Mała próbka z dzisiaj:
- Putin wprowadza w Polsce cenzurę. To co dzisiaj reprezentuje Niesiołowski to moskiewska cenzura w Polsce -
"bifinlandyzacja Polski"
Ja nie wierzę w te zaklęcia, że polityk, jak się mocno na jakiś temat wypowiada, to zwraca się przede wszystkim w stronę swojego żelaznego elektoratu. Każdy szanujący się polityk, a Jarosław Kaczyński takim politykiem jest, musi po prostu zabiegać,o jak największe poparcie dla swojej formacji.
To już chyba zostało gdzieś udowodnione: Tyrady Jarosława Kaczyńskiego są kontrproduktywne dla partii Prawo i Sprawiedliwość. Miast napędzać jej nowych zwolenników, tylko utrwalają na obranych pozycjach przeciwników.
Nie wiem czy dla przeciętnego Polaka najważniejszą teraz kwestią jest to, jaki kształt będzie miała uchwała sejmowa o 17 września 1939. Nie przeszkadza to jednak PiS-owi, już od kilku dni skupiać nieomal całej swojej energii na tej kwestii.
Wielokrotnie już pisano, że kiepskie rządy PO nie wynikają wcale z jakiejś zawziętości opozycji czy Prezydenta. Sprawna formacja rządząca, potrafi sobie radzić z różnymi przeciwnościami, meandrować dla uzyskania określonych korzyści, dla swojej strategii w parlamencie. PO nie jest taką partią. Wywraca się o własne projekty, nie dotrzymuje umów, zapomina o zapowiedziach, w zasadzie od razu po ich ogłoszeniu, dokonuje spektakularnych wolt (w czym lubuje się zwłaszcza Donald Tusk). A mimo tego wszystkiego, PiS nie stara się nawet, wyciągnąć korzystnych dla siebie wniosków na przyszłość.
Gdyby Polacy w opozycji, zobaczyli Platformę Obywatelską z końcówki 2007, to nie wiem czy wszystkie czary-mary Donalda Tuska, zapobiegłyby nieuchronnym spadkom poparcia dla jego formacji.
Jarosław Kaczyński, woli jednak brnąć w inflację słów i gestów, by znów za rok "honorowo" przegrać. Takiego polityka, nikt więcej, poza tymi sprawdzonymi i wiernymi wyborcami, kolokwialnie mówiąc - nie kupi. Nie ma bowiem w jego działaniach jakiegoś, jednego chociażby, trwałego pola działań pozytywnych. Oparcie każdej kolejnej kampanii, na totalnej negacji tego co u konkurencji, to w obliczu nieprzychylnych mediów, zwyczajne - polityczne samobójstwo.
Inne tematy w dziale Polityka