Wojciech Olejniczak Wojciech Olejniczak
24
BLOG

Rok wyborów

Wojciech Olejniczak Wojciech Olejniczak Polityka Obserwuj notkę 3

Rok 2009 przeszedł już do historii. Najbardziej historycznie doniosłe wydarzenia działy się chyba w ramach Unii Europejskiej. Wraz z wejściem w życie Traktatu Lizbońskiego zakończyła trwająca już niemal 10 lat epopeja reformy instytucjonalnej. Miała być europejska konstytucja, jest dokument mnie doniosły, ale z pewnością niezbędny.

Ludzie w każdym zakątku globu przyzwyczaili się już do życia w kryzysie. Początkowo groźna bestia, została oswojona. Wiele mówiło się o potrzebie budowy nowego ładu ekonomicznego. Na słowach się jednak skończyło. Trudno powiedzieć, że dzisiaj mamy większą pewność, że mechanizmy które doprowadziły do kryzysu zostały rozbrojone, że właśnie nie tworzy się kolejna bańka spekulacyjna, która pęknie za rok, dwa, czy trzy lata. Z drugiej strony z Wielkim Kryzysem ekonomiści też nie poradzili sobie w ciągu kilkunastu miesięcy. Lekcja sprzed 80 lat pokazuje, że na nowy ład gospodarczy trzeba było czekać nie rok, lecz trochę dłużej. Niestety dla części państw czasu było za mało (Niemcy). Obecna pogoda polityczna bardziej zapowiada „amerykański”, a nie „niemiecki” scenariusz wychodzenia z kryzysu.

Na Polakach kryzys nie robi szczególnego wrażenia. Wynika to w mojej ocenie przede wszystkim z trudnych doświadczeń pierwszych 15 lat transformacji. Terapia szokowa skutkująca trzema milionami bezrobotnych była – o zgrozo – bardziej dotkliwa od globalnego kryzysu gospodarczego. Z drugiej strony pojawiają się niepokojące zjawiska społeczne, które mogą spędzać sen z powiek rządzącej ekipy. Mamy już 400 tysięcy bezrobotnych poniżej 25 roku  życia. Dla nich skutki terapii szokowej sprzed 20 lat to społeczna prehistoria. A to oznacza tykającą, społeczną bombę.

Ważnym wydarzeniem w mijającym roku było uhonorowanie Baracka Obamy Pokojową Nagrodą Nobla. To wielkie wyróżnienie, ale też wielkie brzemię. Czy obradująca w Oslo kapituła wykazała się przenikliwością, czy naiwnością osądzą następne pokolenia. W chwili obecnej najbardziej obiecująco prezentują się działania Obamy na rzecz wprowadzenia powszechnego systemu ubezpieczenia zdrowotnego w USA. Jeśli będzie to jedyny sukces Obamy to i tak będzie to sukces ogromny. Oznaczałby realizację celu będącego marzeniem wielu pokoleń i wielu wybitnych przedstawicieli amerykańskiej centrolewicy.

Niezwykle ciekawe, że dziś amerykańska lewica święci historyczne programowe triumfy, chociaż jeszcze pięć sześć lat temu wielu analityków politycznych wieszczyło trwałą hegemonię amerykańskiej prawicy. Dzisiaj te prognozy są już tylko wspomnieniem. To dobry prognostyk dla polskiej lewicy. Nie wystarczy jednak tylko pocieszać się sukcesem płynącym zza Oceanu, lecz analizować jego przyczyny. Amerykańska lewica wróciła do władzy dzięki silnym instytucjom, w tym przede wszystkim think-tankom tworzącym ideę, wizję i programy dla Partii Demokratycznej. Na polskiej lewicy zalążkiem takiej instytucji jest tzw. Zespół Reykowskiego, funkcjonujący pod nazwą Centrum Politycznych Analiz. Miejmy nadzieję, że w nowym roku zostaną mu stworzone możliwości rozwinięcia skrzydeł. Zresztą nie tylko jemu. W tworzenia idei bardzo istotny jest bowiem autentyczny pluralizm.  

Rok 2009 upłynął pod znakiem sukcesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, zakończył się jednak fiaskiem szczytu klimatycznego. Z drugiej jednak strony nie sposób nie zgodzić się z tezą Naomi Klein zaprezentowaną na łamach „Guardiana”, że lepszy jest brak porozumienia w kwestiach klimatycznych, niż złe porozumienie, które skazałoby państwa rozwijające się na nędze rozwoju zależnego. Szczególnie, że praktycznie wszyscy globalni gracze uznają globalne ocieplenie za poważny problem do rozwiązania. Tutaj zanotowaliśmy gigantyczny postęp w porównaniu z latami poprzednimi.

Teza Klein, że lepszy brak decyzji niż zła decyzja nie będzie miała jednak zastosowania do dylematów przed jakimi w 2010 roku stanie polskie społeczeństwo. My od podjęcia decyzji uchylić nie będziemy się mogli. Mam tylko nadzieję, że wybory dokonane w rozpoczynającym się roku będą dla Polski najlepsze. Czego sobie i Państwu życzę!  

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka