https://www.salon24.pl/u/niegracz/847118,lot-tu-154-po-utracie-1-4-skrzydla-po-co-wywazac-otwarte-drzwi
Blogera podpisującego sie jak wyżej, znanego wcześniej jako "Niegracz", należy zaliczyć do smoleńskich troli odgrzewających po raz n-ty tego mocno już nieświeżego kotleta.
W swojej najnowszej notce Qwerty "udowadnia, że samoloty mogą spokojnie latać bez 1/3 skrzydła. Ba podaje nawet przykłady. O czym już nie wspomina, to prosty fakt, że sterowność samolotu zależy wprost od prędkości.
Przekonali się o tym, niestety tragicznie, piloci izraelskiego frachtowca Boeing 747 lini ElAl, jak i mieszkańcy dzielnicy Amsterdamu na którą owa maszyna spadła.
Co się stało? Zerwał się silnik który zerwał następny silnik, a oba do tego uszkodziły krawędź natarcia i klapy. Maszyna pozostała sterowna, póki miała prędkość. Zwaliła się podczas podejścia do lądowania.
http://aviation-safety.net/database/record.php?id=19921004-2&lang=de
Samo oddziaływanie utraty końcówki było tematem serii eksperymentów i opracowania WAT
http://n-1-18.dcs.redcdn.pl/file/o2/tvn/web-content/m/p1/f/8725fb777f25776ffa9076e44fcfd776/01afd821-c9d6-4c8f-8317-85ae022b55af.pdf
W podobny amerykańskim(!!!) eksperymencie również widzimy kluczową zależność od kąta natarcia (a ten z kolei jest pochodną prędkości). Z zamieszczonych (p. poniżej) wykresów wynika, że przy niskim kącie natarcia maszyna ma szansę pozostać stabilna nawet przy utracie 55 % rozpiętości jednego skrzydła. Gdy kąt natarcia wkracza w smoleńskie regiony rzędu 12 stopni maszyna przy 11% utraconej rozpiętości jednego skrzydła jest na granicy stabilności.
https://ntrs.nasa.gov/archive/nasa/casi.ntrs.nasa.gov/20080034656.pdf
Prośba do Adminów; skoro nie ma działu "Oszustwa smoleńskie", prosiłbym o otagowanie "Katastrofa smoleńska".
