Ostatnio zrobiłem sobie małą, prywatną "Powtórkę z Rozrywki" i po dłuuuuugim rozbracie z twórczością Andrzeja Waligórskiego włączyłem Olka Grotowskiego i Małgosię Zwierzchowską tudzież odwiedziłem www.waligorski.art.pl i... Dech mi zaparło. Waligórski opisał rzeczywistość lat 2005-2007!!! Jego wiersze, zwłaszcza te króciutkie z cyklu "Bajeczki Babci Pimpusiowej" to nic innego, jak antycypacja zbliżających się zdarzeń :)
Zresztą sami zobaczcie: Oto Andrzej Lepper. Pokrzywdzony, przepędzony przez złego Kaczora, ofiara spisku i prowokacji CBA. Waligórski go opisał, tak oto:
Udzielał raz wywiadu kotek, że jest zdrowy,
Wtem uszki mu opadły, oczki wyszły z głowy,
Pękł mu brzuch, ogon, płuca i głosowa struna,
Wreszcie zdębiał, ocipiał, zesrał się i umarł. Amen.
Koalicja PiS, Samoobrona i LPR? Nic prostszego:
Dwie durne myszy były dumne niesłychanie,
Że je kocur zaprosił do siebie na śniadanie.
Jakoż było śniadanie; kocur dwakroć mlasnął,
Zjadł obie, ziewnął, pierdnął i z powrotem zasnął.
O wyjściu Samoobrony z koalicji? Też drobnostka:
Wraca zając po balu w dość nietrzeźwym stanie
I patrzy, a zajęczyca z niedźwiedziem na sianie!
Skoczył zając, lecz zaraz z wściekłości ochłonął:
- Niestety - rzekł - niedźwiedzie u nas pod ochroną...
Łyżwiński i Aneta K. zostali przepowiedziani:
Napadł na turystkę
Jeden niedźwiedź dziki.
Trafił na artystkę,
Musi brać zastrzyki.
Tarcza antyrakietowa opisana została tak:
Chomik, zbierając plony, do swej norki ganiał,
A obok dobry niedźwiedź chomika ochraniał.
Potem zjadł mu te plony, wytarł łapą mordę,
Wydupcył biedne zwierzę i przypiął mu order.
Wizjoner określił też dokładny plan współpracy Polski z pozostałymi krajami Unii którego zarzucenie ściągnęło na rząd druzgocącą krytykę opozycji:
Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
- Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!
System opieki zdrowotnej ma swój rozdział:
Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
I sprzeczka z Putinem o mięso:
Kiedyś pijany zając włóczył się po rżysku,
A spotkawszy niedźwiedzia, naprał go po pysku.
Niedźwiedź wpadłszy do domu wrzasnął: - Leokadio!
Coś się chyba zmieniło, włącz no prędko radio!
I Ruch na Rzecz Demokracji:
Wyjrzała glizda z dziury i wesoło gwizda,
Wtem patrzy - z drugiej strony sterczy druga glizda.
Dalejże ją uwodzić, a ta rzecze srogo:
- Odwal się żeż kretynko, ja jestem twój ogon!
Geniusz? Absolutny geniusz. Nie tylko opisuje zdarzenia ale i przestrzega - uważajcie, bądźcie czujni abyście nie ściągnęli na siebie jakiejś biedy bo nie wszystko jest tym, na co wygląda, zwłaszcza z pewnej odległości:
Raz baca krótkowidz z łowiecki kozystał,
Dziwiąc się, ze nie becy, ino cosik śwista.
Dopiero na kolegium mu wytłumaczono
Że wydupcył świstaka, co był po ochroną.
Naprawdę warto czasem wrócić do starych kawałów aby w nich odkryć nową treść co każdemu dla odprężenia polecam i życzę - za "Dudkiem" Dziewońskim - bezczelnie wesołej zabawy :)