Piotr Skwieciński Piotr Skwieciński
429
BLOG

Klauzula sumienia, czyli dobrze jak Kali ukraść krowę

Piotr Skwieciński Piotr Skwieciński Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

 

Sejm wpisał do ustawy o rtv tzw.”klauzulę sumienia”, zgodną mniej więcej z pomysłem Jacka Żakowskiego. Pisałem o tym w „Rzeczpospolitej” http://www.rp.pl/artykul/312310.html  . Streszczając mój pogląd: uważam, że to pomysł na stworzenie dodatkowego instrumentu dla kontrolowania przez mainstream dziennikarski przekazu mediów publicznych (jedynych, od czasu do czasu nie w pełni kontrolowanych przez ten mainstream), i na zanarchizowanie tam pracy, co można dodatkowo uznać za tworzenie kolejnego  elementu przewagi konkurencyjnej mediów prywatnych nad publicznymi.
Żakowski w „GW” http://szukaj.wyborcza.pl/archiwum/1,0,7033522.html?kdl=20090612RP-DGW&artTyp=wywiad&wyr=%25BFakowski%2B wyraża oczywiście radość z przyjęcia poprawki. Ale tym razem i on, i Agnieszka Kublik stawiają kropkę nad i: dobrodziejstwa „klauzuli sumienia” mają dotyczyć WYŁĄCZNIE mediów publicznych. Bo oczywiście to, że jakiś szef ma komuś coś kazać na Czerskiej czy w TVN, ma na stopień poinformowania społeczeństwa zgoła inny wpływ, niż gdy to samo dzieje się na Woronicza czy Malczewskiego… (mimo że tam, gdzie w jakiejś formie podobne klauzule obowiązują, dotyczą WSZYSTKICH mediów).
O sprawie jest cicho. Bo „klauzula sumienia” to brzmi pięknie, i nikt nie chce być oskarżony o to, że marzy o „łamaniu sumień” dziennikarzy. Bo mediom prywatnym podoba się taka sytuacja.
Ale moim zdaniem jest naprawdę niebezpiecznie. Propozycja Żakowskiego wpisuje mi się w pewien rodzaj propozycji i refleksji, o których parę razy słyszeliśmy bezpośrednio po wyborach 2007. Wtedy np.Wałęsa mówił, że trzeba się spotkać i wprowadzić do konstrukcji państwa takie zabezpieczenia, żeby taki koszmar (rządy antymainstreamowe) już nigdy się nie mogły powtórzyć. A jakby się powtórzyły, to żeby ci rządzący już naprawdę w żadnej dziedzinie nic nie mogli.
Jest jeszcze Senat. Jest jeszcze prezydent. Ale czy ktokolwiek z senatorów, albo ktokolwiek z otoczenia prezydenta będzie miał odwagę narazić się na zarzut bycia „wrogiem dziennikarskiej niezależności”…?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura