FYM napisał na swoim blogu taką rzecz:
III RP, wbrew temu, co sugeruje Aleksander Ścios nie zaczęła się mordem założycielskim na ks. J. Popiełuszce, ale 13 grudnia 1981. Zabicie Popiełuszki było jedną z konsekwencji (tzw. żelaznych) funkcjonowania komunizmu wojennego, który w zamyśle miał doprowadzić „do porządku” i faktycznie doprowadził.
III RP nie zaczęła się w grudniu 1981 ale wcześniej i nie w Polsce - a w Moskwie. Inicjatorem przemiany był Jurij Andropow - szef KGB a później - krótko - GenSek KPZR. To on rozpoczął całe dzieło i to jego protegowany - Gorbaczow - je kończył. Nieudolnie i po szczeniacku co omal nie doprowadziło do powrotu betonu do rządów na Kremlu, vide pucz Janajewa. Jeśli czytałes "Akwarium" to wiesz jak to wygladało - absolutne posłuszeństwo wobec protektora skutkuje ciągnięciem protegowanego do góry. Gorbaczow wszedł do BP KPZR w roku 1980 mając zaledwie 49 lat - o 21 mniej niz wynosiła średnia w Politbiurze.
Andropow nie nacieszył się gensekowaniem długo. Coś tam zdziałał, ale szybko zakończył swoją ziemską wędrówkę (ktos mu pomógł?) a zastąpił go beton Czernienko - też nie pożył, ale ten był już stary, miał ponad 70 na karku. Po jego smierci najwyższy urząd w ZSRR otrzymał wreszcie Gorbaczow.
Resztę wiemy.
W latach 70 gdy Andropow układał swój plan Układ Warszawski stał pod ścianą. Do wyboru były dwie opcje: Albo udusić się w sosie własnym albo ruszyć na podbój zachodu. Plany były - i pod te plany robiono infrastrukturę - stąd właśnie w Polsce tyle akademii medycznych, szpitali i łapiduchów, stąd w Polsce tyle garnizonów w okolicach zachodniej granicy - im dalej na zachód tym więcej baz wojskowych specjalności wszelakiej. Ot, choćby wojskowy podział administracyjny: Wielki warszawski okręg wojskowy na połowie terytorium kraju a druga połowa to dwa okręgi - śląski i pomorski. Polska miała być bezpośrednim zapleczem frontu, szpitalem dla rannych, drogą dla uzupełnień (stąd tak rozbudowana infrastruktura kolejowa z czterotorowymi liniami kolejowymi wschód - zachód) a co za tym idzie - celem dla taktycznych uderzeń nuklearnych. Uczyli Cię na PO zachowania w razie uderzeń bronią masowego rażenia, prawda?
Andropow wybrał trzecią drogę. Drogę pozornego kompromisu i ekspansji gospodarczej. Wszystko co się zdarzyło od lat siedemdziesiątych do dziś to efekty jego genialnego planu który jak dziś widac odniósł pełny sukces. A kto sie podpiął w porę dziś biega za autorytet, za męża opatrznościowego.
I na koniec: Kiedy upadała ustawa lustracyjna PO zapowiedziała otwarcie archiwów IPN.
Kiedy Wałęsa brał dokumenty TW BOLKA obiecał je zwrócić.
Kiedy pojawiła się publikacja "SB a Lech Wałęsa" wyżej wymieniony obiecał wyjawić, kim jest / był TW BOLEK
Co z tego wszystkiego wiemy?
Ja wiem jedno: Dopóki nie znajdą się ludzie którzy sięgną po władzę w Polsce (a pisząc o władzy mam na mysli jej pełnię czyli większość konstytucyjną w Parlamencie) i skończą raz na zawsze z postkomunizmem - a da się z nim skończyć tylko w jeden, radykalny sposób: Uznając PRL za państwo zbrodnicze a jej władze i organy ścigania za organizacje przestępcze jak zrobiono to w Niemczech z III Rzeszą i jej wykwitami. Nie żądam plutonów egzekucyjnych, nie żądam pokazowych procesów. Żadam przecięcia sieci powiązań poprzez odepchnięcie pewnych ludzi od władzy i wpływów. Żądam PRAWDZIWEJ weryfikacji wszystkich osób mających wpływ na Państwo Polskie, nie takiej, jaką pokazał Pasikowski w "Psach": "Czasy się zmieniaja ale Pan jest zawsze w komisjach". W przeciwnym razie będzie nadal to, co jest.