Pyszna notatka w WP - Merkel wyznaje, że ochrona ludności Europy Wschodniej to obowiązek Niemiec. Przypomina się stosunek Fryderyka II do Polaków z zaboru pruskiego, których porównywał do Irokezów wymagających ucywilizowania.
My tutaj strzępimy jęzory o Tusku i Sikorskim jako naszych reprezentantach w Europie a tu wyłazi rzeczywista wykładnia stosunków europejskich. Kaczyński wspominał o kondominium niemiecko-rosyjskim jako charakterystyce Polski. W świetle wynurzeń Merkel Polska jawi się jako wyłączny protektorat Niemiec z zachowaniem praw rosyjskich czyli brakiem zgody niemieckiej na umieszczenie baz amerykańskich w Polsce.
Jest to miara realnego znaczenia Polski w UE a cukierkowy obrazek "lat świetlnych" ze znanego spotu to typowy koralik wręczany krajowcom na osłodę. Rozumienie przez Tuska i Sikorskiego racji stanu Polski jako kraju satelickiego Niemiec sprowadza nas do roli peryferii cywilizacyjnych i zaplecza niemieckiego imperium gospodarczego. Ze wszystkimi konsekwencjami tj. niskim poziomem życia i trwałym zapóźnieniem cywilizacyjnym.
Być może są w Polsce ludzie, którzy uznają to za dobrą pozycję, ale pragnę przypomnieć - na dłuższą metę nie da się żyć w przyklęku.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,9271,title,Angela-Merkel-ochrona-ludnosci-krajow-Europy-Wschodniej-to-nasz-obowiazek,wid,16822918,wiadomosc.html
Inne tematy w dziale Polityka