W sierpniu 2010 roku obudziliśmy się w rzeczywistości, w której ani jeden Polak nie został ambasadorem Unii Europejskiej. W marcu 2010 roku odbyło się spotkanie unijnych ministrów spraw zagranicznych poświęcone tworzeniu unijnej dyplomacji. Minister Sikorski się na nim nie pojawił. Wybrał partyjną kampanię prawyborczą i swoje osobiste ambicje. Dzisiaj zbieramy plon tej decyzji.
Przyczyn obecnej sytuacji jest więcej. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że w Kordobie przegraliśmy coś bardzo ważnego.
Inne tematy w dziale Polityka