Przeczytaliśmy wywiad z karnistą, prof. Filarem w dzisiejszej GW. Człowiek ten był podporą KLD, UW, LiD i PD w minionym czasie.
Cóż ma do powiedzenia ten człowiek.
"- Człowiek, który zdecydował o podrzuceniu Trynkiewiczowi do celi kompromitujących materiałów, postawił na szali jedne wartości przeciw drugim. Postawił naruszenie prawa przeciw ludzkiemu bezpieczeństwu. W mojej ocenie wybrał słusznie."
Nie jestem pięknoduchem. Uważam, że brak w kodeksie kary śmierci za szczególne zbrodnie to błąd. Sprawa Trynkiewicza czyli brak dożywotniej izolacji lub eliminacji tego osobnika to przykład kolejny na brak odpowiedzialności tzw elit III RP.
Niemniej to co powyżej prezentuje p. FIlar to przykład degeneracji tych opiniotwórczych elit. Dopuszczenie do prowokacji przez służby państwowe przez karnistę to wezwanie by zwalczać niepożądane rządzącym postawy w sposób pozakodeksowy. Można sobie swobodnie wyobrazić tworzenie brygad śmierci na wzór południowoamerykańskich w celu zwalczania opozycji.
W takim stanowisku pobrzmiewa też ten ton wyższości pewnej klasy ludzi nad prawem i obyczajami.
Przypomnę w tym miejscu zamach na działaczy PiSu, który w 2010r dokonał członek partii rządzącej - PO. Wielokrotnie można było usłyszeć z ust działaczy PO sugestię, że PiS sam sobie jest winien.
Teraz zaczyna się od Trynkiewicza. Później sięgnijmy po Macierewicza bo jak mówi Palikot trzeba walczyć wszelkimi metodami z PiSem. Następnie zostaje Kaczyński do wyeliminowania.
A dalej to już witamy w Polsce Putina.
Lemingi obudźcie się!
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,15434530,Prof__Filar_o_znalezionych_materialach_w_celi_Trynkiewicza_.html#ixzz2t10IvPy4
Inne tematy w dziale Polityka