Właśnie okazało się, komu się Sikorski najbardziej przysłużył zmuszając dawną opozycję ukraińską do podpisania porozumienia z Janukowyczem. Tytułowa nagroda Leninowska to jedyna nagroda na jaką może liczyć Sikorski .
W tej chwili Putin sięga po to niesławne porozumienie żądając respektowania. Jeśli nie to jak rozumiemy za Krymem pójdzie na wschodnią Ukrainę i stworzy marionetkowe państwo.
Widać brak stanwoczych działań ze strony dawnych mocarstw Zachodu (Wlk. Brytanii i Francji). USA ustami Kerry'go coś mówią twardego ale Obama jak widzimy to bezpłciowy osobnik i za tymi słowami nie pójdą czyny.
Głupota Sikorskiego, który kiedyś zaświadczał o europejskości Rosji i Putina zarazem deprecjonując politykę wschodnią L. Kaczyńskiego surowo się mści. Nie żal mi tego kabotyna ale dlaczego Polska ma tracić na tej polityce?
Jeżeli ktoś miałby wątpliwości jaki jest udział tandemu Tusk-Sikorski w wojowniczości Putina i aktualnemu zagrożeniu Polski ze strony Rosji to należałoby przypomnieć o szafowaniu etykietą rusofobii tym, którzy widzieli zagrożenia w Putinowskiej Rosji. Nie należy zapominać o wykorzystywaniu karty rosyjskiej przez PO w działaniach wewnętrznych aby zdyskredytować ośrodek prezydencki Kaczyńskiego w jego działaniach. Palikot, Niesiołowski i Komorowski mają w tym swój niesławny udział.
Brak jakichkolwiek kontaktów na najwyższym szczeblu Polski Tuska i Komorowskiego z władzami Ukrainy ale też innych państw dawnej ZSRS to kolejny błąd i teraz mści się na położeniu strategicznym Polski.
Jak mówi powiedzenie - jeżeli nie robi się poważnej polityki na zewnątrz to poważna polityka przyjdzie z zewnątrz do nas.
Inne tematy w dziale Polityka