patrz jak na autorytetów trupie
z zarodnika co w skorupie
twardej przetrwał prymat męski
i ochronił ją od klęski
jak ten powój, jak kalina
zwinna wije się roślina
pije soki, lgnie, oplata
tkankę patriarchalnego świata
sama sobie statkiem, sterem
facet dla niej to jest zerem
albo cienką bułką z serem
co ją wchłonąć na śniadanie
i polecieć na zebranie
tędy, wszędy i owędy
zagłuszą go kwiatki, pędy
koronkowe zwoje, listki
to feministki …
Inne tematy w dziale Rozmaitości