Marcin Tomala Marcin Tomala
141
BLOG

Na kogo zagłosowałby Wiedźmin?

Marcin Tomala Marcin Tomala Polityka Obserwuj notkę 5

Poglądy są jak du­pa, każdy ja­kieś ma, ale po co od ra­zu pokazywać... *

Każdy ma prawo do manifestacji wybranych przez siebie sympatii politycznych. Ale wykorzystywanie do tego publicznych mediów (jak Kraśko przepraszający Komorowskiego, Lis lżący z Karolakiem Kingę Dudę) czy pozwalanie, by dzieło życia zostało użyte jako oręż w politycznej walce przez lekceważącego nas od lat polityka uznaję za cynizm i frajerstwo. Tak postąpili właśnie twórcy genialnych produkcji spod znaku Wiedźmina, łącząc premierę swego najnowszego dzieła z kampanią prezydencką Bronisława Komorowskiego. 

Le­piej za­liczać się do niektórych niż do wszystkich.

Prezydenta poparło już wielu - kierując się różnymi intencjami. Ci inteligentniejsi kierują się drapieżną wolą obrony swych interesów, pozostali dają się sterować tym pierwszym - strachem wobec opozycyjnej partii i fikcyjnym, kaczystowskim reżimem. Są jeszcze na szczęście Ci, którzy wolą kierować się zdrowym rozsądkiem - a nawet nie wierząc bezrefleksyjnie Andrzejowi Dudzie porównanie kandydatów wypada zdecydowanie na jego korzyść. Skala afer i decyzji Bronisława Komorowskiego bezpośrednio uderzających w naród przekracza bowiem granice wyobraźni zwykłego człowieka.

Strzyg, wi­wern, en­driag i wil­kołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skur­...syny będą zawsze.

Są. Tylko od nas zależy, czy odwrócimy się wobec nich plecami hołdując bierności, czy spróbujemy przyciąć grzywkę wybranej szui kierując się wskazówkami rockmana, który postanowił zabawić się w politykę. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że nie trzeba lać od razu (wiem, aż się prosi), wystarczy zagłosować. Panika i zajadłość wybranych pokazuje, jak bardzo tego głosu się oni boją.

Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy. 

A Komorowski gra w Wiedźmina. Pewne żarty to jednak na trzeźwo trudno zaakceptować... Po pijaku chyba jeszcze trudniej. Na czym prezydent zagra? Jaki styl rozwoju postaci preferuje? Co z rozbudowaną fabułą i dialogami?  

Być neut­ralnym w wal­ce dob­ra ze złem, to opo­wiadać się po stro­nie zła.

Wybrani postanowili ukarać prezydenta głosem na Kukiza lub zlekceważeniem wyborów. Cóż, nie można liczyć na zmiany, tych zmian nie dokonując. Wybór jest prosty.

Zaw­sze trze­ba działać. Źle czy dob­rze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bez­czyn­ności, niez­de­cydo­wania, wa­hania. Czynów i de­cyz­ji, choć niekiedy przy­noszą smu­tek i żal, nie żałuje się. 

Na kogo głosowałby Wiedźmin? Nie wiem. Wiem za to, że zabijał potwory, niezależnie od tego, czy strzygi, czy te w ludzkiej skórze. I cieszyłbym się na miejscu Komorowskiego, że w swym życiu może sobie w swej hipokryzji przekuwać sukces twórców gry na wyborcze głosy. Spotkanie z Witcherem tak miłe by nie było.

Gdy cię mają wie­szać, pop­roś o szklankę wo­dy. Nig­dy nie wiado­mo, co się wy­darzy, za­nim przyniosą. 

* (cytaty pochodzą z prozy Andrzeja Sapkowskiego)

 

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

 

Chłodnym, tęskniącym i marzycielskim okiem oceniający szarą, polską rzeczywistość... Czy może to tylko kwestia odległości i perspektywy? Może z bliska jest kolorowo, tylko ja, sceptycznie (cynicznie) tych barw nie dostrzegam...?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka