tarantula tarantula
205
BLOG

Widmo

tarantula tarantula Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 

       Najpierw zdobyli władzę zupełnie legalnie, w demokratyczny sposób, z woli narodu. Tej jego części, która do urn w ogóle poszła, bo ponad połowa siedziała w domu niczego już od władzy nie oczekując, bądź miała tę cała hucpę gdzieś. Zwyciężyli pod hasłem zmian. Wiadomo, że było źle. Miało być dobrze, chociaż konkretów nie było.

Zaraz potem podporządkowali sobie publiczne media. Mieli już w rękach ustawodawstwo i władzę wykonawczą. Ponieważ nie mogli sobie poradzić z niezależnym sądownictwem, które co krok wytykało kompromitację w poczynaniach rządu, obok Sądu Krajowego, (który oprócz zadań najwyższej instancji dbał też o ład konstytucyjny) powołali Trybunał Ludowy. Pierwotnie zajmować się miał wyłącznie sprawami o charakterze politycznym, z czasem przejął też prerogatywy Sądu Krajowego.

Sędziowie byli mianowani przez Premiera (nazywanego tam jakoś inaczej), stojącego także na czeli partii rządzącej, spośród osób lojalnych systemowi, wybranych przez ministra sprawiedliwości. Partia rządząca miała bezpośredni wpływ na mianowanie sędziów, a przez to na przebieg procesów. 

Kontrolowali już trzy monteskiuszowskie filary władzy, grzebiąc tym samym demokratyczny porządek, ponieważ pozbyli się wszelkich elementów kontroli.

Następnie wprowadzono cenzurę.

Potem zdelegalizowano wszystkie media niepubliczne, co do których był chociaż cień podejrzenia, że błądzą nie podzielając przekonań oficjalnych.

Na serio zajęto się elementem obcym traktując niektóre grupy pryncypialnie, jako niepożądane, a inne uznaniowo.

Potem „przegłosowano ”Ustawę o pełnomocnictwach" oznaczającej w praktyce przekazanie Głównej Osobie w państwie pełni władzy, gdyż ta ustawa konstytucyjna dawała prawo spolegliwemu rządowi do uchwalania ustaw bez konieczności uzyskiwania zgody parlamentu. Od tego momentu rola parlamentu została zminimalizowana, a po zakazie tworzenia partii innych niż rządzaca i kolejnych "wyborach" w których startowała wyłącznie jedna zwycieska formacja, zbierał się coraz rzadziej i "uchwalił" jednomyślnie tylko kilka ustaw. 

Program Partii na dobre stal się programem narodu, i wkrótce powszechnie zapanował pogląd, że demokracja to niechlubny relikt przeszłości. Zgniły. 

I to wszystko w dwa lata.

Jak sie dobrze przyłożyć, to może da się ten rekord powtórzyć? 

tarantula
O mnie tarantula

Zazwyczaj maluję. Czasem piszę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura