EU podjęło się rewizji traktatów na podstawie których państwa członkowskie przystępowały do EU poprzez referendalne głosowania. W przypadku Polski, członkostwo w EU jest po prostu następną umową międzynarodową od której nie da się odstąpić bez referendum. Taka powszechna zgoda na wystąpienie Polski z EU poprzez referendum jest niemożliwa z powodu popularności, którą EU kupuje sobie. Aczkolwiek wymiana tych traktatów jest darem z nieba dla przeciwników EU (nie mylić z EU sceptykami!). Nie trzeba nawet większości rządowej w Sejmie, aby Polska z jednego dnia na drugi przestała być członkiem EU. Wystarczy jeden pozew do Sądu Konstytucyjnego RP3 o legalność członkostwa Polski w EU, kiedy jedna z dwóch stron tej umowy międzynarodowej, podarła umowę i podmieniła ją.
Oczywiście Tusk mógłby zdobyć się na przeprowadzenie referendum nad nowymi traktatami i co jest prawdopodobne wygrać je, bo Zjednoczona Prawica doda uczestników, aby referendum było konstytucyjnie wiążące. Raczej nie wyobrażam sobie Kaczyńskiego czy Morawieckiego nawołujących do siedzenia w domu i bojkotu referendum w sprawie tak bliskiego ich fanatycznemu EU-fanatyzmowi. Aczkolwiek Tusk nie jest znany w polityce z prawdomówności czy odwagi, bo według niego cel władzy uświęca choćby najbardziej haniebne, podstępne i zdradzieckie środki. Należy więc mi serdecznie podziękować zdrajcom, czyli tym wszystkim socjalistycznym EU-posłom z Polski i koalicji Tuska za zniszczenie EU zabawki krótkowidzącym tłustym kotom Zjednoczonej Prawicy. Ta 23 lata katorga gułagu EU dla Polski w końcu pomimo tych wszystkich zabiegów ze strony ćwierćinteligentów, półgłówków i skończonych pożytecznych idiotów, dobiega końca. Czas przeciwnikom EU otwierać szampana, bo EU sama zrywa traktaty EU-członkostwa Polski!
Załóżmy 3 rzeczy. Polska nie ma żadnych zasobów naturalnych jak Singapur. Polska jest uboga jako Korea Południowa pół wieku temu. Polska jest zrównana bombami z ziemią jak Japonia była. Polska tylko przez 20 lat może mozolnie w oparciu tylko o rozwój własnego narodowego kapitału osiągnąć gospodarkę skali porównywalną z gospodarką Niemiec, Francji czy UK. Tygrysie gospodarki w Azji pokazały, że Amerykańska Szkoła Ekonomiczna Hamiltona działa wszędzie na świecie. To daleko od tego co osiągnęła Polska swoim członkostwem w hamulcowym EU pomimo tych nakładów finansowych jałmużną dawanych Polsce w ramach infrastrukturalnej pomocy. EU to strefa gospodarczej stagnacji, która odbija się na wszystkich rozwijających się nadal krajach wspólnoty EU. W EU tylko jedna gospodarka ma prawo się rozwijać, to gospodarka Niemiec i powód Brexitu.
Błędna ekonomia EU to wynik decyzji socjalistów i liberałów, które nie są osamotnione na kontynencie europejskim. Polska w latach 1918-1939 i 1989-2015 prowadziła dokładnie tą samą gospodarkę liberalną. W wyniku błędnych decyzji ekonomicznych mamy całe stracone pokolenia, wielkie stracone szanse i oczywiście jako wisienka na torcie liberalnego szkodnictwa w ekonomii Polski jest Holokaust. Środek zaradczy na Brytyjską Szkołę Ekonomiczną Smitha znamy równie długo i dobrze ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Pomimo tego nikt w Europie poza Otto von Bismarckiem, Beatą Szydło i Mateuszem Morawieckim nie odważyli się na to ekonomiczne antidotum dla toczących Europę chorób socjalizmu i liberalizmu. Gospodarcze osiągnięcia Polski ostatnich 8 lat są przyznawane nawet przez zaciekłych Totalitarystów (Opozycja Totalna), że dziś w Polsce żyje im się po prostu dobrze.
Natychmiastowe wyjście z EU wprowadzi gospodarczy zamęt, jeśli rząd nie jest w stanie zapanować nad zerwanymi łańcuchami dostaw. Aczkolwiek po rozwiązaniu problemów z takim zamętem Polska wiele zyska i w znaczeniu międzynarodowym i we własnym zysku gospodarczym. Na pierwszy plan wysuwa się wyjście z cienia niemieckiej gospodarki i rozwinięcie skrzydeł. Renegocjacja umów bilateralnych BIT będzie także konieczna, bo te istniejące nie służą interesom suwerennej Polski. Polska jak Indie winna przestać być ekonomiczną kolonią zagranicy. To co Kaczyński określał jako "kondominium Rosji i Niemiec", winno być w końcu unicestwione. Polonizacja banków rządu Szydło tutaj rzuca rękawicę pod nogi Kaczyńskiemu i Morawieckiemu i ciekawe czy ta prawica ją podejmie. To jest wyzwanie na pewno dla Suwerennej Polski.
Wyjście z EU daje Polsce możliwość przywrócenia życia politycznego w polskiej demokracji dla polskiego społeczeństwa. To jet szansa na rozprawę z zagranicznym sponsoringiem lewicowej działalności w Polsce, który jest wykorzystywany do nieuczciwej konkurencji politycznej. Polonizacja środków masowego przekazu jest konieczna dla życia demokratycznego w Polsce. Minimum 51% kapitału w mediach winien należeć do Polaków albo Polonii.
Wyjście z EU pozwoli Polsce wprowadzić demokratyczny ustrój sądowy, usunąć zbrodniarzy komunistycznych, pospolitych kryminalistów, łapówkarzy, mafiosów i socjalistycznych/liberalnych aktywistów politycznych ze składu sędziowskiego na terenie całej Polski. O uczciwy sąd to tak wiele trzeba prosić? Suwerenna Polska poza EU będzie mogła to zrealizować bez ideologicznych problemów.
Po rządach Tuska 2024-2028 będzie trzeba posprzątać audytem w administracji RP3. Trzeba będzie odbudować zlikwidowane rządami Tuska Centralne Biuro Antykorupcyjne, Wojska Obrony Terytorialnej, a prawdopodobnie też Wojsko Polskie po jego ponownej likwidacji do poziomu 90 tysięcy żołnierzy i przekazania dowództwa nad nim do Unii Europejskiej z Niemiec i Francji. To co przez te 4 lata może zniszczyć zawzięty rząd Totalitarystów jest wręcz umysłem niepojęte, lecz póki Polska jest w EU to Polskę nie czeka los drugiej Wenezueli.
Aby Polska nie stoczyła się na drugą lewacką Wenezuelę po wyjściu z EU, trzeba będzie podjąć środki zaradcze poza samą reformą systemu sądowego. Należy podjąć kroki zapobiegawcze wobec lewackich bandytów i żuli z Warszawy, terrorystów z Antify i podejrzewanych albo znanych kryminalistów z polskiej mafii. Takie rozwiązanie przeciwko gangom jak w Salwadorze może nie będzie konieczne, lecz na pewno w ramach konstytucyjnych należy znaleźć ich odpowiednik dla Polski. Polska nie może utopić się w mętnych wodach rewolucji, której zawsze awangardę stanowili brutalni i morderczy kryminaliści.
Wisienką na torcie wyjścia EU z członkostwa Polski w EU, będzie Unia Gospodarcza Polski i UK. Oparta na fundamentach Amerykańskiej Szkoły Ekonomicznej Hamiltona pozwoli na szybki rozwój przemysłowy i gospodarczy obu krajów. Ta Unia Polski-UK może być alternatywą dla EU. Taką chrześcijańską Unią Gospodarczą. Taką alternatywną EU, którą by pragnęliby wszyscy prawicowi politycy w Europie. Raz stworzona Unia Gospodarcza Polski i UK, na pewno będzie latarnią światła i nadziei na lepsze jutro dla wszystkich narodów Europy, które nie chcą umierać za niemiecki socjalizm i by pragnęły uniknąć losu bycia drugą socjalistyczną Wenezuelą Europy.
