partyzantka partyzantka
1020
BLOG

Czym straszy Tusk, czyli sejmowy cyrk.

partyzantka partyzantka Polityka Obserwuj notkę 13

Do domu człowiek wraca, po ciężkim dniu, włącza kanał informacyjny i na co trafia?

To, co się działo (dzieje) dziś w Sejmie jest niewiarygodne. Chciałabym odnieść się tutaj do słów Słońca Peru, przecież to on "decyduje co jest polską racją stanu".

Przyzwyczaił nas premier, że Jarosław Kaczyński i PiS jest zły, straszny, że należy się go bać i głosować na PO. Otóż okazuje się dziś, że te strachy, przez które Tusk spać po nocach nie może zwiększyły swą liczebność o następny. Premier powiedział dziś:

"Ja wówczas i dzisiaj nie mam wątpliwości, że dla Polski lepiej znać prawdę i nie mieć wojny, niż znać prawdę i mieć wojnę."

Co takim zdaniem daje do zrozumienia? Że jakiekolwiek żądania, oczekiwania, twardy, zdecydowany kurs, skończyłby się wojną z Rosją. Dlatego Polska nie może wymagać, a Polacy nie mogą oczekiwać czegoś ponad to, co od Rosji otrzymaliśmy. Ba, premier uratował nas przed wojną! Prawdziwy mąż stanu.

Straszenie wojną ma jednak związek ze straszeniem Jarosławem Kaczyńskim, który to wg Tuska taką politykę by reprezentował, dlatego powinniśmy dziękować za to, że mamy takiego premiera jak Tusk.

Sprawa jest niebezpieczna, znów jest to szantaż, granie na emocjach, strachach, żadnych odniesień do spraw merytorycznych, do faktów. Tylko pobudzanie lęków i obaw. A Polacy wojny nie chcą, już się do spokoju przyzwyczaili.

Pytanie pojawia się jeszcze jedno, czy faktycznie poznanie prawdy w sposób odmienny niż poddawanie się Rosji, twarda walka o wszystko, co jest własnością państwa polskiego doprowadziła by do wojny?

Ja osobiście zgadzam się z diagnozą Jarosława Kaczyńskiego w tej kwestii. Mówi on tak:

"I nie straszcie nas wojną. To nie jest, proszę państwa, w polityce tak, że jeżeli ktoś jest zdecydowany i twardy, szczególnie w takich sprawach, to na tym przegrywa. Na tym się, proszę państwa, wygrywa. Żadne wojny nam tutaj nie grożą. Rosjanie są dzisiaj słabnącym państwem, które musi się liczyć także z opinią międzynarodową."

Nie mam już siły oglądać tego wszystkiego, to co niektórzy opowiadają wzmaga tylko coraz więcej złości (przykład: p.Celiński). To nie na nerwy obywatela.

partyzantka
O mnie partyzantka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka