YarekQ YarekQ
260
BLOG

Durnie nami rzadzą...

YarekQ YarekQ Polityka Obserwuj notkę 3

Marian Hemar, Joanna Kluzik, Wojciech Cejrowski, Marcin Palade, Stefan Kisielewski...co łaczy te osoby? Każda z nich w pewnym momencie swojego życia przejrzała na oczy i wygłosiła tytułowe zdanie. (chociaż niektórzy z wymienionych, pewnie przeczuwali  to wcześniej)

Za czasów carskich petent stający przed obliczem władzy miał obowiazkowo mieć wygląd głupawy, w pozycji klęcznej, gniotąc berecik podkreślać miał doskonałość i mądrość urzędnika przed którym stawał.

Urzędnikowi, jak również - władzy generalnie - taki układ pasował. Po 1945 na tereny obecnej Polski system przynieśli NKWD-owscy analfabeci, którym wizja cywilizacji "zachodniej" kojarzyła się z zamianą stron w przytoczonym obrazku - teraz potomkowie czerwonego desantu będą grać rolę władzy - a Polacy będą na klęczkach prosić o cokolwiek.

Dynastyczna ciągłość władzy w powojennej Polsce zakonserwowała, prawdopodobnie w lewoskrętnym DNA, analfabetyzm kulturowy ludzi władzy. Nie tylko politycznej, ale - również domniemanych "włatcuf dósz".

W Polsce, legendarna głupota ludzi ze świecznika wynika, odmiennie niż w innych krajach, z dwóch głównych czynników:

  • 3-etapowy holokaust inteligencji polskiej (niemiecki 1939-1945, powstanie 1944 oraz komunistyczny 1945-1954), który pozbawił kraj ludzi inteligentntych
  • desant czerwonych "nowych Polaków" pod koniec wiosny 1945, 45 tysięcy agentów Smierszu i NKWD zostało "nowymi Polakami" obsadzając ważne stanowiska w administracji, resortach siłowych i gospodarczych

Ich dzieci rządzą dzisiaj Polską, okradają Polaków podatkami, transferują PKB do Niemiec i Holandii, oraz - najważniejsze - utrzymują Naród w przekonaniu, że "nic się nie stało".Kto nie wierzy - niech poszuka życiorysów posłów.

Niestety, współczesny festiwal głupoty i ignorancji, w którym walka o główną nagrodę robi się coraz bardziej zaciekła a o czołowe miejsca zaczynają konkurowac ministrowie z posłami przypominać zamiast śmieszyć - zaczyna przerażać.

Ministrowie nie korzystają z prawa do milczenia, które - jak w przypadku posłanki Żukowskiej mogłoby być dla nich szansą zachowania pozorów posiadacza dodatniego IQ.

Minister Gliński, który zapisze się w annałach profesorskiej ignorancji złotymi zgłoskami za "program dokarmiania milionerów" tłumaczył (naprawdę), że sponsorowanie artystom kolejnych zagranicznych posiadłości wynika z przyjęcia nieodpowiednich kryteriów i ich weryfikacji. Rozumiem przyznanie sie do błedu - ale skoro minister rządzi źle, przyznaje się do niekompetencji i nieudolności - to powinien być dzisiaj woźnicą.

Marszałek Terlecki usprawiedliwiający wyjątkowy status stacji narciarskich (m.in. jednej - należącej do wiceministra Gut-Mostowego) tym, że prezydent Duda jest fanem narciarstwa to dobry przykład nie tylko głupoty - ale marszałkowskiej hipokryzji również.

Harry Potter to już niestety nie tylko śmiech przez łzy ale również uosobienie małpy o inteligencji kowadła bawiącej się brzytwą i tłumaczącej, że można zadłużać kraj bez końca "dopóki ktoś chce nam pożyczać". A jak już nie zechce? To podatnik zapłaci?

Nie sądziłem, że nadejdą czasy gdy przypominając sobie "święta sześciu króli" bedę się śmiał. Szczerze.  

 

YarekQ
O mnie YarekQ

inżynier socjotechnik nawigator spekulant fanatyk ekonomii stosowanej antykomunista; Gdańsk, Afryka (Mauretania, Senegal, Nigeria, Angola, RPA - Capetown), Azja (Indonezja); shiraz, merlot, syrah (Durbanville hill, Stellenbosh, Zevenwacht, Nederburg); Chablis; Glenfiddich, Oban, Chivas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka