paba paba
363
BLOG

Żenada.eu.pl

paba paba Polityka Obserwuj notkę 6

Słysząc zapowiedzi w jednym z lokalnych mediów o imprezie pt. „Forum Funduszy Europejskich Polski Zachodniej” postanowiłem wybrać się na nią i zobaczyć to forum, może zadać pytania i dowiedzieć się nieco więcej o unijnych projektach.

 

W mojej skromnej ocenie forum oznacza miejsce prowadzenia dyskusji. Sądząc po programie imprezy, dyskusja odbywa się, ale wśród zamkniętego grona urzędników. Dla plebsu jest wieloznacznie brzmiący program części otwartej: „stoiska wystawiennicze instytucji  zaangażowanych we wdrażanie Funduszy Europejskich, centrum informacyjne, a w nim konsultacje, pokazy multimedialne, dodatkowo zaplanujemy liczne konkursy, quizy, eksperymenty,  wystawy i pokazy.” Cóż, na bezrybiu i rak ryba. Stawiłem się punktualnie, zahaczyły mnie kolorowo przebrane i dziarsko tańczące panie witające gości (chyba oficjalnych, a mnie z automatu?). Zgodnie z kierunkiem wskazanym przez ochronę, skierowałem się do recepcji. Jakież było zdziwienie pani obsługującej punkt, że ktokolwiek przyszedł tylko na część otwartą. Nie wiedząc jeszcze, że podzielę to uczucie udałem się dalej.

 

Przekroczyłem szklane wrota i ujrzałem urzędniczy tłum, obowiązkowo ubrany w garnitury oraz opisane w programie „ stoiska wystawiennicze instytucji zaangażowanych we wdrażanie Funduszy Europejskich”. Słownie: pięć. Obsługa tych stoisk mogła powiedzieć jak wykorzystali pieniądze z UE oraz wręczyć ulotki promujące turystykę danego województwa. Konsultacji, w momencie otwarcia i na początku imprezy, nie było z kim i o czym prowadzić. Na powietrzu, przy wejściu-wyjściu, stoi jeszcze jeden kiosk. Tam z kolei, z racji niezbyt przyjaznej temperatury, ludzi zamieniono na kartonowe figury w skali 1:1. W pustym namiocie stoi samoobsługowy punkt informacyjny, gdzie można zapoznać się z okrojonym przewodnikiem po funduszach i ich wykorzystaniu. Multimedialny pokaz w komputerze z ekranem LCD – innowacyjność i nowoczesność na miarę Polski i Europy! SUPER! Tylko na to czekałem.

Nie ukrywam, że nie doczekałem do kolejnych „licznych konkursów, quizów i eksperymentów” i zakończyłem swoją wizytę po kilku minutach.

 

Impreza odbywa się pod patronatem polskiej prezydencji w UE, goszczą Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska oraz niezależni eksperci. Problem w tym, że władza jest co raz bardziej odizolowana od obywateli. Komunikat płynący z tej imprezy był taki: płać obywatelu podatki, my będziemy nimi obracać, a jak to tobie nic do tego. W dodatku uderzyło mnie, że w expose premiera słyszę o konieczności oszczędności, podnoszenia podatków, a tutaj urzędnicy urządzają sobie wystawny raut w nietaniej, nowo wybudowanej Filharmonii wraz z kateringiem i koncertem (akurat prywatnie lubianej przeze mnie Moniki Brodki). Nie muszę dodawać, że koncert miał charakter zamknięty, a bilety plebs mógł jedynie zdobyć w lokalnym radio (to chyba te liczne konkursy?)

To jest kolejny przejaw izolacji kolejnych warstw władzy od społeczeństwa. Władza utwierdza się w swoim postępowaniu (bo urzędnik nie zada „trudnego pytania” koledze) i oddziela się tym samym od społeczeństwa. Niestety z naszych podatków. Tendencja ta nasila się z biegiem lat. Nie zaponę nigdy, gdy przechodząc w 2007 czy 2008 roku koło WKU, zaczepiło mnie dwóch młodszych ode mnie sołdatów z zapytaniem dlaczego przechadzam się koło tej ściśle tajnej, wojskowej instytucji. Widząc wystawione zasieki z drutu kolczastego, na świeżo wymalowanych pachołkach w barwach narodowych zacząłem zastanawiać się dla kogo właściwie jest to Państwo?

 

Czy odizolowane od swoich obywateli Państwo, które jest nieporadne przy większych ulicznych zamieszkach (np. 11.11.11) jest w stanie sprostać rosnącej fali niezadowolenia? Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i krajach Północnej Afryki, bunty przeciwko władzy zostały wywołane za pomocą wpisów w Internecie (odpowiednio komunikator na platformie BlackBerry i mikroblogi serwisu Twitter). W Polsce jeszcze nie ma platformy komunikacji dla Oburzonych (poza forami internetowymi dla wojujących kibiców), ale wzrost arogancji władzy pociągnie za sobą wzrost niepokojów społecznych i tylko czekać jak Facebook zamieni się Aggressionbook, a Nasza-Klasa, w Naszą-Zadymę. 

paba
O mnie paba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka