Tragiczna w swoich skutkach powódź przyćmiła toczącą się kampanię prezydencką. Jednocześnie pokazała, że dzisiaj prawdziwa władza, mająca wpływ na codzienne życie ludzi, jest na dole. Dlatego dobrze się stało, że kampania samorządowa nie będzie toczyć się w cieniu kampanii prezydenckiej.
Powódź pokazała jeszcze jedną rzecz, że dla większości Polaków priorytetem jest bezpieczeństwo. Prezentując warszawiakom moją wizję stolicy, chciałbym wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom.
Bezpieczeństwo warszawiaków rozumiem na kilku poziomach. Po pierwsze bezpieczeństwo to sprawne zarządzanie kryzysowe i działania prewencyjne minimalizujące skutki klęsk żywiołowych. Potrzebna jest tutaj systematyczna, codzienna praca.
Drugi wymiar bezpieczeństwa to spokój na ulicach. To policjanci na ulicach a nie za biurkami. Ale to również aktywna polityka miasta na polu sportu, edukacji i kultury. Tworzenie łatwo dostępnych alternatyw dla wysiadywania po blokiem: czy w postaci treningów piłkarskich, zajęć tanecznych, czy prób teatralnych.
Trzeci wymiar bezpieczeństwa to bezpieczeństwo socjalne – rozumiane jako zapewnienie przez miasto szeregu bezpłatnych usług publicznych. Warszawscy radni SLD na ostatniej sesji rady miasta złożyli wniosek aby zlikwidować opłaty za przedszkola. Póki co nie uzyskali poparcia większości radnych. Być może podjąć decyzję pomogą im sądy administracyjne, które wydają wyroki, że opłaty stałe za przedszkola, naliczane w ten sposób jak w Warszawie, są niezgodne z prawem.
Inne tematy w dziale Polityka