Postaram się krótko, gdyż zauważyłem ostatnio ze wzmożoną siłą, iż fanatyzm zwolenników Bronisława Komorowskiego przekracza ludzkie pojęcie. Okazuje się, że są to w zdecydowanej większości ludzie pozbawieni zdolności do jakiejkolwiek refleksji i samodzielnego myślenia. Dowodów na to dostarczają ich idole - ubiegający się o reelekcję prezydent i guru dziennikarskiego obiektywizmu i niezależności - Tomasz Lis.
Ten pierwszy, mimo pomocy całej armii WSI-owych pomocników i agenturalnych związków największe haki, jakie zdołał znaleźć na Andrzeja Dudę, to bezpłatny urlop na uczelni i ankiety z portalu, na którym kasiorę zgarnia jego (rzecz jasna niezaangażowana w kampanię taty wcale) córeczka. Co w porównaniu z całą gamą decyzji i afer uderzających w prezydenta brzmi jak kiepski żart - OFE, lasy państwowe, wyrzucanie wniosków referendalnych do kosza, podnoszenie podatków, marionetkowość względem rządu PO, Sumliński - można wymieniać godzinami.
Ale fani wiedzą lepiej i analizują z werwą godnej lepszej sprawy o tym, jak to Duda poglądy zmienia. Właśnie dla nich kolejne małe show przygotowało wczoraj dwóch kandydatów do nagrody szui roku - Lis z Karolakiem, wykorzystując informację z fałszywego konta twitterowego córki Andrzeja Dudy, Kingi. Jak tata wybory wygra, to Oscara Idy odda. Informacja puszczona w eter w TVP, sprostowana na twitterze - czyli akcja obrzucania gównem jak najbardziej zaplanowana.
Coś się przecież zawsze przylepi, a fani (jak pokazują rozmowy chociażby na portalu Lisa natemat.pl) swoje wiedzą i gdybają, a może to jednak konto prawdziwe, hmm? Zresztą, nawet jeśli nie, to przecież ten Duda to i tak oszołom i fanatyk jest, więc mógł tak przecież powiedzieć.
Skończyły mi się pomysły, jak z takimi ludźmi rozmawiać - zwłaszcza, że mają oni najczęściej szalenie wygórowane zdanie o swej nieomylności i inteligencji, podsycane umiejętnie przez sterujących nimi polityków i dziennikarzy.
Ja wiem jedno, skoro tak wyglądają te haki na Andrzeja Dudę, przy całej tej nagonce i polowaniu jedyne na co ich stać, to fałszywe brednie i obrażanie córki, potwierdza to ze zdwojoną siłą, jak krystalicznie uczciwym człowiekiem jest MÓJ kandydat na prezydenta.
Najlepszym odpowiedzią na tak pojmowane dziennikarstwo i społeczne, kulturowe przewodnictwo (Karolak) czy rolę uczciwości w polityce (Komorowski) będzie Wasz głos oddany w niedzielę. Ufam, że Polacy powiedzą stop, inaczej tego ująć się nie da, totalnemu skur...stwu.
Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala
Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta
Chłodnym, tęskniącym i marzycielskim okiem oceniający szarą, polską rzeczywistość... Czy może to tylko kwestia odległości i perspektywy? Może z bliska jest kolorowo, tylko ja, sceptycznie (cynicznie) tych barw nie dostrzegam...?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka