Zastanawia mnie po co komu Tomasz Sekielski w TVP ?.... Telewizja publiczna finansowo goni w piętkę. Podobno zwalnia i oszczędza gdzie i na kim się da. Tymczasem w zeszłym roku władze TVP podpisały trzy kontraktowo wysokie indywidualnie tryumfy. Najpierw Hanna Lis a potem Beata Tadla i Tomasz Sekielski.
Hanna Lis oglądalności „Panoramy” nie podniosła. Beata Tadla czyta startówki jak bajki a reszta reporterskich materiałów te bajki opowiada. A teraz Sekielski…z nowym wypasionym programem w tzw. Jedynce. Tej samej która pozbyła się nie tak dawno kilku prowadzących programy śniadaniowe.
Po co Sekielski skoro jest Elżbieta Jaworowicz ?.... Po co kolejny program reporterski, kiedy już jest kilka innych, mniejszych. I właśnie one zajmują się reportażem społecznym i para śledczym.
Pozwolam sobie zacytować samego nowego dziennikarza TVP. Nie do końca DZIENNIKARZA TVP bo ten program produkuje dla TVP firma zewnętrzna ! Według Sekielskiego w rozmowie z jednym z portali branżowych , jego nowy projekt ! “Po prostu” nie będzie programem stricte politycznym. „- Nie da się całkowicie uciec od polityki – mówi Sekielski, ale to nie ona będzie głównym tematem mojego programu. W „Po prostu” chcę dużo miejsca poświęcić na reportaże śledcze i tematy społeczne . „- Decyzja o odejściu z TVN była dla mnie bardzo trudna. Spędziłem tam „kawał” mojego życia. Wiele zawdzięczam tej stacji, moje największe zawodowe osiągnięcia są związane z TVN-em, ale nadszedł czas na nowe wyzwania. Patrzę przed siebie i wierzę, że to, co najlepsze, jeśli chodzi o zawodowe osiągnięcia, jest wciąż jeszcze przede mną.
Dziennikarz jednocześnie zaprzecza, jakoby czuł się w TVN ograniczany i to była jedna z przyczyn jego odejścia z tej stacji. „- Nie byłem ograniczany, jeśli chodzi o moją działalność telewizyjną. Mam jednak plany wykraczające poza tę sferę dziennikarstwa i dlatego postanowiłem odejść. Prowadzę program w TOK FM, pracuję nad projektem internetowym, planuję też nakręcić kolejne filmy dokumentalne. Prędzej czy później doszłoby zapewne do konfliktu interesów między tym, co robiłem dla TVN24 a moją działalnością poza telewizyjną, to wynikało z zapisów umieszczonych w moim kontrakcie . !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rozumiem, że w TVP Sekielski nie doprowadzi do konfliktu interesów. A dlaczego nie ?... Publiczna i państwowa TVP a media komercyjne prywatne to jest konflikt interesów dla Spółki Skarbu Państwa jaką jest TVP. Jeśli obsługuje prywatne tytuły dziennikarz TVP. To jest casus Tomasza Lisa, przez który TVP tkwi właśnie w takim konflikcie. Sekielski ten konflikt umacnia.
Dalej Sekielski mówi : „W moim programie kładę nacisk na materiały reporterskie, rozmowy w studiu to jedynie dodatek. Nie da się całkowicie uciec od polityki, ale to nie ona będzie głównym tematem mojego programu. W „Po prostu” chcę dużo miejsca poświęcić na reportaże śledcze i tematy społeczne.” Pytanie jest takie, czy Sekielskiego chcą na antenie TVP widzowie, którzy muszą płacić abonament pod groźbą kar finansowych ?... Bo ja na przykład nie chcę prywatnie partycypować w honorarium Sekielskiego, Tadli czy Lis, wykładając co miesiąc ciężko zarobioną „kasę” z własnej kieszeni. Jestem w gronie kilkunastu milionów abonentów TVP i nie chce płacić za to, że obrazili się na Polsat czy TVN. Mam prawo ? Mam.
Jak Pan się czuje w telewizji publicznej po tylu latach pracy w stacji komercyjnej, jaką jest TVN? Zapytały wirtualnemedia.pl”Bardzo dobrze. Ja tak naprawdę dopiero poznaję Telewizję Polską. Wcześniej byłem tam kilka razy jako gość. Mój nowy program realizowany jest jako produkcja zewnętrzna, więc w TVP tylko bywam. Spotykam się z ludźmi począwszy od operatorów, a kończąc na realizatorach i osobach odpowiedzialnych za program i jak na razie mam bardzo dobre odczucia.”
Rozumiem , że ta firma zewnętrzna, która produkuje w TVP nowy program Sekielskiego to jedynie jednoosobowa działalność gospodarcza Tomasz Sekielskiego. Której to także finansowo wspierać nie chcę. Bo i nie chcę składać się na ZUS czy płatności VAT pana Tomka.
A nie przeszkadza Panu wyrażana czasami przez niektórych opinia, że TVP - mimo że jest medium publicznym - jest wciąż upolityczniona i jest tworem dość skostniałym?..... pyta dalej portal - „Ja nie mam z tym żadnego problemu. Za mnie będą mówiły moje programy i to z nich będę rozliczany. Poza tym nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktokolwiek miałby wywierać na mnie jakąś presję polityczną. Zresztą nie mam żadnych podstaw, aby takich działań się spodziewać. Program Tomasza Lisa, który jest obecny na antenie TVP już od kilku lat dowodzi, że można w TVP robić niezależny program autorski na wysokim poziomie. Nie słyszałem, by ktoś wywierał presję polityczną na Tomka „. I kontynuuje: „Decyzja o odejściu z TVN była dla mnie bardzo trudna. Spędziłem tam „kawał” mojego życia. Wiele zawdzięczam tej stacji, moje największe zawodowe osiągnięcia są związane z TVN-em, ale nadszedł czas na nowe wyzwania. Patrzę przed siebie i wierzę, że to, co najlepsze, jeśli chodzi o zawodowe osiągnięcia, jest wciąż jeszcze przede mną.Nie, nie byłem ograniczany, jeśli chodzi o moją działalność telewizyjną. Mam jednak plany wykraczające poza tę sferę dziennikarstwa i dlatego postanowiłem odejść. Prowadzę program w TOK FM, pracuję nad projektem internetowym, planuję też nakręcić kolejne filmy dokumentalne. Prędzej czy później doszłoby zapewne do konfliktu interesów między tym, co robiłem dla TVN24 a moją działalnością poza telewizyjną, to wynikało z zapisów umieszczonych w moim kontrakcie. Sądzę, że coraz większym problemem stają się naciski biznesowe i finansowe. Mam tu na myśli z jednej strony programy, które stają się tak naprawdę product placementem. Z drugiej strony w czasie kryzysu dla coraz większej liczby wydawców najważniejsi stają się reklamodawcy. Tutaj widzę duże zagrożenie. W dużym stopniu dotyczy to m.in. mediów lokalnych, które często żyją z reklam publikowanych np. przez samorządy. Media są w dzisiejszych czasach przedsiębiorstwami, które muszą się utrzymać. Tutaj trzeba sobie zadać pytanie, czy dane medium ma być niezależne czy też będzie wykonawcą woli reklamodawców?”
Tak kończy swoją wypowiedź dl wirtualnemedia.pl Tomasz Sekielski. Dawny produkt TVN, obecny produkt w TVP. Funta kłaków nie dam za to, że to będzie dobry program. Nie będzie. To nie jest orzeł dziennikarstwa a w samej TVP najtrudniej od zawsze o obiektywizm. Każdy kto tam pracuje wie, że dla kilkuset tysięcy miesięcznie każdy nawet najgorszy dziennikarz da się – za przeproszeniem, pochlastać. W TVP robi się własne indywidualne interesy. Na spłaty pałaców albo na realizację marzeń o pałacach. Mnie ani Sekielski ani Tadla ani Lis ( oboje ) nie przekonają o tym, że to misja dziennikarska czy oko wizjonera. To zachłanność jest oczywista bo TVP to jest bardzo dobre, legalne źródło zarabiania pieniędzy. Talentu w tym nie widzę. A jedynie mechanizm „rąsia rąsię myje „.
Zastanawia mnie…Po co komu i na co taki Sekielski w TVP ? Pamiętam jego polityczny reportaż w TVN. Był kompletnie pozbawiony warsztatu, błysku i dziennikarskiej charyzmy, jakie to cechy powinien mieć każdy reporter. Pamiętam te jego psudo dziennikarstwo śledcze w TVN w programach między innymi „Czarno na białym”. Buńczuczne, nadęte i tylko dla niego ważne. Pamiętam program „Teraz My” w tym samym tonie. Widzę człowieka, który tryumfalnie wchodzi do TVP. Tej samej telewizji o której mówił do niedawna „nieprofesjonalna i polityczna”. I to było najłagodniejsze z jego określeń Woronicza. Rozumiem, że to już przeszłość bo teraz w TVP nadchodzi era „znakomitego i najlepszego” Sekielskiego z TVN. Czyżby naprawdę i tym razem nadchodziła era nowego lidera rynku medialnego w Polsce?.... Mam wątpliwości. Ogromne.
Tomasz Sekielski do kwietnia 2012 roku związany był z Grupą TVN, gdzie ostatnio prowadził w TVN24 program „Czarno na białym”. Wcześniej współprowadził talk-show „Teraz my!”, prowadził autorski program “Magazyn 24 godziny”, a w latach 1997-2006 był związany z „Faktami” TVN. Przed związaniem się z TVN pracował m.in. w Radiu VOX, Radiu WAWA oraz Radiu dla Ciebie. Jego działalność telewizyjna przyniosła mu kilka nagród, m.in. Wiktora oraz Nagrodę im. Andrzeja Woyciechowskiego.
