O.... a student praawo zna he... Śpiąc do 13,bo studiowanie to ciężka praca domaga się od rodzicielki dochodów min 3000zl bo ma potrzeby ,,poniedziałek studencki,, po ,,weekend studencki,,.Tak zna swoje potrzeby i prawa a niedobra matka ich nie wypełnia. Absolutnie nie zamierza pracować do dwudziestego szóstego roku życia -koledzy studenci dostają 300-500 kieszonkowego tygodniowo -co za niesprawiedliwość..
Reasumując niedaleko pada jabłko od jabłoni.Gruszki pod nim nie znajdziemy.Tatko biedny rogacz i damski bokser i synek z inklinacjami na boksera i wstrętem do płci przeciwnej ot obrazek. Piąteczkę podają sobie z rozkoszą.Jest im super we własnym sosie gdy tak z raz w tygodniu popłaczą nad swym biednym losem.
Matka nie ma praw.Są obowiązki do wypełnienia i to się liczy.Liczy się absolutnie ta moralność....Oburzające jak można przyprawiać rogi damskiemu bokserowi,który dawno,wieki temu odszedł jako mąż, człowiek, ojciec do odległej historiii....
Temat ocean zawsze niewyczerpany.Czuję,że nie powiedziałam ostatniego słowa
Inne tematy w dziale Rozmaitości