Coraz to nowych zwolenników zyskuje propozycja przeprowadzenia prawyborów na funkcję przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dzisiaj ja dołączam do tego grona.
Z jedną małą modyfikacją. Referendum powinno być otwarte nie tylko dla członków Sojuszu, ale również dla wszystkich sympatyków SLD, czy szerzej dla wszystkich sympatyków lewicy w Polsce.
Taki model z powodzenie zadziałał we Francji. O tym, kto będzie kandydatem Partii Socjalistycznej w wyborach prezydenckich zadecydowało przeszło 2,6 mln Francuzów. Każdy, komu bliskie jest lewicowe widzenie świata mógł podpisać deklarację stwierdzającą ten stan rzeczy i zagłosować w prawyborach.
Same prawybory przyczyniły się do odbudowy francuskiej Partii Socjalistycznej. SLD powinno pójść tą drogą.
Nie ograniczajmy się do grona działaczy. Do dyskusji o przyszłości lewicy wciągnijmy naszych sympatyków. Ten milion, który na nas głosował tym roku. Drugi milion, który głosował jeszcze w roku ubiegłym. I kolejne miliony, które mają lewicowe przekonania, ale z różnych przyczyn na SLD głosować nie chcą. Poznajmy te przyczyny, zapytajmy się jakiej partii chcą. I co najważniejsze, pozwólmy im udzielić na to pytanie odpowiedzi!
Inne tematy w dziale Polityka