Jak podaje na swoim blogu Jacek Sierpiński czterdziestu polskich eurodeputowanych podpisało się pod deklaracją systemu szybkiego ostrzegania przed pedofilią. I niby wszystko gra. Pedofilia jest zła i należy z nią walczyć.
Co jednak przemyca się pod płaszczykiem walki z pedofilią? Logowanie danych wyszukiwarek i dostęp do nich, logowanie miejsca pobytu użytkowników przez operatorów sieci komórkowych.
Jacek Sierpiński pisze: "Oczywiście, zatrzymywanie informacji o tym, czego użytkownicy Internetu szukają w internetowych wyszukiwarkach wymagałoby zbudowania dodatkowej infrastruktury technicznej, umożliwiającej dostawcom usług telekomunikacyjnych i operatorom sieci przechwytywanie treści przesyłanych zapytań - obecnie nie wszyscy z nich dysponują takimi możliwościami. A jeśli taka infrastruktura by już powstała - to pozostałby tylko niewielki kroczek do blokowania, jak w Chinach, zapytań ze słowami uznanymi za “nielegalne”."
Plany permanentnej inwigilacji Internetu zaskoczeniem nie są. PO, SLD i PSL od dawna o tym mówią.
Zaskoczeniem jest natomiast to, że deklarację podpisali tacy prominentni przedstawiciele PiS jak: Adam Bielan, Tadeusz Cymański, Ryszard Czarnecki, Marek Gróbarczyk, Michał Kamiński, Jacek Kurski, Marek Migalski, Mirosław Piotrowski, Tomasz Poręba, Konrad Szymański, Jacek Włosowicz, Janusz Wojciechowski i Zbigniew Ziobro.
Całość artykułu na blogu Jacka Sierpińskiego.
--
Wpis pochodzi z blogu Libertarianie.wordpress.com
Jeśli dostałeś banana, to najprawdopodobniej za chamstwo, wulgaryzmy, atak ad personam, lub stosowanie jednej z wymienionych tu sztuczek: Erystyka
Erystycznych nie obsługujemy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka