sylwia hetman sylwia hetman
732
BLOG

PAPIEROSY NA SZTUKI

sylwia hetman sylwia hetman Rozmaitości Obserwuj notkę 14

Fajna sprawa,a co tam ... Drugi raz zetknęłam się z tym problemem osobiście kupując niezbędny kosmetyk w kiosku ruchu. Ręce tu opadają i opada wszystko co tylko jest w stanie. Siksa za ladą za 80 gr od sztuki opyla siksuni-klientuni papieroski za odliczoną gotóweczkę...bez zahamowań. Żenada a mnie czuję,że zaraz szlag trafi bo gdyby to trafiło na moja córkę to dopilnowałabym aby pani sprzedawczyni zeżarła osobiście sprzedane papieroski a potem sprawdziła czy ma po nich wystarczającą sraczkę.

Za pierwszym razem interweniowałam rabanem ale widownia z pretensjami wyszła iż robię sprawę.. tak ciekawe zjawisko wywołuje u mnie trzęsawki i wywoływać będzie zawsze mój osobisty bunt. Reakcja społeczna jest zerowa. Porywam się z motyką na słońce. Czuję iz jestem jakąś nadmierną idealistką z księżyca urwaną, która uwiesza się takich detali. To jest przeciez żaden wybryk. Normalna sprawa.

Bardzo ciekawe zjawisko...Zyczę zdrowia w pełnym tego słowa znaczeniu...

 

Obserwuję, czytam, notuję, słucham...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Rozmaitości