Post programowy

Bardzo serdecznie witam na moim nowym blogu! Zachęcam do jego częstego odwiedzania oraz komentowania moich postów.

Jak widać w prawym górnym rogu, nazywam się Paweł Pomianek, jestem publicystą (moje teksty możesz znaleźć w licznych portalach internetowych i nie tylko), redaktorem naczelnym serwisu internetowego Tolle et lege (www.tolle.pl) oraz teologiem. Właśnie dlatego, jak i przez wzgląd na przyjętą przeze mnie ideę bloga, o której poniżej, postanowiłem nazwać go „Okiem teologa”.

W kolejnych postach będę zajmował się nade wszystko moralnymi aspektami poszczególnych decyzji oraz poglądów politycznych. A wbrew obiegowym opiniom, że większość kwestii nie ma odniesienia do moralności, a jest to kwestia jedynie praktycznych ustaleń, niemal każda uchwała, jej propozycja czy stanowisko polityczne w jakiś sposób odnosi się do prawa naturalnego.

No właśnie, do prawa naturalnego, a nie prawa Bożego, bo choć jestem teologiem katolickim, jestem jednocześnie zwolennikiem oddzielenia prawa państwowego od prawa Bożego i oparcia go jedynie na prawie naturalnym. Kiedy bowiem prawo państwowe zaczynamy dostosowywać do zasad, które jedyne uzasadnienie mają w Bożych przykazaniach, wkraczamy na grząski teren państwa wyznaniowego. A jak pokazała historia, nie jest ono rozwiązaniem najlepszym. Pomimo więc faktu, że jestem teologiem i pomimo że narzędzia do wypowiadania się o aspektach moralnych dała mi w dużej części również teologia, będę bardzo zdecydowanie oddzielał prawo naturalne od prawa Bożego i zajmował się głównie tym pierwszym.

Będę więc oceniał decyzje i poglądy polityczne w odniesieniu do takich wartości jak: wolność, sprawiedliwość, równość wobec prawa etc. Wyraźnie będzie się przy tym okazywało, że im rozwiązanie jest bardziej wierne prawu naturalnemu, tym jest bardziej praktyczne. To taki niesamowity paradoks, który mnie zawsze zachwyca. Przy różnorodnych okazjach będę też zapewne ukazywał bezsensowność logicznych łamańców, takich jak: sprawiedliwy podział dóbr, sprawiedliwość społeczna czy społeczna gospodarka rynkowa.

Gdyby ktoś postawił pytanie, dlaczego taka idea bloga, moja odpowiedź brzmiałaby: po pierwsze dlatego, że mam intelektualne narzędzia, by właśnie bloga o takiej tematyce stworzyć i poprowadzić. A po drugie, ponieważ myślę, że na Salonie24 nie ma jeszcze bloga o tego typu programowych założeniach, a będzie to cenne uzupełnienie prowolnorynkowych blogów na Salonie.

Oczywiście będę też często dotykał problemów Kościoła, bo swej głębokiej więzi z Kościołem nie zamierzam ukrywać. A od kłopotów w naszym rodzimym Kościele aż się roi. Niestety opieszałość i błędy hierarchów sprawiają, że nie idzie ku lepszemu.

To pierwsze, odważne założenia. Jak będzie za kilka miesięcy, czy może mój blog będzie ewoluował w jakimś nowym kierunku – zobaczymy. Absolutnie się nie zamykam. Będę starał się mieć umysł, oczy i uszy szeroko otwarte, i pisać o tym, co naprawdę ważne...