Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski
390
BLOG

Prowokacyjne spektakle lub jak kto woli pożar w burdelu.

Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski Teatr Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Trzeba wziąć pod uwagę, że opozycja to nie tylko akcje w Sejmie czy też maszerujący handlarz kobiet lub gość od oszukanych faktur i zaległych alimentów czy też wyemitowany dużo po czasie klip o grupie młodzieńców zajadających się w lesie kakaowymi wafelkami .

Opozycja opiera się i wspomaga w dużej mierze na pożywce - papce medialnej co wypuści w świat komercyjna telewizja wroga obecnemu rządowi, telewizja komercyjna ,która jeszcze - jeszcze ma koncesję na te wybiórcze gadzinowe newsy.

Klik – telewizja komercyjna ,na dzień dzisiejszy ciesząca się licencją na okaleczanie podatnych na to mózgów.

Poranny program – mamy ,,kabaret” na żywo ,,Pożar w burdelu”, siedzą sobie aktorzy, zresztą jak można mniemać na początku, wyyy…bitni aktorzy sceny polskiej.

Tytuł byłby dobry z założenia na to co  się dzieje w kuluarach opozycyjnych. To się odwołują, to się zawieszają, to przechodzą do innych ,to zmieniają koło na klub poselski czy też odwrotnie- trudno się w tym wszystkim połapać. etc. wspomagając się lewackim zastrzykiem itd. itp.

Ba… jednak nie chodzi o krytykę opozycji …

Myśleli, aż wymyślili, jednak negowanie określonego porządku jarmarczną niby sztuką, która wypełzła z piwnicznych pomieszczeń, ot to nie za bardzo.

Wymyślili tytuł ,,Fabryka Patriotów”. Trzeba przyznać, że sprytnie i dosyć zaczepnie, tak aby zabolało, aby dało do myślenia, ot co.

Nikt nie jest jak to się popularnie określa  wsiowym głupkiem, żeby nie skumać o co chodzi. Jednak ,,oni” tak myślą, mędrcy ze spalonego teatru zapomnianych.

Fabryka Patriotów, coś dziwnie zbieżne chęć wystawienia tuż w okolicy 1 marca daty obchodzenia święta Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Nic nie jest przypadkowe!

Jeżeli nie ulica nie zagranica, to co? To są inne formy wyrazu, jak nie pomaga ani Janda, ani Holland, ani Daniel czy inny Stuhr..

Atak na Polskę, trwa. Nadal obrzydliwy. Poprzez niby sztukę ,niby aktorów, niby telewizję.

Kabaret, niby też sztukmistrz nad sztukmistrze, promowany poprzez wrednego kuglarza komercyjną telewizję. Znaną.

Miernota aktorska ,która nie wiedziała jak zabłysnąć, przedstawia coś w najgorszym przekazie, żywcem kabaret ,,alfonsini” z okresu przedwojennego. Ba… Alfons też jest, a co.

Dokładnie jak w dobrym przedwojennym burdelu.

Jednak skupiając się na negacji m. in. naszego patriotyzmu, a o to chodzi w tym wszystkim… ma być wg tychże oponentów-aktorów kpina z tego z czego jesteśmy dumni, chcąc obrazić naszą dumę i pamięć historyczną, która jest należna tym, którzy o nasz kraj walczyli i przelewali krew.

Nic tu nie jest przypadkowe, bo najpierw ,,Ucho prezesa” ,które wypaliło się naturalnie, a przedtem ,,Klątwa”.

Pomijając poziom tychże aktorów, bo i  w końcu nie chodzi o pejoratywne określanie czy obrażanie ich, ale skoro oni mogą to robić z wywyższaniem raniąc uczucia innych ?

Są granice przyzwoitości, są elementarne zasady godności. Nie można obrażać uczuć religijnych, patriotycznych, co jest to robione w sposób nagminny. Z drugiej strony może tytuł ,,Fabryka patriotów” nie jest najgorszym tytułem, bo gdyby przez ostatnie lata takie wychowanie było - istniało w duchu patriotycznym co nastąpiło teraz, to nawet nikt by nie miał czelności  i odwagi naigrywać się.

Jestem Polakiem brzmi dumnie i  tak powinno być lecz nie dla wszystkich, dlatego patriotyzm jest potrzebny jak nigdy dotąd.

Jednak jeżeli spojrzymy retrospektywnie, to Fabryka Patriotów ma zapożyczenie tytułu z powieści Hansa Hellmuta Kirsta ,,Fabryka Oficerów”… ba … o Niemcach… ba… o nazistach. Tym samym nawet po tytule i szybkiej tytułowej  kopiówce widzimy jak prostackie jest podejście do tej ich niby sztuki.

Tańcząca zakonnica z policyjną pałką.

Półnagi mężczyzna w katowskim kapturze, slipy  z symbolem Polski Walczącej na kroczu.

To nie tylko to, teksty o państwie policyjnym i stek obraźliwych zlepków słownych.

Kto to finansuje?

Kto na to pozwala?

Gdzie są granice dobrego smaku, albo jak kto woli granice przyzwoitości i gustu?

Kto wie, może powinna być ,,Fabryka Idiotów” dla widzów o stępionej percepcji, tych tuż po oglądaniu ,,Klątwy” tych tuż po wypowiedziach VolksLisa czy Holland, że o Róży nie wspomnę.

Jak to się mówi - sztuka dla tych z dużym zacięciem kod- erskim.

 

autor powieści ,,My z poprawczaka" ,,Czas prawdziwej miłości" http://www.orfeusz.priv.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura