W tym roku, wedle planów rządu i samego MRR* powinniśmy pozyskać z unijnych funduszy strukturalnych na lata 2007-2013 ok.16,8 mld złotych, a wliczając w to wkład własny nieomal 21 mld zł.
Jak sytuacja prezentowała się 7 września, czyli niecałe 4 miesiące do końca tegorocznej perspektywy?
Według danych wygenerowanych z Krajowego Systemu Informatycznego KSI SIMIK 07-13 od początku uruchomienia programów do 6 września 2009 r. złożono 82,7 tys.wniosków (poprawnych pod względem formalnym) na całkowitą kwotę dofinansowania (zarówno środki unijne jak i środki krajowe) 186,2 mld zł.
W tym samym okresie podpisano z beneficjentami 18 007 umów o dofinansowanie na kwotę 56,4 mld zł wydatków kwalifikowalnych, w tym dofinansowanie w części UE 39,7 mld zł, co stanowi 14,9 proc. alokacji na lata 2007-2013.
Wartość wydatków beneficjentów uznanych za kwalifikowalne wynikająca ze złożonych wniosków o płatność wyniosła 8,6 mld zł, a w części dofinansowania UE 6,6 mld zł.
żródło: MRR
Najważniejsze w tym wszystkim jest ostatnie zdanie, bo te liczby, (6,6 i 8,6 mld) to nic innego, jak to, ile pieniędzy unijnych zostało z perspektywy 2007-13 rozliczonych w tym roku.( kolokwialnie pisząc, już "pracują" u beneficjentów)
Nie jestem matematycznym orłem, ale aby do końca roku osiągnąć zakładany przez ministerstwo pułap 16,8 i 21 mld byłaby potrzeba wydatkowania jakichś 700 mln złotych tygodniowo, co oznaczałoby po prostu spore przyspieszenie.
Śledzę cotygodniowe rapoty z postępu w realizacji Narodowej Strategii Spójności (najbliższy dziś), i "spływ" rozliczanej gotówki nie przekroczył z reguły poziomu 300-500 mln złotych tygodniowo.
Więc albo plan na ten rok, jest zbyt optymistyczny. (mimo związanej z kryzysem konieczności przyspieszenia w wydatkowaniu)
Albo pod koniec roku nastąpi prawie dwukrotne przyspieszenie i uda się osiągnąć zakładane wskaźniki.
Bo, że ministerstwo sztucznie podkręci statystyki, aby zamknąć buzie ewentualnym krytykom, zwyczajnie nie chce mi się wierzyć.
*MRR - Ministerstwo Rozwoju Regionalnego
Inne tematy w dziale Polityka
