Powód trzeci: Areszt wydobywczy.
Rozpowszechniona za rządów PiS metoda postępowania z aresztowanymi. Jej ofiarą padła posłanka SLD Małgorzata Ostrowska. Jeden z kluczowych świadków oskarżenia były komendant policji w Malborku został zamknięty w jednej celi z bandytami. Aby wydostać się z piekła był w stanie zrobić wszystko. Złożył zeznania obciążające Ostrowską, aby potem odwołać je ze łzami w oczach. Na sali sądowej padły wówczas słowa „zeświniłem się”. Nie chcę oceniać komendanta. Mam jednak wrażenie, że to nie on się ześwinił.
Inne tematy w dziale Polityka