Paweł Kowal Paweł Kowal
100
BLOG

Biało- czerwone wstążeczki

Paweł Kowal Paweł Kowal Polityka Obserwuj notkę 99

Rosjanie ciągle są w formie: wybrali najlepszy z możliwych momentów. Świat oglądał pozdrawiającego sportowców premiera Putina. Rosyjskie samoloty zaatakowały szereg celów wojskowych w Gruzji, trwają walki o Cchinwalii, gruzińskie lotnictwo w zasadzie jest zniszczone. Ofiar według mojej wiedzy jest już ponad 1500. Teraz świat i Europa będą dyplomatycznie współczuć i podkreślać niefrasobliwość Gruzinów-już słyszę ten ton.

Od stu lat, a może od zawsze, wojny wygrywa się propagandą – już część polskich portali przepisuje informacje o agresji rosyjskiej chyba z agencji TASS. Wojny naprawdę wygrywa opinia publiczna. W takich momentach wiele zależy od wydawców i dziennikarzy, czy zmieszczą informacje o sytuacji w Gruzji pomiędzy obrazkami z olimpiady. Czy będą przypominali, że Osetia to nie oddzielne państwo, tylko część Gruzji. A Rosja bez wypowiedzenia wojny wkroczyła na teren innego kraju na lądzie do gruzińskiej Osetii, lotnictwo zaatakowało całą Gruzję.

W najbliższych dniach będą nerwowe rozmowy, może włączą się Amerykanie, na niższym szczeblu dojdzie może do rozmów rosyjsko-gruzińskich, bo przecież stosunki dyplomatyczne są utrzymywane, pojada z kilku państw przedstawiciele. Ale Rosjanie coś próbują: to jest próba siły katiuszy ale i próba siły propagandy.

Polskie i gruzińskie barwy narodowe są takie same. Apeluję do osób publicznych: noście biało-czerwone wstążeczki na znak, że nie możecie zaakceptować tego, co się dzieje w Gruzji. Bez względu na poglądy polityczne, bez względu na wewnątrzpolskie spory.

Jutro o 19.00 demonstracje przed konsulatami Federacji Rosyjskiej: Gdańsk, ul. Batorego 15, Kraków, ul. Biskupia 7, Poznań, ul. Bukowska 53a, Warszawa ul. Belwederska 25c. W poniedziałek o 19 demonstracja w Warszawie.

godz. 23.30

Od kilkudziesięciu minut trwa bombardowanie Poti, cywilnego portu nad Morzem Czarnym oraz kolejnych baz wojskowych w Gruzji, potwierdza się wcześniej podana liczba ofiar. Zablokowane są wszystkie strony rządowe Gruzji, co hackerzy zawiesili na stronie gruzińskiego msz można tylko juz samemu zobaczyć, nie będę tego komentował (www.mfa.gov.ge).

Podaję ten adres tylko ze względu na takie osoby jak "cień Azraela" czy "matrioszka25". Jeśli jesteście ludźmi dobrej woli nie piszcie takich rzeczy zanim nie zorientujecie się w sytuacji i historii sprawy Osetii-tylko na tym blogu możecie znaleźć sporo informacji. Gruzja po wielu incydentach w tym roku weszła do Osetii Płd, która stanowi jej część. A Rosja bombarduje inne państwo- i to w zasadzie całe jego terytorium! Nawet jeśli ktoś nie popiera Saakaszwilego, musi przyjąć do wiadomości, że jest już całkiem inny moment w rozwoju sytuacji. Może moglo byc inaczej, może nie, o tym jak doszło do obecnej sytuacji będą pisać historycy. Tymczasem u naszego niedalekiego sąsiada praktycznie jest juz wojna. Chyba trzeba się jakoś zachować, zamiast powtarzać tezy tych, którzy nia mają zablokowanych stron www. 

Tak jak prezydent Lech Kaczyński i rząd w swoich oświadczeniach mówią jednym głosem (może to da komuś do myślenia), tak Polacy w sprawie nalotów na Gruzję nie mogą milczeć. Dobrej nocy. 

godz. 00.40

Dowiedzialem się, że lada chwila może się rozpocząć ewakuacja strategicznych obiektów w Tibilisi oraz mieszkańców okolicznych budynków. Cchinawali całe, lub prawie całe (w zależności od źródeł) jest w rękach gruzińskich. Dalszy rozwój kryzysu zależy w duzym stopniu od tego, jak długo Cchinwali pozostanie w gruzińskich rękach. Wśród ekspertów pojawiają się głosy, że wojska rosyjskie mogą nie poprzestać na zajęciu Osetii Południowej i pójść na poludnie w kierunku Gori (nota bene tego, gdzie urodził się Stalin).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka