Proces Kaczyński vs Wałęsa, czyli rzadka, dla postronnych możliwość zaobserwowania sędziów przy pracy.
Warunki mają trudne- telewizja, ludzie patrzą, ale Kaczyński tego nie wygra. Druga instancja raczej podobnie. Kaczyńskiemu, pozostanie chyba kasacja.
Ogłoszenie wyroku, na 6 grudzień, ale nic pewnego. Zaś, na uzasadnienie , to tak do końca, przynajmniej marca poczekamy.
Zasadniczo, będzie tam stało, że dopuszczalna krytyka jest to, że walka polityczna, że „brak znamion”, że pozwany tylko „powielał obiegowe opinie”, że powód nie pozostawał dłużny...
Jeśli, z tak ewidentnej sprawy- Wałęsa, na to co wygadywał nie ma żadnych dowodów, tworzony jest (jak widać) piętrowy problem, to co można powiedzieć, na takie tematy:
1.Wałęsa został (2005 rok) prawomocnie uznanym za pokrzywdzonego przez służby specjalne PRL.
2. Na podstawie, tego co w/w wygrał on, z Wyszkowskim procesy.
3. Wiadomo, że dokumenty w sprawie Bolek są autentyczne.
4. Wiedząc, że oryginały sprawy Bolek miał Kiszczak, jak wyglądała autonomiczność Wałęsy jako prezydenta RP?
5. Jakie decyzje prezydent Wałęsa podejmował z myślą o państwie, a jakie z myślą o sprawie Bolek?
6. Co z ludźmi, na których, Bolek, za pieniądze pisał donosy?
Wiadomo, że Wałęsy nie sposób traktować poważnie, ale musi być granicą obrażanie, i krzywdzenie innych, oraz działanie na szkodę Polski.
Ja, chciałbym się dowiedzieć, jak w świetle tego, co o sprawie Bolek wiadomo, polski wymiar sprawiedliwości zrobi z urzędu?
To ważne. Za tym ludzka krzywda!