nie ma w tym nic politycznego? 

 

To polityczny ma być rzekomo ten protest pomorskich rolników, tak przynajmniej wmawiał im nowo namaszczony premier Janusz Piechociński. Odmówił im czystości intencji. Perswadował im protesty, bo według niego ci rolnicy tylko służą opozycji, która chce sobie przygotować grunt pod składane wkrótce wotum nieufności wobec rządu Tuska. Oddziaływał na nich wychowawczo, że niby stają po złej stronie mocy... i rozsierdził ich do żywego!

Niezbyt poważnie potraktował sprawę minister Kalemba, który zgodnie zresztą ze swoją zapowiedzią, że "pojedzie i się przyjrzy" - pojechal i się przyjrzał!

Minister nic nie robi, broni się przed zmianami personalnymi w Agencji Nieruchomości Rolnych i czeka na gotowca, który ma mu wypracować zespół ekspertów i komitetu protestacyjnego rolników. Tylko że, zdaje się, że rolników już dawno na to szlag trafił i nic z tego zespołu nie będzie! 

Aż dyskusja wybuchła na jednym z ostatnich posiedzeń sejmowej komisji do spraw kontroli państowej, sprowokowana niejako obecnością przedstawiciela ministerstwa rolnictwa. Wiceminister Kazimierz Plocke zresztą niewiele miał do powiedzenia. Usiłował go bronić poseł Jan Bury (PSL), który proceder wykupywania ziemi przez cudzoziemców na tzw. słupy chciał sprowadzić do plotek i dziennikarskich kaczek, niewartych angażowania jakichś służb państwowych. Zresztą których? - zastanawia się poseł, jak zagubione dziecko we mgle!   

Wobec totalnej pasywności ministra rolnictwa, rządu, opozycja zmuszona jest do reakcji i to posłowie PIS podsuwają plan działania, podpowiadają, że trzeba zwrócić się do Najwyższej izby Kontroli o zbadanie tego problemu, że trzeba zwrócić się o działania rozpoznawcze i informację do ABW i CBA (a gdzie była ta słynna tarcza antykorupcyjna?), że trzeba wykorzystać możliwości urzędów kontroli skarbowej, a co do transakcji większej wartości - Generalnego Ispektora Informacji Finansowej! Działać, robić, nie siedzieć z rękami w kieszeniach! Trzeba zbadać mechanizmy tego procederu, by je zablokować. Trzeba dowiedzieć się, na jaką skalę jest on prowadzony. To poseł Robert Telus (PIS) odpytuje, dociska ministra i tłumaczy, że rząd powinien działać w interesie Polski, "powinien zadbać, żeby zagraniczni inwestorzy nie kupowali naszej ziemi". Panie ministrze, co się dzieje?

Dramatycznie nasila się proceder wykupywania ziemi przez cudzoziemców, prawna ochrona gruntów mająca działać do 2016 r. jest iluzoryczna. Prawne wymogi są zbyt łatwe do obejścia, zagraniczni inwestorzy dają pieniądze tzw. słupom, którzy je spełniają - mają meldunek, jakąś gospodarkę, wykształcenie rolnicze. Potem ziemia przekazywana jest takiemu zagraniczemu inwestorowi. Jak przyjdzie 2016 r., to wtedy ci cudzoziemcy będą mogli sobie zalegalizować normalnie taką własność. ANR nie sprawdza tego, prokuratura nie chce się tym zajmować. W taki sposób przetargi przeprowadzane przez ANR przegrywają polscy rolnicy, których nie stać na licytowanie się z mocniejszymi finansowo zagranicznymi inwestorami. Kiedy w ostatnim czasie pomorscy rolnicy oprotestowywali takie podejrzane transakcje, ANR musiała uniważnić aż 40 przetargów. Rolnicy alarmują, że chodzi nie o setki, ale o tysiące hektarów ziemi przechodzących w ręce Niemców, Duńczyków, Holendrów... Mówią, że po naszych wiejskich drogach już często jeżdżą traktory na obcych rejestracjach. Alarmują, że konieczna jest państwowa ochrona polskiej ziemi. Ale to nie prawnicy ministerstwa i całego rządu pracują nad nową ustawą, która wprowadziłaby bardziej skuteczną ochronę ziemi przed wykupem przez obcokrajowców, tylko... posłowie opozycji! 

 

http://www.naszdziennik.pl/wp/20007,rynek-ziemi-w-europie.html

http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=1&idx=94977

www.sejm.gov.pl - zapis posiedzenia komisji do spraw kontroli państwowej nr 49 z dnia 3 stycznia 2013 r.

 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka