Notka niepolityczna

Dziś postaram się napisać notkę niepolityczną. Dlaczego? Bo jestem złośliwy. Mógłbym popełnić notkę p.t. "Macierewicz naszym Światłem", bo ten uśmiech Macierewicza przypomina uśmiech Światły. Albo o odtrąceniu Migalskiego, albo miałem pomysł na koleny hoax o pewnej firmie, która zajęła się produkcją różnych ramek do obrazka Komorwskiego, który ma teraz wisieć gdzie się da. Albo absurdach i o podwyżce podatków - wykazując, że lewicowa SLD wprowadza podatek liniowy CiT, a liberalne PO chce bada grunt gdzie by tu podwyższyć i na koniec zacytować miażdżącą krytykę Gwiazdowskiego i Sadowskiego. Wspomnieć też o tym, że Belka tylko po to pisał pracę magisterską o Friedmanie, żeby udowodnić, że Friedman się myli...

Ale po co? Dziś jest piąteczek. Piąteczek to czas imprez i alkoholizacji. No właśnie i się dziś zalkoholizowałem Jakubem Beamem no i piszę głupoty... Echh. Nic dobrego ze mnie nie będzie.