Nie zgadzam się z krytyczną opinią Grzegorza Napieralskiego dotyczącą wyniku wyborczego warszawskiej lewicy. Uzyskaliśmy zbliżony wynik do tego sprzed czterech lat. W Radzie Warszawa zasiada 10 radnych lewicy. Warszawa to trudny teren dla SLD o czym świadczą wyniki kilku ostatnich wyborów.
Nie czas teraz na całościowe analizy wyniku wyborów. Kampania wyborcza trwa. Moi koledzy: Dariusz Joński w Łodzi, czy Krzysztof Matyjaszczyk w Częstochowie walczą o prezydenturę swoich miast.
To nie czas na polemiki, ale na ciężką pracę. Zróbmy wszyscy wszystko co w naszej mocy aby wynik kandydatów SLD był jak najlepszy. Od merytorycznych polemik nie będę się uchylał. Czas na nie przyjdzie jednak po wyborach.
Inne tematy w dziale Polityka