partyzant partyzant
78
BLOG

Dlaczego "Wyborcza", tak nie lubi PiS-u?

partyzant partyzant Polityka Obserwuj notkę 6

Zawsze mnie to zastanawiało. Artykuły prześmiewcze, deprecjonujące pozycję partii i jej szefa, przeplata z ostrzegawczymi, by nie rzec panikarsko-bojaźliwymi przed PiS-em.

Co ta partia zrobiła Polsce i Polakom, że zasługuje na kuksańce dużo większe, niż przecież niewiele więcej mogąca i robiąca Platforma Obywatelska?

Ja nie wierzę, w te głosy, że tu chodzi głównie o ochronę interesów rozmaitych sitw, układów parabiznesowych i towarzyskich, bojących się realnego wpływu na władzę partii Jarosława Kaczyńskiego. Gdyby tak było, to przecież PiS przez dwa lata sprawowanej przez siebie władzy, ostro zabrałby się za to "jądro ciemności", miast gonić głównie koalicjantów i mitycznego króliczka SLD, popłuczyny po aferze Rywina.

Gdyby PiS i jego metody, były tak trwożliwie groźne, to czy Donald Tusk i spółka, przez blisko dwa lata sprawowania władzy, nie zdarliby chociaż jednej mrocznej kotary tamtych rządów? Nie. Dziś cały oskarżycielski ton "Gazety Wyborczej" i masy dziennikarzy wobec PiS, wisi na włosku kondycji śledczej posłów Karpiniuka i Kalisza. Dość marne to oparcie.

Za PiS-u mieliśmy w Polsce po prostu gorętszą atmosferę polityczną. Działo się to permanentnie. Jedni nazywali to wzmożeniem moralnym, inni mówili o hucpie i kabarecie. Słusznie wskazał Rybitzky, że dziadzio Michnik, pouczający wnuczka Kazika, że jeszcze na hasło PiS powinien się w nocy oblewać zimnym potem, bo to taka straszna partia jest, to powinien być obciach roku, a może całego XX-lecia.

PiS bowiem udowadnia na każdym kroku, że partią straszną i dybającą na słabą polską demokrację nigdy nie była. PiS po prostu, nigdy nie potrafił być w oczach większości partią poważną, pierwszego wyboru, partią z ofertą, nie tylko polityczną. A okulary dla tych oczu, dostarczały m.in. takie artykuły, jakten.

partyzant
O mnie partyzant

Ptaki i różności -tutaj

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka