oczko misia oczko misia
109
BLOG

Rok 2010. Sąd na Terespolskiej...

oczko misia oczko misia Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Dla zainteresowanych, jak nie tak dawno funkcjonowały nasze sądy/ sędziowie chciałbym opowiedzieć o jednym, z moich licznych pobytów na sali rozpraw.

Właśnie dobiega końca, moja kilkuletnia (9 lat), jedna z kilkunastu, batalia (skarga pauliańska) o odzyskanie pieniędzy za materiały budowlane. Wczoraj sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok pierwszej instancji.

Jest to, niestety rutynowa dla mnie sprawa- pozew o zapłatę w branży budowlanej, ca 144.000 PLN. Sądowy początek miała w roku 2010, na ul. Terespolskiej, w sądzie gospodarczym, XVII wydział.

Wczoraj, po wyjściu z sali rozpraw, ze swoim adwokatem wspominaliśmy początek tej sprawy- 2010 rok, i mówił on, że obecnie takie zachowanie sędziego już (jak opisane poniżej) nie byłoby możliwe.

W 2010 roku, wyglądało to tak:

Rozpoznanie sprawy odbywało się z udziałem stron.

Całość szła typowo, aż do momentu podniesienia kwestii majątku dłużnika, który posiadał w Nasielsku, 4,4 ha gruntu z zabudową letniskowo- rekreacyjną (basen odkryty).

Profesjonalny pełnomocnik pozwanego, w odpowiedzi podniósł argument, iż ten teren jest wart jedynie 12.000 PLN, i w związku z tym nie pokrywa wartości przedmiotu sporu. Aby, to potwierdzić własnoręcznie przekazał sędzi sporządzoną przez rzeczoznawcę wycenę, na w/w kwotę.

Pani sędzia (karnawałowy makijaż, paznokcie, ½ kilo złota na sobie), wzięła to do ręki, nawet nie czytając oznajmiła, że dokument kieruje do akt sprawy, i kontynuowała.

Nie wytrzymałem, i samowolnie zacząłem pytać, jakie to życiowe doświadczenie każe pani sędzi akceptować wycenę 4,4 ha ziemi, wraz z zabudowaniami na 12.000 PLN. Proponowałem, aby sędzia, zrobiła przerwę, i na internecie sprawdziła jakie są w Polsce ceny ziemi. Mówiłem, że nie istnieje ziemia warta za hektar 2.700 PLN.

W związku z tym, zapytałem, czy sędzia nie powinna powziąć wątpliwości co do możliwości popełnienia przestępstwa, i złożyć stosowne zawiadomienie.

Nic, cisza.

Pytam dalej: czy pani sędzia nie zdaje sobie sprawy z tego, że ta wycena jest sfałszowana, i dlaczego ten fakt akceptuje, i czy taka postawa nie nosi znamion przestępstwa.

Zostałem usunięty z sali rozpraw.


oczko misia
O mnie oczko misia

183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo