Zbigniew Ziobro twierdzi, że za kryzys pod Pałacem Prezydenckim odpowiada prezydent. Winne mają być słowa Komorowskiego, który zapowiedział przeniesienie krzyża.
Według mnie winne są nie słowa lecz czyny. A raczej brak czynów – zaniechanie w realizacji porozumienia.
Krzyż spod Pałacu Prezydenckiego od niemal miesiąca powinien znajdować się w Kościele. Winę za to, że tak się nie stało ponoszą urzędnicy Kancelarii Prezydenta. Grzech zaniechanie obciąża też warszawski ratusz.
Wakacje od podejmowania trudnych decyzji trwają dla nich zbyt długo.
Inne tematy w dziale Polityka