Owanuta Owanuta
306
BLOG

List Otwarty do Przyjaciół Żydów

Owanuta Owanuta Polityka Obserwuj notkę 0

Drodzy Przyjaciele, 

 

Francuscy Żydzi są po raz kolejny poddani prześladowaniom. Stara historia, która uparcie powraca. Stara i bardzo niepokojąca, tym głębiej, że powraca po raz kolejny. W każdej godzinie swojego istnienia, Izrael musi radzić sobie z niebezpieczeństwami czychającymi na jej pojedynńczych obywateli, musi także borykać się kwestiami bezpieczeństwa na poziomie narodowym. Żyjemy w trudnym świecie, pełnym nienawiści i uprzedzeń.

 

To są trudne czasy. Po ostatniej fali ataków, Żydzi we Francji czują się zmuszeni aby rozważać ukrywnie swojej żydowskiej tożsamości w miejscach publicznych, ze względów bezpieczeństwa.To niesłychane, i dzieje się po raz pierwszy w Europie od czasów Drugiej Wojny Światowej, kiedy to niewinnych Żydów mordowano masowo i z bezprzykładnym barbaryzmem, wszędzie tam gdzie europejską ziemię okupowali Niemcy.

 

Utrata poczucia bezpieczeństwa wśród obywateli żydowskich we Francji i Europie,  jest hańbą współczesnej Europy. Głęboko współczujemy. Ta sytuacja nie może być tolerowana. Czujemy się zobowiązani do sprzeciwu. Stoimy zdecydowanie w solidarności z narodem żydowskim.

 

Chociaż bezpieczeństwo Żydów w Polsce nie jest zagrożone,tak jak w wielu innych krajach Europy Zachodniej, pozostajemy czujni i zdeterminowani, by energicznie przeciwstawiać się wszelkimi przejawom antysemityzmu w naszym kraju. Niestety, to zło jest nadal, w jakimś stopniu, w nim obecne.

 

Nie pomaga, że ​​mentalność oblężonej twierdzy jest obecna w myśleniu wielu Polaków. Bolesna historia naszego narodu, rozbiory kraju, wygnanie Polaków z ich ojczyzny, prześladowania na tle etnicznym, próby exterminacji, wszystkie te doświadczenia skutkują zawyżonym poziomem poczucia zagrożenia. 

 

Choćby ostatnio, Polsce przyklejono etykietkę kraju, który trzeba pilnie obserwować, bo zaczął rzekomo wykazywać antydemokratyczne tendencje.  A wszystko dlatego, że Europejska lewica, dominująca we władzach Unii Europejskiej, nie może pogodzić się z wynikami praworządnych wyborów parlamentarnych w Polsce, wygranych przez prawicową partię PiS. Obłudni przywódcy UE, przeciwni zmianom proponowanym przez polski rząd atakują nasz kraj, jak gdyby mieli prawo do ingerowania w wewnętrzne sprawy narodu polskiego. Polacy nie godzą się na takie traktowanie ich państwa, a ponad to dobrze rozumieją, że te ataki motywowanesą wąsko pojętym interesem partyjnym liderów Unii, obłudnie udających zatroskanie stanem wolności (niczym nawiasem mówiąc nie zagrożonej) w Polsce. Motywowani silną ideologią lewacką komisarze robią to dla własnych korzyści politycznych, a nie dla dobra Polski, czy Europy.

 

Lewackie przywództwo UE robi błąd za błędem w polityce zagranicznej, antagonizją wypróbowanych przyjaciół, a otwierają się na przeciwników europejskich wartości. Czego dobrym przykładem jest na przykład, ostatnia decyzja o oznaczania towarów pochodzących z Samarii i Judei, specjalnymi etykietkami.  Innym przykładem, jest wezwanie przez szwedzką Miniester Spraw Zagranicznych do przegzaminowania rzekomych "bezprawnych egzekucji" palestyńskich terrorystów w Izraelu. Kolejnym jest fala niekontrolowanych imigracji z krajów muzułmańskich, niefrasobliwie narzucona przez Niemcy innym członkom UE. Fala, które w sposób bezpośrednio przyczyniła się do niedawnych ataków terrorystycznych w Europie.

 

Polska nie pojawia się w izraelskiej prasie zbyt często, a kiedy już się to dzieje to z reguły w kontekście Holocaustu. To jest smutne , ale takie są fakty. Pomimo tego Polacy nie mogą nie zauważyć, że istnieje ogromna różnica pomiędzy sposobem w jaki Polska jest wspominana w tym tragicznym kontekście. W izraelskiej prasie, inaczej niż to nagminiesię zdarza gdzie indziej na świecie, nie padają zwroty w rodzaju "polskie obozy koncentracyjne". Skrupulatność z jaką takie zakłamane frazy są w Waszej prasie unikane, jest dostrzeżona i doceniana.   Dziękujemy.

 

Tym bardziej boli więc, kiedy ktoś tak prominentny, jak Pan Joël Mergui mówi na antenie francuskiej televizji:  "... naród żydowski nigdy nie wzywał do zniszczenia Hiszpanii, która siłą wyrzuciła Żydów, lub zniszczenie Polski, która ich zagazowała ...".

 

Tak powiedział, a nie powinien był. My wszyscy, którzyśmy zaznali krzywdy, jesteśmy zagrożeni łatwością z jaką przechodzi się od wyrazów usprawiedliwionego bólu i słusznego oburzenia, do wygłaszania krzywdzących stereotypów i stygmatygmatyzacji. Etykiety są złe, złem jest generalizowanie. Błędem jest publiczne wypowiadanie krzywdzących słów.  Jak powiedział ustami Beni Krzyka, ukochany przez wielu, wielki pisarz żydowski Isaac Singer, nie można po prostu zagwizdać na raz wypowiedziane słowa i odwołać ich jak jakiegoś posłusznego psa ". Nie da się tego zrobić.

Mądry rabin, błagany przez pewnego mężczyznę o wybaczenie oszczerstw, które o nim opowiadał, odrzekł: - chętnie, jeśli pozbierasz i mi przyniesiesz wszystkie pióra, które wypuszczę z rozprutej poduszki na szczycie wzgórza, w wietrzny dzień.... 

 

Tora wypowiada się bardzo silnie przeciw Lashon Ha-Ra. I jakże słuszne to jest i sprawiedliwe. 

 

Drodzy Przyjaciele, rozważcie przekazanie polskim czytelnikom prostego przesłania, że to co powiedział Pan Joël Mergui to nic więcej niż przejęzycznie, czy też lapsus, jak mówią Francuzi i że Żydzi nie popierają niesprawiedliwego oczerniania całych narodów. Wszyscy potrzebujemy przyjaciół. Bądźcie naszymi. Bardzo tego potrzebujemy.

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka