Nicolás Gómez Dávila (1913–1994), kolumbijski pisarz, filozof i myśliciel, którego dewizą było: 'Niech ten świat nie będzie wam wzorem' (Rz. 12,2).[1]Aby nas skłonić do ich przyjęcia, głupie idee przytaczają jako dowód olbrzymią publiczność, która je wyznaje.Aby rozpętać szatańską pychę demokraty wystarczy przez nieuwagę nadepnąć mu na odcisk.Aktualność jest określeniem tego, co najmniej istotne.Artysta, który nie posiada wystarczającej oryginalności, aby stworzyć swój niepowtarzalny świat, przyłącza się do awangardy.Zobacz też: artystaBóg nie jest ani przedmiotem mojego rozumu, ani przedmiotem mojej wrażliwości, lecz przedmiotem mojego bytu. Bóg istnieje dla mnie w tym samym akcie, w którym ja istniejęBy uczynić z ludzi niewolników, należy im wmówić, że wszystkie problemy, to problemy społeczne.Bzdury rozprzestrzeniają się z prędkością światła.Człowiek jest dziś wolny jak zbłąkany wędrowiec na pustyni.Demokrację można by uznać za niewinny żart, gdyby nie była maską bluźnierstwa.Demokrata pragnie w skrytości ducha służyć tylko temu, kto nie zasługuje na to, aby rozkazywać. Jakież inne kryterium selekcji wyjaśnić może pomyłki powszechnego prawa wyborczego?Demokratyczny smok zdechnie wówczas, gdy zamiast odrąbywać mu po kolei jego niezliczone macki przewiercimy mu jego móżdżek.Domieszka kilku kropel chrześcijaństwa do lewicowych poglądów zamienia głupca w głupca doskonałego.Duszy plebejskiej stale towarzyszy uczucie, że ręka, która ochrania może ją udusić.Gdy tyranem jest anonimowa ustawa, człowiek nowoczesny czuje się wolny.Głupie idee posiadają twardość granitu.Historia świata nie jest historią postępu wolności, lecz historią jej niezliczonych poronień.Idea polityczna, która nie prowadzi do katastrofy nigdy nie jest popularna.Im większy jakiś demokratyczny kraj, tym gorsi muszą być rządzący: wybierani są przez większą ilość ludzi.Jest rzeczą niemożliwą, aby doprowadzić do całkowitego zdziczenia lud, który nie posiada podstawowego wykształcenia.Jeśli jednostka obrabuje inną jednostkę, to nazywa się to "rabunkiem". Jeśli czyni to grupa – "sprawiedliwością społeczną".Jeśli spośród opinii panujących w danej epoce wykluczymy opinie inteligentne, to pozostanie 'opinia publiczna'.Jeśli zapominamy, że być wolnym to poszukać sobie pana, któremu powinniśmy służyć, wówczas wolność nie jest niczym innym jak tylko absolutną szansą, że rozkazywać nam będzie pan najbardziej nikczemny.Kiedy reakcjonista mówi o 'nieuchronnej restauracji', to nie należy zapominać, że reakcjonista liczy w tysiącleciach.Konserwatyzm nie powinien być partią, lecz normalną postawą każdego człowieka honoru.Koszty postępu można obliczać w głupcach.Kto się publicznie spowiada, nie chce rozgrzeszenia ale aprobaty.Kto twierdzi o sobie, że szanuje wszystkie idee, ten ogłasza gotowość zdrady swoich przekonań.Lektura wyłącznie współczesnych autorów wysusza mózg.Lewica jest najzdolniejszym menedżerem kloaki.Lewica określa jako prawicę tych ludzi, którzy zwyczajnie znajdują na prawo od niej. Reakcjonista nie znajduje się na prawo od lewicy, ale naprzeciwko niej.Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec, gdyby ból występował dopiero po roku.Miejski asfalt rodzi jedynie demokratów, biurokratów i dziwki.Nadchodzą znowu epoki, w których przeżyje tylko to, co umie pełzać.Namaszczenie "z Bożej łaski" ograniczało władzę monarchy; "przedstawiciel ludu" jest reprezentantem absolutnego absolutyzmu.Nasza cywilizacja jest barokowym pałacem, do którego wtargnęła kudłata zgraja.Nie ma owacji bez klakierów.Nikogo nie interesuje nigdy to, co mówi reakcjonista. Ani wtedy, kiedy to mówi, bo wówczas wydaje się to absurdalne – ani po kilku latach, bo wówczas wydaje się to oczywiste.Ponieważ odbierający idee intelektualny aparat naszych współczesnych nastawiony jest wyłącznie na tę częstotliwość, która autoryzowana została przez nowoczesne dogmaty, to przebiegłe demokracje zrozumiały, jak dalece zbędna jest cenzura.Postępowca nikt nie potrafi uzdrowić. Nawet powtarzająca się panika, w jaką wprawia go postęp.Powszechne prawo wyborcze jest dziś mniej absurdalne niż było wczoraj: nie dlatego, żeby większości były lepiej wykształcone, ale dlatego, że gorzej wykształcone są mniejszości.Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży, a w końcu wybucha śmiechem.Publiczność aprobuje jakąś ideę dopiero wówczas, gdy ludzie inteligentni zaczynają się od niej odwracać. Do motłochu dociera jedynie światło wygasłych gwiazd.Reakcjonistą jest każdy, kto nie jest gotów płacić każdej ceny za swoje zwycięstwo.Relatywista rzadko relatywizuje sam siebie.Rozdział Kościoła od państwa może wyjść na dobre Kościołowi, jest jednak zgubny dla państwa, gdyż wydaje je na łup czystego makiawelizmu.Również problemy dzielą się na klasy społeczne. Są problemy arystokratyczne, problemy plebejskie i niezliczone problemy klasy średniej.Sprawowanie władzy jest tylko wówczas niewinne, gdy jest ona bezwarunkowa. Tylko ręce, które ją dziedziczą to ręce czyste.Zobacz też: władzaTolerować nie znaczy zapomnieć, że to, co tolerujemy, na nic więcej nie zasługuje."Totalitaryzm" jest empiryczną realnością "woli powszechnej".Trzy fałszywe kroki Kościoła to: arystotelizm, jezuityzm, komisja biblijna.Tylko niewiele dyskusji jest czymś więcej niż debatami między trywialnością i głupotą.Tytaniczne rewolty przeciw Bogu kończą się cotygodniowymi wizytami w burdelu za rogiem.Ujednolicenie dogmatów, złagodzenie nauki moralnej, uproszczenie rytuału nie przyciąga niewierzących, lecz zbliża do nich.Uzasadniona duma idzie w parze z głęboką pokorą.W rękach demokraty wolność nie jest niczym innym, jak tylko łomem służącym do wyłamania ostatniego już zamka.Walkę przeciwko światu musisz prowadzić w samotności. Gdzie dwóch, tam zdrada!Współczesne narody nie są ludami, lecz zwycięskimi oddziałami plebsu.Współczesny świat znajduje się w stanie tak daleko posuniętego rozkładu, iż nie powinniśmy się obawiać, że się nie zawali.Wiadomości są ersatzem prawd.Wolność jest marzeniem niewolników. Człowiek wolny wie, że potrzebuje kryjówki, ochrony i pomocy.Wyzwolić człowieka to od kilku stuleci ułatwić mu plebejski sposób bycia.Ojczyzna [edytuj]Jeśli w pojęciu ojczyzny nie ma miejsca na świątynie i groby, jeśli staje się ona sumą interesów, wówczas patriotyzm jest hańbą.Ojczyzna jest – pozostawiając na boku nacjonalistyczną gadaninę – tylko tą przestrzenią, którą człowiek ogarnia wzrokiem, kiedy wejdzie na wzgórze.Przestało być dla mnie ważne, gdzie mieszkam od chwili, gdy ujrzałem, jak umierają wielkie domy i jak rozlegle, samotne pola mojego dzieciństwa pokryły się ludzkimi i przemysłowymi odpadkami.Demokracja [edytuj]Błądzić jest rzeczą ludzką, kłamać demokratyczną.Dawna historia jest zwierciadłem występków demokracji, historia nowoczesna – jej zbrodni.Demokracja jest antropoteistyczną religią. Jej zasadą jest opcja o charakterze religijnym; akt, w którym człowiek uznaje człowieka za Boga. Jej doktryną jest teologia boskiego człowieka, jej polityką urzeczywistnienie tej zasady w działaniu, w instytucjach, w dziełach (...). Boskość, jaką demokracja nadaje człowiekowi nie jest ani figurą retoryczną, ani poetyckim obrazem, ani wreszcie niewinną hiperbolą, lecz ścisłą definicją teologiczną.Demokracja nie powierza władzy temu, kto nie składa jej hołdu ofiarowując jej swoje sumienie i smak.Demokrata drętwieje z przerażenia, gdy dowiaduje się o niezwykłej koalicji, która mu zagraża; gdy odkrywa, że klasyczność Sofoklesa sprzymierzyła się z romantyzmem Kierkegaarda, aby go potępić; gdy widzi, iż przy tym przedsięwzięciu biskupia pompa Bousseta paktuje z dionizyjskim ateizmem Nietzschego.Demokratyczne wybory rozstrzygają o tym, kto będzie uciskany w majestacie prawa.Zobacz też: wyboryDemokratyczny smok zdechnie wówczas, gdy zamiast odrąbywać mu po kolei jego niezliczone macki przewiercimy mu jego móżdżek.Do słabości demokracji musimy zaliczyć to, że jest rzeczą niemożliwą, aby ważne stanowisko osiągnął w niej ktoś, kto o nie wcale nie zabiegał.Intelektualna wulgarność przyciąga wyborców jak muchy.Liberalna demokracja to reżim, w którym demokracja poniża wolność zanim ją zdławi.Od skłonności do demokracji, z którą rodzi się każdy człowiek, wybawić go może jedynie chrzest inteligencji.Piana z pysków jest smarem demokratycznych społeczeństw.Po cichu i ukradkiem potomność przenosi nazwiska demokratycznych przywódców z politycznych rozpraw do podręczników psychiatrii.Politycy są w demokracji kondensatorami głupoty.Polityk demokratyczny zawsze się sprzedaje. Bogatym za gotówkę. Biednym na raty.Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie.Słowo 'demokracja' określa nie tyle fakt polityczny co metafizyczną perwersję.To, czego żaden pochlebca nie waży się powiedzieć swemu despocie, to demokrata mówi ludowi.Totalna rebelia wzbiera w nas przeciwko ostatecznemu buntowi. Całkowite odrzucenie demokratycznej doktryny jest ostatnim i skromnym refugium dla ludzkiej wolności. W naszych czasach rebelia jest albo reakcyjna, albo jest obłudną i tanią farsą.W demokracji 'człowiek zasad' kosztuje tylko nieco więcej.Według demokraty mieć rację to ryczeć w najsilniejszym chórze.
O, jakże szybko nastrój prysnął wzniosły!
Albowiem w kraju tym zaczarowanym
gdzie – jak w złej bajce – ludźmi rządzą osły
jakież tu mogą być właściwie zmiany?
Tu tylko szpiclom coraz większe uszy
rosną, milicji – coraz dłuższe pałki,
i coraz bardziej pustka rośnie w duszy,
i coraz bardziej mózg się robi miałki.
Tu tylko może prosperować gnida,
cwaniak i kurwa, łotr i donosiciel...
Janusz Szpotański
(ok. 1975)
Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.
— Oscar Wilde
Madness Of The Crowds - Helloween
Sightless the one who relays on promise
Blind he who follows the path of vows
Deaf he who tolerates words of deception
But they who fathom the truth bellow
Shout! Shout!
The madness of the crowds hail insane
The madness of the game
Guilty the one with his silent knowledge
Exploiting innocence for himself
Dangerous he whom our faith was given
Broad is the road leading straight to hell
Shout! Shout!
The madness of the crowds hail insane
The madness of the game
Dangerous he whom our faith was given
Broad is the road leading straight to hell
Shout! Shout!
The madness of the crowds hail insane
The madness of the game
„...czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić”
Donald Tusk, Przekrój nr 15/2005
Lemingi maszerują do urn
Tam gdzie gęsty las, a w lesie kręta ścieżyna kończą się raptownie, zaczyna się ogromne urwisko. Stromy, idealnie pionowy brzeg opada ku skłębionemu morzu parskającemu bryzgami piany i bijącemu wściekle o skały. Nad tą przepaścią siedziały beztrosko dwa lemingi i wesoło majtały nóżkami.
- No i widzisz? - mówi jeden - Wiele nas to kosztowało, balansowaliśmy na granicy instynktu i zdrowego rozsądku, walczyliśmy z nieznaną siłą, na naszych oczach tysiące pobratymców runęło w dół ale my nie! Nam się udało! Jesteśmy ostatnimi żyjącymi przedstawicielami gatunku. Jesteśmy debeściaki hi hi hi...
Tymczasem nieopodal, uważnie przepatrując knieję, przedzierał się przez gąszcze strażnik leśny Edward - przyjaciel i niezastąpiony opiekun wszystkich leśnych stworzeń. Właśnie usłyszał dziwne popiskiwanie i głęboka bruzda troski przecięła jego ogorzałe czoło. "Pewnie jakieś zbłąkane maleństwa kręcą się tu samotne" - pomyśał - "Czas po raz kolejny udowodnić swą szlachetność - i pomóc w potrzebie!".
- Hop hop! - zawołał.
Lemingom nie trzeba było dwa razy powtarzać...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka