DOCENT zza morza II DOCENT zza morza II
1842
BLOG

Prezydentura Biden-Harris – katastrofą dla USA i świata

DOCENT zza morza II DOCENT zza morza II Polityka Obserwuj notkę 12
  • Fanfary przebrzmiały,
  • konfetti powoli już opadło,
  • mowy wygłoszono,
  • prezydenta-dublera do urzędu skutecznie doholowano (po bezprzykładnej hucpie – bo najpierw ukradziono zwycięstwo rywalowi szeregiem kantów wyborczych, a później „elegancko” przyklepano je przez stosowne instytucje oraz brutalnie go spacyfikowano, ocenzurowano i zakneblowano)
  • i uroczyście zainstalowano,
  • a także pierwsze dekrety w Białym Domu wydano

ale dopiero teraz zaczyna się konfrontacja tej pary prezydenckiej z długo negowaną i wypieraną, lecz nieuchronną rzeczywistością….

Bo ta dubeltowa prezydentura ma być teraz jednym wielkim tryumfem rotszyldów oraz brutalnym i ostatecznym rozliczeniem z Trumpem i trumpizmem – co oznacza bezpardonowy atak na Amerykę i zwykłych Amerykanów, którym Trump pokazał, że – jak się tylko chce, to można ich los poprawić …a ich reakcją – mimo kowidowego kryzysu - było masowe poparcie jego starań o reelekcję.

- = >  Co trumpizm zawdzięcza Trumpowi?

Wydawać by się mogło, że kto, jak kto, ale rotszyldowie - to zwykle wiedzą co robią, ale ich ostatnie posunięcia w Ameryce pozwalają poważnie wątpić w aktualną jakość ich rozumowania oraz poziom rozsądku.

Pozostały im bowiem jedynie moce sprawcze – bo nadal są w stanie nieczysto wykolegować niecierpianego rywala i hucpiarsko doholować swoich ludzi do prezydentury, która jednak nie okaże się sukcesem, jakiego pragną i jaki sobie zaplanowali.  

Czyli dzisiaj nadal wiedzą oni co i po co robią, ale w ogóle nie dbają teraz o konsekwencje swych decyzji. A przecież nie tak budowali przez ostatnie 250 lat swą pozycję…

Bo kluczem do ich sukcesów zawsze była dyskrecja - staranne niewychodzenie z „cienia”, poufny dostęp do istotnych informacji oraz kluczowych postaci, ale przede wszystkim sprawne machinacje za kulisami, ale teraz, dzięki ich krótkowzroczności oraz niewyobrażalnej wręcz głupocie - zwykli ludzie - „niestety???  Na całe szczęście!!! - dowiedzieli „o wiele za dużo”…

A teraz, upojeni swym niewątpliwym sukcesem, bo -"nie mamy pańskiego płaszcza, panie Trump - i co nam pan zrobisz?" - myślą, że już mogą wszystko i że nikt im już więcej "nie podskoczy”…

- = > USA przestały być demokracją, stając się oligarchią

Bo najwyraźniej pojawienie się trumpizmu – zmierzającego do przyhamowania, a następnie przyblokowania ich już ponad 50-letniej rewolucji w Ameryce (by później zacząć odwracać jej skutki) – wywołało u nich taką panikę i tak „im padło na mózg”, że ich walka z prezydentem Trumpem - bezpardonowa, brzydka i z pogwałceniem wszystkich pryncypiów naszej (najwyraźniej, ciągle dla nich obcej) cywilizacji - w dużej mierze przypomina i przypominała przysłowiową krucjatę karpi o przyśpieszenie Wigilii…

Bo ten obóz polityczny, który po„druzgocącym zwycięstwie” (oznaczającym "masowe poparcie", ... hehehe...) objął „w imieniu narodu amerykańskiego” (ale już nie w jego interesie, bo jedynie w interesie swoich rotszyldowskich sponsorów) władzę 20 stycznia w Waszyngtonie, będzie w przyszłości jeszcze nie raz przeklinał ten dzień… bo czeka go teraz pasmo błędów, pomyłek, kłód rzucanych przez los pod nogi oraz częściowo zawinionych, a częściowo zupełnie niezasłużonych porażek - kompromitujących rotszyldowskie idee oraz ich ludzi.

image
 
„Naszym najpilniejszym zadaniem jest faktyczne utworzenie Nowego Porządku Świata (NWO).”  Wiceprezydent Joe Biden, 5 kwietnia 2013.

Ta prezydentura będzie bowiem jednym wielkim ciągiem napięć, frustracji i kryzysów, a ludzie - poddani przez nią kolejnej fazie rotszyldowskiej rewolucji i dziarsko zapędzani do kolejnego banksterskiego „raju na ziemi” - będą temu przeciwni, stawiając opór.

Zaś elity kraju – rządowe, finansowe i korporacyjne, z „deep state” na czele - dawno nie miały przed sobą takich frustracji i kłopotów, bo istniejący system będzie się dosłownie chwiał w posadach.

Bo nadchodzi czas oddolnych, spontanicznych protestów, autentycznej rewolucji i prawdziwego buntu – a tak rozdmuchana medialnie i szalenie dęta sprawa zeszłorocznych rozruchów pod szyldem Black Lives Matter była sztucznie wykreowana i zakulisowo podsycana. Bo uruchomiono ją na wyraźne polecenie – i na polecenie wyciszono – ale teraz to już się tak nie da…

image
 
„Pamiętaj o słowach Bidena do robotnika w fabryce samochodowej w Detroit (03.10.2020):
„JA NIE PRACUJĘ DLA CIEBIE!”
Pamiętaj o tym przy głosowaniu…”

W okresie tej administracji pewnie dojdzie do stanowczo zbyt wielu katastrof – naturalnych, komunikacyjnych oraz infrastrukturalnych – za które, mimo, że nie będą jej winą, to i tak będzie ona obwiniana, bo „jonasze już tak mają”, a „na pochyłe drzewo, … itd.”  Ale katastrofy polityczne to już będą jej wyłączną „zasługą”.

Spodziewajmy się konfliktów granicznych oraz ostrych sporów w sprawach nie dających się rozstrzygnąć w istniejących granicach, kłopotów w handlu zagranicznym oraz konfliktów międzynarodowych.

Bo słowem kluczowym pogrążającym tę administrację będziePRZESADA + BRAK OSTROŻNOŚCI i UMIARU – zbyt wiele przemożności, zbyt wiele„dobrych chęci”, zbyt wiele rewolucyjnych zmian, zbyt wiele "postępu & nowoczesności” z jej strony…

A już jej HIPOKRYZJI i ZAKŁAMANIA, to wszyscy wkrótce będą mieli po uszy…

image
 
A „prowincjonalne chamstwo” się teraz najprawdopodobniej waszyngtońskim elitom po prostu zbuntuje… zaś przestępczość, nieposłuszeństwo obywatelskie oraz ogólny brak poszanowania  prawa stanowionego w Waszyngtonie mogą niebezpiecznie eskalować.

Niewiele się uda tej administracji, mimo pięknych haseł, gromkich zapowiedzi oraz pozornych sukcesów, tak że i jej rotszyldowscy sponsorzy mogą szybko stracić do niej cierpliwość.

A i naród amerykański nie będzie z niej zadowolony, zaś poziom przemocy w kraju będzie trudny do zaakceptowania.

Gospodarka i finanse kraju ucierpią, a sytuacja ekonomiczna stanowczo zbyt wielu obywateli pogorszy się, a nowe wojny okażą się drogimi i katastrofalnymi błędami USA (ale przyniosą, jak zwykle, spodziewane i już zabudżetowane - a może też i już rozdysponowane - zyski rotszyldom…)

image
 
Bo ta prezydentura będzie ciągle kwestionowana, a opozycja – tym razem już ta prawdziwa, a nie ta udawana i koncesjonowana w ramach systemu – będzie silniejsza niż dotąd.

Poczynania nowej administracji mogą teraz przyczynić się do erupcji niezadowolenia w wielu częściach kraju …a od dawna tłumiona prawda, wydobywająca się teraz z hukiem na powierzchnię – milionom kolejnych ludzi będzie boleśnie otwierać oczy.

image
 
„Sukcesem naszego programu dezinformacji będzie wciśnięcie każdemu Amerykaninowi kitu na każdy temat.”  Wiliam Casey, szef CIA, do personelu - tuż po objęciu urzędu w 1981

Obszarem, gdzie odsłonięte nieprawidłowości szczególnie wzburzą opinię publiczną – czyli podatników fundujących tę zabawę - będzie funkcjonowanie aparatu państwa dobrobytu oraz systemowe i miliardowe nadużycia w jego ramach. A i prawda o systemie penitencjarnym oraz szpitalnictwie także podkopie zaufanie do tych instytucji oraz do establiszmentu.

A i wszyscy utajeni wrogowie Ameryki i Amerykanów – mający podczas tej prezydentury swobodny dostęp do Białego Domu i jego tajemnic - mogą zostać jeszcze bardziej wypłoszeni na światło dzienne.

Natomiast szeroko rozumiana sfera kultury oraz Hollywood to raczej będą teraz kwitły… ale generalnie rzecz biorąc – reputacja Ameryki oraz jej „soft power” mocno ucierpią w najbliższych latach.

A partia demokratyczna oraz jej„zwycięski”  tandem Biden-Harris po prostu teraz zbiorą to, co ich rotszyldowscy sponsorzy „tak starannie” Ameryce i światu zasiali…

image
 
„Dzięki wam, frajerzy!!!”

P.S. Ilustracje wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.


Dlaczego aktualny BANKSTERSKO-KOMUNISTYCZNY MATRIX  (ten w wersji 3.0 - czyli eko-homo-poprawno-obyczajowy) jest bardziej toksyczny niż ten kominernowski...? Bo dziś to już dobrze wiemy, że nic nam tak nie szkodzi, jak narzucanie nowych "prawd", o których wszyscy dobrze wiedzą, że są jednym, wielkim, ordynarnym kłamstwem oraz zapędzanie nas do "nowej normalności", która jest jednym wielkim postawieniem wszelkiej dotychczasowej, sprawdzonej normalności, mądrości oraz moralności na głowie... Bo każda, nawet najładniej"opakowana i sprzedana nam"  rewolucyjna utopia, "jakoś tak, sama z siebie"  zawsze w końcu okazuje się piekłem dla nas, normalnych - czyli 99% ludzi (oraz rajem dla lansującego ją 1%). Pamiętacie ich dawne utopijne bajania o"powszechnej równości i braterstwie ludzi" oraz odgórnej "sprawiedliwości społecznej, uspołecznieniu wszystkiego + likwidacji pieniądza i prawa własności oraz biedy i niedostatku, a także wszelkiego ucisku i wyzysku" - mające perfidnie nakłonić nas i naszą cywilizację do zbiorowego samobójstwa? A teraz zagraża nam ich całkiem nowa, lecz równie utopijna hagada (czyli tradycyjne"nawijanie makaronu na frajerskie uszy") o nadchodzącym "euroraju na ziemi"  - drogą małych kroczków, czyli eskalacji pełzającego terroru, rzecz jasna (od ostracyzmu "poprawności politycznej" oraz "kultury wykluczenia" aż po masowe mordy - czyli od dzisiejszego "miękkiego"  - aż po ten  nieunikniony, bo "rewolucyjny" terror...) - krok po kroku odbierającego nam godność, wolność, tożsamość i własność - tym razem w wariancie postępowo-aborcyjno-federacyjno-eko-homo-genderowo-korupcyjno-kowidowo-migracyjnym, bo przecież komunistyczne hasło nadchodzącego WIELKIEGO GLOBALNEGO RESETU to...            "Nie będziesz niczego posiadać i będziesz szczęśliwy". I zawsze ta nieznośne szukanie frajera, czyli obietnica "eliminacji pieniądza oraz prawa własności" (bo bez tego uporczywie powtarzającego się rewolucyjnego myku najwyraźniej żaden przyszły "raj na ziemi" nie może zaistnieć) - a po szykowanej nam wielkiej kolejnej dziejowej kradzieży - bo dobrze to już znamy te ich myki przy wcześniejszych "wymianach pieniądza" (zapytajcie własnych dziadków) - czyli po odebraniu nam majątku, oszczędności oraz wszelkich, nawet najmniejszych zasobów finansowych - czym też ci nasi kochani globalni utopiści planują je zastąpić??? Muszelkami...?  A może koralikami...? Ale cokolwiek to będzie, to i tak to ONI  - jak zawsze - będą nad tym mieć 100% kontrolę... No, ale "postęp jest" - bo naszych przywódców i liderów "podczas obecnej fazy rewolucji" - zamiast ich wszystkich, jak kiedyś, po prostu pozabijać - to się ich obecnie raczej przekupuje i korumpuje (no, chyba, że okażą się "zbyt hardzi" , "zbyt nieżyciowi"  czy też "zbyt patriotyczni"...) Niestety, nadal zbyt wielu z nas nie uświadamia sobie, że już od b. wielu pokoleń prowadzona jest przeciw nam podstępna, nieubłagana, wyrafinowana i nigdy nam niewypowiedziana - czyli hybrydowa - wojna ... ...bo swój utopijny i antyludzki program wymierzony w fundamenty i wartości naszej cywilizacji (celem zastąpienia jej ich własną, opartą na antywartościach)  to ci globaliści postanowili nam wszystkim bez wyjątku zaaplikować jeszcze w latach 70-tych XVIII wieku; i odtąd maltretują nas na różne sposoby swą "permanentną rewolucją", oznaczającą zmiany na lepsze - DLA NICH, i na gorsze - dla nas. I to dlatego każdego 1 maja każą nam świętować kolejną rocznicę powołania ich pierwszej antycywilizacyjnej, zbrodniczej i rewolucyjnej organizacji - Bawarskich Illuminatów - a było to w roku 1776 - a geneza tego fałszywego"święta robotniczego" - = > jest taka - bo każde "dobre", czyli skuteczne, kłamstwo, to powinno zawierać tak nie mniej niż 85-90% prawdy. - = > Historia zakonu Iluminatów - 1 Ich ówczesne cele ... : * zniszczenie monarchii oraz innych uporządkowanych form rządów * zniesienie własności prywatnej * zniszczenie wśród ludzi patriotyzmu * zniszczenie życia rodzinnego oraz ustanowienie grupowego wychowywania dzieci * zniszczenie wszystkich religii (a przede wszystkim chrześcijaństwa) Brzmi znajomo ...??? Toż to fundament i sedno wszelkiego "nieuchronnego ducha czasów oraz przejaw nowoczesności und postępu ..." (o poprawności politycznej nie wspominając...)!!! Dla wnikliwych: 1 - "Swiatowa rewolucja Iluminatow" - Nesta Webster 2 - "ILLUMINATI - Sekta, która zawładnęła światem" - Henry Makow "Cześć, niewolnicy, to właśnie my jesteśmy tym mitycznym "1%",  kontrolującym "waszą" planetę, "waszych" prezydentów i premierów oraz wszystkie "wasze" media. To my jesteśmy właścicielami światowego systemu bankowego, a nasz "Nowy Porządek Swiata" (czyli nasz "Nowy Wspaniały Swiat") legalnie uśmierci 90% z was, zniewalając resztę po wieki. A zrobimy to wam głównie poprzez wojny, choroby i szczepionki. A teraz odprężcie się przed telewizorem, bo właśnie odpalamy wam III Wojnę Swiatową." I odtąd nasze tradycyjne cnoty i wartości ("Ateny" + "Rzym" + "Jerozolima") są - w "imię postępu, nowoczesności i sprawiedliwości społecznej" , rzecz jasna ... - w każdym kolejnym pokoleniu, na coraz to nowy sposób, ale krok po kroku, rok po roku i dzień po dniu - podkopywane i rozmontowywane, a nasz świat systematycznie demolowany przez szatańską afirmację najniższych ludzkich instynktów i popędów oraz promowanie i nagradzanie najpodlejszych ludzkich postaw - etapowo - poprzez atak coraz to nowych kolektywnych "narzędzi rewolucji" , będących w ich rękach antycywilizacyjną bronią masowego rażenia - 1 - mającą najpierw zakwestionować, 2 - następnie sprowadzić do absurdu i postawić na głowie, 3 - a potem zniszczyć "stary, niesprawiedliwy i opresyjny świat" (ten wciąż ośmielający się nie klękać przed potęgą ich banksterskich sponsorów, zawsze gotowych poświęcić "mniej wartościowe" grupy (i narody) oraz "niewiele warte"  jednostki "dla przyszłego szczęścia ludzkości"), robiąc to... a to na "stan trzeci" (+ "prawa obywatela republiki"), a to na "proletariat przemysłowy i jego dyktaturę", a to na "proletariat zastępczy"  - czyli wszelkie "uciskane mniejszości": ...jak kobiety - "gnębione" przez "kościół i patriarchat", wszelkie odmieńce i elgiebiety - "gnębione" przez "heteronormatywnych", dzieci i młodzież - "uciskane" przez dorosłych i nauczycieli;    czy też masowo sprowadzani imigranci - "prześladowani" przez autochtonów;  itp., itd. - a w kolejce czekają już pewnie zoo-, nekro- i pedofile, a być może też mańkuci i/lub rudzi albo łysi, albo ... może prostytutki (już z całą powagą coraz częściej tytułowane"sex workers") lub onaniści..??? - w zależności od tego, co też globalni sponsorzy w przyszłości sobie obstalują i opłacą, zaś wtedy pracujące dla nich tabuny marksistów wszelkiego rodzaju od razu "odkryją" i "naukowo" namaszczą kolejny "uciskany kolektyw" na kolejny"taran rewolucji"  i "lokomotywę dziejów"...???  wedle planu rozpisanego na dekady, stulecia i pokolenia, aby wszelką normalność spychać na margines i stopniowo zabijać w nas - stworzonych na "obraz i podobieństwo Boże" - wymiar duchowy i najzwyklejsze człowieczeństwo - abyśmy w końcu stali się TACY SAMI, JAK ONI (a ich antywartości mogły ostatecznie zatryumfować): - skrajnie zachłanni, bezwzględni i gardzący bliźnim ("bo liczy się wyłącznie >tu i teraz<"), - oraz powszechnie łamiący wszelkie zasady społeczne ("róbta, co chceta")...  ...tak, aby"występek został oficjalnie podniesiony do rangi cnoty", "a ludzie nie potrafili już odróżnić dobra od zła i kłamstwa od prawdy" ... (bo "ryby najłatwiej łapać w mętnej wodzie"). Bo ich celem nieodmiennie jest "stworzenie nowego człowieka w nowym świecie" - kiedyś "rewolucyjno-obywatelsko-demokratycznego", potem "sowieckiego", dziś - "europejsko-tęczowo-rozpustnego" a jutro - zapewne "globalnego i aseksualnego" (bo nieprzypadkowe przecież zatrucie środowiska i żywności wkrótce pozbawi nas zdolności do prokreacji i będziemy się rozmnażać głównie in vitro - czyli tylko starannie wyselekcjonowani i tylko za zgodą stosownych instytucji i stosownych biurokratów) świadomie hodując sobie istotę skrajnie zdeprawowaną - cynicznego i hedonistycznego egoistę nakierowanego jedynie na swoje własne doznania i gotowego dla nich na wszelkie niewyobrażalne świństwa, a nawet i zbrodnie. Gdyż ma się liczyć wyłącznie "tu i teraz" , tylko i wyłącznie ja, tylko moje przyjemności, tylko moje doznania i mój komfort życia... A gdy nieplanowane dziecko przeszkadza "w karierze i samorealizacji"  - to aborcja; A gdy chorzy i starzy rodzice stają się ciężarem i zawalidrogą - to eutanazja, itd. Bo to ma być świat "wiecznie pięknych i młodych" - a dla innych miejsca tam brak... A żeby takie postawy mogły w końcu zatryumfować, to trzeba ludzi deprawować od małego i już dzieci mają zostać pozbawione dzieciństwa i wszelkiej wrażliwości - zdeprawowane, straumatyzowane i ogłupione seksem - bo tylko człowiek bez empatii i miłości bliźniego może stać się pożądaną, krwawą i rewolucyjną - czyli "nowoczesną & postępową"  globalistyczną bestią... I stąd się wzięły hasła: "Wolność równość, braterstwo ..." ("albo ŚMIERĆ!!!" - o czym dziś to już "nie wypada pamiętać") "Grab zagrabione!"  + "Kto nie pracuje, ten nie je!"  + "Cała władza w ręce rad!" "Zgnoimy Zachód tak, że zacznie śmierdzieć"(bo "Nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji !!" + "Większość ma słuchać mniejszości !!!") A zanim działające w ich imieniu kolejne pokolenie neomarksistowskiej lewicy znów rozpęta swój nieuchronny "terror rewolucyjny"  danego etapu (bo do każdego ich kolejnego "raju na ziemi"  to "nie pojmujący konieczności dziejowej ani ducha czasów ciemnogród" , niestety, zawsze "trzeba" zapędzać siłą) - to najpierw zrobi ludziom wodę z mózgu, łamiąc naszą wolę oporu od środka poprzez zatruwanie serc i umysłów. Ale najpierw sponsorowani przez banksterów lewacy muszą tak podzielić ludzi, by przemyślnie  podjudzona mniejszość dała się im w końcu napuścić na "swych wrogów", czyli ... "proletariat na burżuazję"; "feministki na patriarchat" (a szerzej - kobiety na mężczyzn); "LGBT na heteryków"; "nowoczesnych & postępowych ateistów na reakcyjnych katoli"; "postępową młodzież na kołtuńskich i obskuranckich dorosłych"; itd. itp. Rewolucję „antyfrancuską” to przygotowano atakiem "gigantów Oświecenia"  na Kościół, Boga i chrześcijaństwo, będące fundamentami ładu moralnego i społecznego; Ta bolszewicka – dołożyła atak na własność prywatną; A obecna, ta obyczajowo-tęczowa (neomarksistowski "eko-homo-genderyzm") - chce z nas po prostu "zrobić wariata" -  atakując ludzki rozum i dorzucając  destrukcję rodziny, kultury, estetyki, języka i zdrowego rozsądku drogą podważania praw logiki, biologii i natury oraz negowania prawdy obiektywnej oraz rzeczywistości postrzeganej naszymi zmysłami; a jej celem jest stopniowa annihilacja wszelkich pozytywnych ludzkich wartości: - zwykłej solidarności, dobroci, przyzwoitości, moralności, uczciwości i rzetelności poprzez  zniszczenie wszelkich ludzkich wspólnot oraz wszystkich więzi społecznych człowieka,  - rodzinnych, - religijnych, - kulturowych, - i narodowych, tak by nie mogła powstać ani utrzymać się jakakolwiek trwała wspólnota; aby tak rozbrojona, skołowana i bezradna jednostka była jak plastelina w rękach swych nowych "władców, sędziów i właścicieli" ... ... bo tylko z tak ZAPLANOWANEGO CHAOSU może wyłonić się ich "NOWY WSPANIAŁY SWIAT"  -   czyli raj na ziemi dla globalistów z ich oligarchiczną i nieusuwalną, globalną i totalitarną władzą (a wtedy zapomnij o jakiejkolwiek wolności słowa, debacie publicznej czy tolerancji, trójpodziale władz czy demokracji!!! - bo ich celem jest totalna "niewidoczna" i "nieodczuwalna"  kontrola wszystkiego co myślisz, czujesz i robisz, programując Ci,"naukowo"  i "dla Twojego dobra", oczywiście, życie - "od kołyski aż po grób" - tak abyś nigdy nawet nie pomyślał o zejściu choćby na krok z wytyczonej Ci ścieżki) - w oparciu o 5 swoich filarów: jeden światowy pieniądz jeden światowy bank jeden światowy rząd jedną światową „religię" oraz "nowego człowieka"  -  czyli hordy sfanatyzowanych, rozwydrzonych, rozhisteryzowanych i napuszczanych na nas nowych hunwejbinów gotowych zakrzyczeć, zadeptać, a nawet i fizycznie zniszczyć każdego oponenta - gdyż są zindoktrynowani i zaprogramowani na zniszczenie "starego, opresyjnego świata" , bo po uszy nafaszerowanych sloganami aktualnej bankstersko-marksistowskiej utopii - niedouczonych i dlatego pozbawionych jakichkolwiek wątpliwości,  identycznie przy tym zdeprawowanych, zdemoralizowanych i sformatowanych, bo "już postępowo und nowocześnie wychowanych"  - bezkrytycznie chłonących suflowane im idee oraz równie bezkrytycznie konsumujących podsuwane im usługi i towary - bez własnej woli i tożsamości oraz nieświadomych skali swego zmanipulowania... - bo brutalnie odrąbanych od własnych korzeni (które im świadomie zohydzono, gdyż planowa destrukcja kolektywnej mądrości ich przodków oraz deprecjacja ich osiągnięć przez banksterskie media i uniwersyteckich marksistów - będących, niestety, także autorami programów i podręczników szkolnych - miały pozbawić ich wszelkich alternatywnych punktów odniesienia, a przede wszystkim - naturalnego zaplecza i wsparcia ze strony własnej rodziny, własnej kultury i tradycji swego narodu oraz instytucji własnego państwa)  – tak by "powszechny nihilizm" ... i "czysta doktryna lucyferiańska" - wreszcie mogły zatriumfować i zastąpić Boży Plan dla ludzkości -= >  Plan Trzech Wojen  (rok 1871) oraz wynikająca z niego - = >  Mapa Gomberga  (z roku 1941) A im więcej kompetencji i prerogatyw wszechmogącego państwa, im więcej władzy anonimowych, bezkarnych i bezdusznych urzędników,  im więcej centralizmu i socjalizmu, monopoli i korporacji -  tym bliżej doglobalistycznego "raju"... "Jest już tylko 9 krajów na Ziemi bez rotszyldowskiego banku centralnego...                                 Ciekawe, że zawsze jesteśmy w stanie wojny właśnie z nimi?" Bo niby po co już "Manifest Komunistyczny"  (z roku 1848!!!) po cichu postulujący zastąpienie "tego b. złego" prywatnego kapitalizmu - równie drapieżnym i jeszcze bardziej opresyjnym kapitalizmem państwowym - zawierał gł. banksterski postulat - "Centralizacja kredytu przez bank krajowy", czyli zniszczenie drobnej konkurencji  bankowej i utworzenie tak pożądanego przez rotszyldów banku centralnego??? (o czym dziś również już "nie wypada pamiętać") Nosz.... ludzie kochani, zastanówcie się ... jeśli faktycznie miało im chodzić o"dobro proletariatu", to na cholerę "proletariuszom" jeden centralny bank państwowy w miejsce wielu prywatnych...? Bo ich monopol oraz brak konkurencji lepsze są od w-o-l-n-e-g-o rynku...??? PAMIETAJ!!! 1 -  Teodor Herzl, Państwo izraelskie 1896, s. 27:  "Będziemy proletaryzować się na przewrotowców, tworzyć podoficerów wszystkich partii rewolucyjnych, a obok tego rosnąć będzie nasza potęga pieniężna". 2 - Nachum Goldmann, Jewish Paradox, s.31: "Izraelczycy są rewolucyjni dla innych narodów, nie dla swojego narodu".  3 - B. Singer, Przyjaciel Kafki, s. 114: "Izraelczyk będzie krwawić za całą ludzkość - walczyć z reakcjonistami, martwić się o Chińczyków, Mandżurów, Rosjan, nietykalnych w Indiach i Murzynów w Ameryce. Głosi rewolucję, a jednocześnie pragnie dla siebie wszelkich przywilejów kapitalistycznych. Usiłuje zniszczyć nacjonalizm w innych ludziach, ale sam szczyci się tym, że należy do Narodu Wybranego". Mój Boże - do czegóż to niektórzy ludzie gotowi się posunąć motywowani globalistycznym "złotem"  oraz "porywającymi wizjami"  kolejnej szalonej utopii, zawsze, bez wyjątku, okazującej się w końcu krwawym zaprzeczeniem głoszonych haseł? I to dla nich gotowi są b. sumiennie działać wbrew swoim własnym, najbardziej fundamentalnym interesom... Bo też nikt inny jak właśnie oni - straumatyzowani od urodzenia i b. umiejętnie otumaniani, rozgrywani i podjudzani - zawsze jako pierwsi padają ofiarą globalistycznej agendy danego etapu ...a jej skutki - i dla nich, i dla świata - zawsze są opłakane, "bo każda rewolucja zawsze pożera swoje dzieci"... A celem wszystkich lewicowych przewrotów zawsze jest rozszerzenie władzy globalistów oraz dalsze udoskonalanie więzienia otaczającego każdego z nas (poprzez"wzmocnienie państwa", czyli rozbudowanie biurokracji oraz zakresu jej kontroli nad nami...- "dla naszego dobra", rzecz jasna...).  - = > Kamienny monument Georgia guidestones ("Dekalog" NWO) "Narody europejskie winny być prowadzone w kierunku jednolitego superpaństwa europejskiego - ale tak, by się nigdy w tym nie połapały." Jednym słowem ... czeka nas świat urządzony nam przez psychopatów... "na obraz i podobieństwo swoje"... P.S. Gwoli jasności - to jest już mój drugi tu blog - bo wcześniej, przez ponad 9 lat, prezentowałem tu notki oraz komentarze jako "Docent zza morza" - = > Blog "Prognozy Docenta"  - ale po okresie sekowania mnie przez administrację - wobec perspektywy nieustającego "kopania się z koniem" - po prostu, na wiosnę 2020 "rzuciłem ręcznik", otwierając nowego bloga ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka