„Imigranci mogą kulturowo ubogacić Europę”. Te słowa są jak mantra powtarzane przez zwolenników przyjmowania przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki do europejskich krajów. Przywoływane są przy tej okazji wspaniałe osiągnięcia cywilizacji arabskiej z czasów średniowiecza, co ma być koronnym argumentem za niezwykłą płodnością współczesnej kultury islamskiej. Sam, poza przenudnym kinem irańskim święcącym co jakiś czas triumfy na europejskich festiwalach, tego wielkiego wpływu muzułmanów na światowe dziedzictwo kulturowe nie dostrzegam. Tymczasem zauważam niewątpliwą płodność zaproszonych do Europy przez Angelę Merkel gości w bardzo dosłownym rozumieniu tego słowa.
Corriere Della Sera opisuje jak to grupa bydląt przebywająca w obozie dla uchodźców na francusko-włoskim pograniczu zgwałciła kobietę pracującą w organizacji pomagającej uchodźcom. Organizacji lewicowej rzecz jasna. O hipokryzji aktywistów tego typu grup (wielokrotnie zgwałcona 30-latka należała do organizacji Non Borders) powiedziano już wiele ale postawie kolegów i być może koleżanek ofiary mimo wszystko należy poświęcić dwa słowa. Otóż współtowarzysze skrzywdzonej kobiety zalecili jej ukrywanie tego co się stało, bo mogłoby to „zaszkodzić sprawie”.
Nieoceniona i niestety jak pokazuje współczesność także niedoceniona Oriana Fallaci o dzisiejszej lewicy pisała tak: „To rak nowego hitleryzmu, nowego bolszewizmu, nowego kolaboracjonizmu żywionego fałszywym pacyfizmem, fałszywą czułostkowością, ignorancją, obojętnością, marazmem tych, którzy nie wyciągają wniosków albo się boją.” Ludzie, którzy kryją zbrodnie popełnione przez uchodźców/emigrantów/terrorystów to są właśnie ci przeżarci nowotworem poprawności politycznej tchórze, walczący zapamiętale z wydumanymi objawami rasizmu w wydaniu rzymskokatolickim a zamykający oczy na prawdziwe zagrożenie. To oni, ci bezmyślni funkcjonariusze Nowego Wspaniałego Świata są odpowiedzialni za tą tragedię i każdą następną.
Już słyszę te głosy oburzenia: „Ale jak to?! Przecież nie można uogólniać, nie wszyscy muzułmanie tacy są!”. To prawda nie wszyscy są gwałcicielami ale to nie jest problem. Chorobą dręczącą Europę nie są emigranci ale właśnie „zieloni socjaldemokraci” gotowi, w imię własnych idiotycznych wyobrażeń na temat współistnienia wszystkich kultur, zdeptać ludzką godność. Czym przypadek z Włoch różni się bowiem od zgwałcenia nastoletniej Szwedki przez Somalijczyka i ukaraniu tego maniaka jakąś kuriozalną karą prac społecznych? Ta sama znieczulica i zamykanie oczu. O ofiarach bestii w sutannie, czyli księdza Wesołowskiego telewizje całego świata informowały dzień w dzień. I bardzo dobrze bo zło zawsze musi być napiętnowane. Co dzisiaj o tragedii Włoszki mówią wiodące media nie tylko w Polsce ale w całej Europie? Nic. A nie robią tego z tych samych pobudek, które przemawiały za próbami wymuszenia na ofierze milczenia. By „nie szkodzić sprawie”.
Już teraz wyznawcy Allacha traktowani są w Europie jak gospodarze, którym robi się rozmaite ustępstwa by mogli w spokoju praktykować swoją religię i kulturę. Czy Europa żąda od nich czegoś w zamian? Nie, niczego. Nawet nie oczekuje od nich pracy bo muzułmanie są grupą najliczniej korzystającą ze świadczeń socjalnych. Po prostu – Arabscy książęta są traktowani tak jak tego oczekują. Jak książęta właśnie.
A ci mają swoje potrzeby i zachcianki. Na przykład gdy uchodźcy puchną jądra z braku seksu, to psim obowiązkiem Europejczyków jest rozwiązanie tego palącego problemu. Z pewnością Amnesty International, które niedawno uznało zakazywanie prawa do kupowania usług seksualnych za przejaw łamania praw człowieka, zabierze głos w sprawie „uciekinierów ze strefy wojny” skarżących się ostatnio na nabrzmiałe zagadnienie w ich kroczach. Biorąc pod uwagę, że ci nieszczęśnicy już wszystkie pieniądze wydali na lewe dowody tożsamości, to nie od rzeczy, w myśl logiki AI, byłoby przyznawanie im przez odpowiednie unijne instytucje jakichś dotacji celowych.
Groza. Unia Europejska otworzyła swoje granice dla tchórzy, którzy zamiast walczyć z wrogiem opuścili swoje rodziny narażając je na niebezpieczeństwo, by w nowym domu domagać się dobrego żarcia halal, mieszkań w centrum miast i seksu. Polska, solidarnie, zdecydowała się wziąć udział w tym obłędzie.
A teraz poproszę przedstawicieli naszej walczącej lewicy o zrelatywizowanie zbiorowego gwałtu na kobiecie dokonanego przez napalonych Sudańczyków.
