Mieszczuch7 Mieszczuch7
1198
BLOG

Monika Olejnik, redaktor National Geographic

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 10

Gość radia Zet. Niby radio Zet. Prowadzi jak zwykle red. Monika Olejnik. Zaczęło się od powitania posła Jacka Sasina jako polityka Solidarnej Polski. Tak się grzecznie przywala zaproszonym gościom w radio Zet  "na dzień dobry". A może to niespecjalnie było, tylko pani redaktor się to myli, mylą się jej te partie? Ale nie, bo uparta była i dalej pytała posła Sasina o poparcie dla jakiegoś kandydata z Solidarnej Polski na marszałka Sejmu. Nie wiedział, biedaczek, niestety, nic o poparciu dla jakiegoś takiego kandydata. Ba, chyba w ogóle nie wiedział, co to za kandydat z tej Solidarnej Polski?

Ale nie ma podobno głupich pytań! I zapewne w tym przekonaniu red. Olejnik, pytała Sasina o wytłumaczenie tego, co mówiła posłanka profesor Pawłowicz.  Sasin jednak póki co w głowie  prof. Pawłowicz nie siedzi, telepatii też chyba nie uprawia. Dlaczego red. Olejnik nie pyta Sasina o to, co mówił Sasin, a Pawłowicz o to, co mówiła Pawłowicz? A może by tak spytać red. Olejnik, o poglądy red. Bryndala na pakt fiskalny?

Potem red. Monika Olejnik musiała się upewnić, czy jesteśmy aby pewni tego, czy nie, że związki homoseksulane są jałowe, to znaczy, nie płodzą dzieci, i czy można, czy wypada tak powiedzieć? Okazało się, że jednakowoż Sasin był tego ranka dość przytomny, by nie przyznać red. Olejnik, że jeden facet może drugiemu facetowi zrobić dziecko!  Facet z brzuchem? Takie rzeczy, to tylko w filmie!

I przechodząc płynnie do filmu, red. Olejnik staje się rzeczniczką National Geographic (można więc robić jednocześnie dla  Zetki, i dla National Geographic?) i dowodzi, że ta ich produkcja,  film „Śmierć prezydenta”, oparta jest na taśmach, rejestratorach, czyli że oparta jest na dowodach, a więc ... rzetelna? Nie, żeby była jakąs manipulacją, opartą na fałszywych i z góry przyjętych tezach,  tendencyjnych raportach MAK i Millera, co to, to nie! Red. Olejnik wspiera tezę, że generał Błasik był w kokpicie i naciskał na pilotów, że tak jest przecież w raporcie Millera! Nie wyspala sie, jest ledwie po siodmej!

Dalej red. Olejnik przyciska Sasina, by powiedział, że to śp. Prezydent Lech Kaczyński zapraszał tych wszystkich generałów do Tu-154 i jest on za to, że zginęli w katastrofie odpowiedzialny. Sasin przypomina, że to minister obrony Bogdan Klich wyraził swoim podpisem decyzję w tej sprawie. Olejnik nie dowierza, że oni wszyscy tak sami z siebie chcieli lecieć z Kaczyńskim, bez nijakiegon przymusu. Ale, poza tym, zapomniało się pani redaktor, że ówczesny marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski zwracał się z pisemną prośbą do Prezydenta Kaczyńskiego o umożliwienie udziału w uroczystościach katyńskich posłom i senatorom, którzy zgłaszali taką chęć, nieprzymuszani,  sami z siebie. O znalezienie dla nich miejsc w samolocie.

Nie udało się, więc red. Olejnik wyciąga inne przewiny,  że Kaczyński leciał trupem (chodzi o samolot, nie o styl latania). Ale tu myli jej się juy wszystko, czy to było w  "Fakcie" czy w "Super Ekspressie", czy to chodziło o Brukselę czy o Davos. Nieważne! Grunt, że to znowu wina Kaczyńskiego! Potem znowu myli Gosiewskiego z Karskim, ale grunt, że Kaczyński jakoby zwolnił z pracy pilota, który odmówił lądowania w Tbilisi (podczas gdy pilot Sarkoziego odważył się tam wcześniej wylądować), więc National Geographic ma rację! Ale zapomniało się pani redaktor, że ów pilot nie stracił pracy, a wręcz odwrotnie - dostał nagrodę!
 

Omyłka za omyłką, wpadka za wpadką, więc red. Olejnik sięga po jeszcze jeden ze swoich "faktów": że rzekomo śp. Prezydent Kaczyński z pełną świadomością ryzykował lądowanie na nieczynnym, zamkniętym lotnisku w Smoleńsku. Niestety, Sasin przypomina rzecz notoryjnie znaną, powszechnie znaną, tylko jak widać nie pani red. Olejnik, że taka infomacja wysłana z Ambasady RP w Moskwie została przekazana przez służby ministra Sikorskiego do Kancelarii Prezydenta RP dopiero po fakcie katastrofy. I znowu błąd! Pani red. Olejnik to byl Sikorski, Sikorski...

 

 

 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka