Znajomy Józefa K. Znajomy Józefa K.
48
BLOG

Pytanie o sens

Znajomy Józefa K. Znajomy Józefa K. Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Filozofowie a bywa też, że i zwykli obywatele, nieskalani nawykiem zawodowego myślenia, zastanawiają się nad sensem istnienia i receptą na wieczne szczęście. Pytanie krąży w głowach ludzi od setek już lat i jakoś cokolwiek trudno dopasować do niego właściwą i jednoznaczną odpowiedź.
Członkowie trupy Monthy Pythona wyjaśniają, o co, tak naprawdę, w życiu biega: otóż, trzeba być miłym dla innych, dobrze się odżywiać i segregować odpadki.
Nieco inaczej do sprawy podchodzi niesławny prezydent USA Richard Nixon; według jego słów, sensem życia jest walka i cierpienie. Walka, którą trzeba prowadzić mężnie, nawet bez cienia nadziei na wygraną i cierpienie, które jest nieodłącznym i nieuniknionym elementem tejże walki właśnie.
Przypomina mi się taka myśl - Jack Palance, grający spalonego słońcem kowboja i samotnego jeźdźca prerii, w filmie “Sułtani westernu”, poważnie unosząc w górę wskazujący palec, mówi: „w życiu liczy sie tylko jedna, jedyna rzecz”.
I, zawieszając efektownie głos, dodaje: „ale to ty sam musisz wykombinować, co to takiego”.
Porzućmy celebrytów.
Bo oto świetne podsumowanie fenomenu sensu życia i głos kobiecy w sprawie: "warunkiem mojego poczucia szczęścia byłoby posiadanie celu, którego byłabym pewna i do którego chciałabym dążyć – celu, który byłby źródłem niewyczepującej się inspiracji i motywacji". Kto to powiedział?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości