tytułowe słowo kojarzy się bądź z rozwiązaniem czegoś, np. problemu, zagadki albo sznurowadeł – choć czasami wszystko to zlewa się w jedno nierozwiązywalne zagadnienie – lub kogoś, czyli z narodzinami jako takimi …
w interesującym nas przypadku oba te odniesienia również się zlewają, albowiem właśnie się narodził - wcześniej niepokalanie poczęty na terenie gminy Pcim - genialny w swojej prostocie pomysł rozwiązania problemu z prezesem Obajtkiem …
otóż aby uniknąć dalszych strat wizerunkowych, mających już swoje odbicie w cenach paliw (o notowaniach giełdowych nie wspominając) należy na stanowisko prezesa Orlenu powołać powszechnie znanego, choć nie z twarzy, Pana Szymona - a dotychczasowy wszechmogący prezes naszego paliwowego koncernu niech nadal nim zarządza, tylko po cichu, w czym ma ogromne doświadczenie ...
a jeżeli ktoś uszyma duszy już słyszy ich przyszłą przecudnej urody biznesową rozmowę, to prosimy o jej transkrypcję …
Inne tematy w dziale Rozmaitości