Prze Prze
1640
BLOG

Tylko Lidl i Biedronka mogą nas uratować przed lockdownem i przed kolejną falą pandemii.

Prze Prze Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 93

Rok temu rządy większości państw zlekceważyły ostrzeżenia WHO dotyczące pandemii. W ubiegłym roku, 30 stycznia WHO ogłosiła, że mamy do czynienia z pandemią.  Było to szóste tak poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 10 lat, dla przypomnienia:
2009 Świńska grypa H1N1 przedostała się z Meksyku do USA,
2013: MERS w 24 krajach: do roku 2015 zmarło 580 osób, a do maja 2020 – 826 osoby,
2014: nowe ogniska zakażeń wirusem polio pojawiają się w Afganistanie, Pakistanie i w Nigerii,
2014: zakażenia wirusem Ebola pojawiają się w Gwinei, Sierra Leone i w Liberii,
2016: w obydwu Amerykach pojawiają się zakażenia wirusem Zika (mikrocefalia),
2019: wirus Ebola pojawia się w strefie konfliktu w Demokratycznej Republice Kongo,
2019: wykryta w Chinach epidemia Covid-19 pojawia się w 18 państwach.

Dlaczego rządy tak wielu państw przyjęły strategię wyczekiwania i dostosowania się do najmniejszych środków bezpieczeństwa obywateli podejmowanych przez innych? Prezydent Trump powiedział, że tych kilku chorych w USA pewnie wkrótce wyzdrowieje, a nasz rząd zapewniał, ze nie zamkniemy pochopnie połączeń lotniczych z Chinami i tak po troszku, pomalutku, mleko się rozlewało.

Dziś mamy pewność, że półśrodki nie pozwalają ograniczać zasięgu epidemii, ale wiele wskazuje na to, że jeszcze rok temu rządy większości państw tego nie wiedziały. Trudno w to uwierzyć, ale prawda ma to do siebie, że wcale nie musi być prawdopodobna.

Można zapytać po co nam Światowa Organizacja Zdrowia, jeśli jej ostrzeżenia najwyższej rangi: PHAIC nie są dla większości rządów istotne ani wiążące mimo, że to ostrzeżenie jest zaleceniem podjęcia wspólnych działań wszystkich państw.  Dziś WHO zastanawia się czy nie lepiej przesyłać ostrzeżenia za pomocą portali społecznościowych.  Globalny kryzys demokracji? Może tylko dlatego politycy tak często mówią demokracji, żeby ich publika nie zauważyła, że królik zniknął z kapelusza i już dawno go tam nie ma?

Nieliczne rządy jednak z  pandemią wygrać potrafią. To rządy Singapuru, Tajwanu, Hong-Kongu, Australii i Wietnamu.
https://graphics.reuters.com/world-coronavirus-tracker-and-maps/countries-and-territories/singapore/
https://graphics.reuters.com/world-coronavirus-tracker-and-maps/countries-and-territories/taiwan/
https://graphics.reuters.com/world-coronavirus-tracker-and-maps/countries-and-territories/hong-kong/
https://graphics.reuters.com/world-coronavirus-tracker-and-maps/countries-and-territories/australia/
https://graphics.reuters.com/world-coronavirus-tracker-and-maps/countries-and-territories/vietnam/

Stosujący półśrodki - przegrywają. Dobrze znane argumenty przegranych: testy nie leczą, izolacja niepotrzebna, szczepionki się kiedyś od kogoś kupi, a na procedury skutecznego leczenia się poczeka, wystarczy dystans, mycie rąk i noszenie maseczek….

Jutro Biedronka i Lidl wprowadzają do sprzedaży testy immunologiczne. Hurtowo takie testy kosztują około 15 złotych na osobę, a w detalu będą na początek kosztowały 50 zł.  To niewiele w porównaniu z wysokością składki na ubezpieczenie zdrowotne….

Co to znaczy? Od roku 2021 w Europie spożywczaki działają lepiej od rządów! Komu w domu wyjdzie test ujemny, będzie mógł bezpiecznie odwiedzić znajomych i pracować z tymi, którym testy wypadły podobnie i dobrze się czują. Kto przeciwciała produkuje, a dobrze się czuje, będzie mógł się zgłosić się do stacji krwiodawstwa, jako potencjalny dawca osocza dla ciężko chorych.

Prze
O mnie Prze

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości