Wojciech Olejniczak Wojciech Olejniczak
34
BLOG

Janukowycz prezydentem. Takie są fakty.

Wojciech Olejniczak Wojciech Olejniczak Polityka Obserwuj notkę 15

Wiktor Janukowycz wygrał wybory prezydenckie i będzie czwartym prezydentem niepodległej Ukrainy. Takie są fakty, a wszelkie próby ich negowania przez wewnętrzne siły na Ukrainie będą tylko działaniami na szkodę własnego państwa.

Mam nadzieję, że zrozumieją to również polscy politycy. Powtórki z „pomarańczowej rewolucji” nie będzie. A jeśli miałaby być, to byłaby to tylko szkodliwa dla Ukrainy polityczna farsa.

W polskich mediach wielokrotnie powtarzano, że największym dowodem na zwycięstwo „pomarańczowej rewolucji” jest fakt, że obecne wybory są zgodne z europejskimi standardami. Jeśli tak, to premier Julia Tymoszenko podważając ich prawidłowość podważa tym samym sukces, którego była przed laty matką.

Matką, która – pomimo wyborczej porażki – cały czas cieszy się akceptacją ukraińskiego społeczeństwa. W przeciwieństwie do „ojca” rewolucji, czyli ustępującego prezydenta. Z punktu widzenia Polski, ustępującego w niesławie. Trudno bowiem wyobrazić sobie akt symboliczny, bardziej nieprzyjazny wobec Polski, niż uhonorowanie Stepana Bandery. Janukowycz będzie na tym polu przywódcą Polsce zdecydowanie bardziej przyjaznym.

Na Ukrainie czas rewolucji dobiegł końca, rozpoczyna się okres stabilizacji. Tę prostą prawdę muszą przyswoić polscy przywódcy. Polska ma na Ukrainie konkretne interesy i musi dbać o ich zabezpieczenie. Chodzi tutaj przede wszystkim o kwestie energetyczne: ropociąg Odessa-Brody-Płock, czy ropociąg doprowadzający do Możejek. Od dzisiaj partnerem, z którym trzeba rozmawiać o tych kwestiach jest właśnie Janukowycz.

Również w kwestiach interesów polskich firm na Ukrainie partnerem do rozmów staje się Janukowycz. Nie powinniśmy jednak przychodzić do Ukraińców z pustymi rękoma. Dzisiejsza Ukraina ma gigantyczny problem z płynnością finansową, która jest utrzymywana dzięki korzystaniu chyba z wszystkich najważniejszych dostępnych dziś na świecie linii kredytowych. Jeśli Polska mogłaby w tej kwestii pomóc Ukrainie, to powinniśmy taką pomoc jej zaoferować.

Nie możemy również odwracać się również od Ukrainy w sprawie jej aspiracji europejskich. Zapewne Ukraina jest obecnie dalej członkostwa w strukturach europejskich niż była przed kilkoma laty. Daleko jednak jeszcze od ostatecznych rozstrzygnięć. A w Brukseli to właśnie rząd premiera Janukowycza wspomina się jako ten, który był dla instytucji europejskich najbardziej kompetentnym partnerem.

Od tego czy Janukowycz wykorzysta tę europejską szansę zależy to jakimi zgłoskami zapisze się w dziejach Ukrainy. Jeśli przybliży swoje państwo do Europy – przede wszystkim w kwestii standardów funkcjonowania państwa – to może być spokojny o dobrą pamięć wśród potomnych.

Kiedyś mówiono – umarł król, niech żyje król! Dzisiaj przywódców „uśmiercają” powołują do życia kartki wyborców. Juszczenkę żegnam bez żalu. Janukowycza witam z nadzieją na kontynuację dobrych relacji polsko-ukraińskich.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka