Wojciech Olejniczak Wojciech Olejniczak
775
BLOG

Strażacy i podpalacze demokracji

Wojciech Olejniczak Wojciech Olejniczak Polityka Obserwuj notkę 23

Nie zgadzam się na stawianie znaku równości między faszystami a antyfaszystami. Nie  zgadzam się na mylenie strażaków i podpalaczy. Działacze ONR-u, to podpalacze, podkładający ogień nienawiści. Robert Biedroń był 11 listopada był strażakiem broniącym demokracji. Nie można mówić, że wszyscy oni są zamieszani w pożar.

Nie zgadzam się na zawłaszczanie święta niepodległości przez skrajną prawicę. Jestem patriotą i dlatego 11 listopada pobiegłem w biegu niepodległości. Dlatego byłem na wiecu na Placu Zamkowym.

ONR nie pojawił się wczoraj. Rok temu jego działacze krzyczeli na trakcie królewskim „Stop żydowskiej okupacji”. Przed wojną odpowiadali za pobicia Żydów, działaczy lewicy i wszystkich, których nie uważali za „prawdziwych Polaków”.

Przed wojną marszałek Józef Piłsudski doprowadził do delegalizacji ONR-u. Uważał ją za organizację niebezpieczną dla państwa polskiego. Zawłaszczenie przez tych panów tradycji 11 listopada to nieporozumienie. Dlatego wszyscy, niezależnie od dzielących nas różnic, przyszliśmy tutaj 11 listopada wygwizdać skrajną prawicę. 


Dzisiaj również przyszedłem na Plac Zamkowy. Wspólnie z przewodniczącym sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Ryszardem Kaliszem. Wspólnie z zatrzymanymi przez policję 11 listopada Robertem Biedroniem i Andrzejem Smosarskim. Wspólnie Krystianem Legierskiem, z którym razem demonstrowałem a potem organizowałem pomoc prawną dla warszawiaków mających odwagę powiedzieć „nie” ONR-owi.

Trzeba wyjaśnić wszystkie informacje o brutalnym zachowaniu policji wobec zatrzymanych. Wyciągnąć wnioski. Życzyłbym sobie aby po wydarzeniach z czwartku policja już nigdy nie pomyliła strażaków demokracji z jej podpalaczami.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Polityka