Genesis2010 Genesis2010
778
BLOG

SMOLEŃSK - II NORYMBERGA DLA WŁADZ!

Genesis2010 Genesis2010 Polityka Obserwuj notkę 0

W rok po katastrofie smoleńskiej prawda wyszła na jaw. Dowody matactwa są tak poważne, że powinny zaprowadzić obecnie rządzące elity "co najmniej" pod trybunał stanu - cudzysłów celowy.
Dowody matactwa, podejrzenie tego, że elity coś wiedziały o zamachu smoleńskim, tajne spotkania służb specjalnych. Ukrywanie dowodów na zamach bombowy i dobijanie ocalałych po wybuchu. Smsy wysyłane do polityków partii rządzącej z jasnymi dyrektywami. Sabotaże, prowokacje i pobicia w rocznicę Smoleńska. Czy mam wyliczać jeszcze?
Proszę o przesyłanie tych materiałów gdzie tylko się da - sprawa jest pilna! Istnieje racjonalne podejrzenie, że katastrofa smoleńska to celowy sabotaż,w który zamieszane są rządzące elity.
Pomóż wypromować notkę w internecie - link tutaj- a następnie kliknij "promuj".

--------------------------------

Świeżo aktualizowane informacje o awarii w Fukushimie:
-prawdziwy rozmiar skażenia, kłamstwa lobby atomowego - link tutaj
-możliwe przyczyny, teorie, japoński program budowy bomby atomowej, wirus wykryty w systemach informatycznych Daiiczi - link tutaj
-jak się chronić przed radiacją? Praktyczne porady - link tutaj

Francuski instytut ostrzega: dawki promieniowania w Europie zaczynają być problemem.
Ryzyko związane z występowaniem skażenia jodem-131 w Europie nie mogą być nazywane 'nieistotnymi'. Takie twierdzenie zawarło oświadczenie francuskiego urzędu do spraw promieniowania CRIIRAD (Commission de Recherche etd Information Indépendantes sur la Radioactivité). Organizacja pozarządowa przestrzega ciężarne i dzieci przed spożywaniem mleka oraz warzyw zwłaszcza liściastych.
--------------------------------

Sprawa Smoleńska. Czy powinniśmy wyprawić drugą Norymbergę dla obecnie zarządzających państwem? Dowody jakie przedstawiłem w poprzednich tekstach są MIAŻDŻĄCE. I mam w dupie wszelkie konwenanse, polityczne ę i ą. Mam w dupie "demokratyczny rząd wybrany w wolnych wyborach" (tfu). Gdy ma się do czynienia ze zbrodniarzami, czy pospolitymi oprychami, to trzeba mówić ostro. Tutaj już nie chodzi u durnoty typu potyczki PiSowców i atakujących ich bandziorów na Krakowskim Przedmieściu. Tutaj chodzi o sąd wojenny, wyrok "według prawa i zwyczaju wojny", gdyż zachodzi uzasadnione podejrzenie, że rządzące elity dokonały sabotażu na urzędującym Prezydencie i towarzyszących mu osobach, w wyniku którego poniosły one śmierć. Tak, chcę widzieć ten "dymokratyczny rzond narzucony w (nie)wolnych wybiórach" przed obliczem sądu.
Oto dowody:

        czyto był zamach terrorystyczny? pierwsze pytania

i wiele innych, późniejszych tekstów z tego bloga.
Cyt. "Tupolew wylądował awaryjnie w błocie, a o 8:39 rozerwał go wybuch bomby próżniowej, która zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli zostali zamordowani strzałami z broni palnej. Wszystko zarejestrowały amerykańskie satelity.
Takie szokujące tezy przedstawia książka 'Zamach w Smoleńsku. Niepublikowane dowody zbrodni' Leszka Szymowskiego. (...)
Książkę wydała firma United Express Dystrybucja Prasy i Wydawnictw Branżowych. Szymowski, dziennikarz śledczy, który współpracował m.in. z Wprost, Gazetą Polską, Najwyższym Czasem oraz Misją Specjalną przedstawia 10 najważniejszych kłamstw smoleńskich. To rozwinięcie jego kilku wcześniejszych publikacji na temat katastrofy smoleńskiej m.in. w Najwyższym Czasie. W nowej książce obala twierdzenie, że załoga samolotu była niedoświadczona i popełniła kardynalne błędy, z których największym było zlekceważenie poleceń kontrolerów lotu i podjęcie próby lądowania. Jak utrzymuje, piloci byli świetnie wyszkoleni i mieli duże doświadczenie, a kontroler wcześniej wydał im zgodę na lądowanie, mówiąc pas wolny.

Dowodzi, że nie jest prawdą, iż o godz.8:41, po zderzeniu z brzozą, tupolew odwrócił się na grzbiet i uderzył o ziemię, a siła przeciążenia zabiła wszystkich pasażerów. Zdaniem Szymowskiego, tupolew ścinał drzewa, ale poobijany wylądował awaryjnie w błocie. O 8:39 rozerwała go siła wybuchu bomby próżniowej i ona też zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałami z broni palnej.
Dziennikarz pisze też o słynnym filmie nakręconym na miejscu tragedii telefonem komórkowym, który - w jego opinii - ma ogromne znaczenie dla sprawy. Jak twierdzi, odgłosy wystrzałów pochodziły od broni palnej, a film jest dowodem, że pasażerowie, którzy przeżyli, zostali zamordowani.

Poza tym utrzymuje, że rząd Donalda Tuska oddał Rosjanom śledztwo w sprawie katastrofy, a Rosjanie od pierwszych minut mataczyli. Rodziny ofiar od początku upokarzano i utrudniano im dostęp do materiałów śledztwa, a trumny przywiezione do Polski zalutowano i nie pozwolono ich otwierać. 'Mieliśmy do czynienia z dobrze zorganizowaną akcja dezinformacyjną. Kłamali i polscy i rosyjscy śledczy, i MAK, i oba rządy' - pisze.

Amerykanie wszystko nagrali?
Najbardziej sensacyjną tezą książki jest twierdzenie, że satelity NASA nagrały cały lot tupolewa i moment jego lądowania. Zdjęcie zrobione chwilę później przedstawia już wrak tupolewa, którego fragmenty są porozrzucane. Mają one być dowodem na to, że doszło do zamachu. Amerykanie chcieli oddać zdjęcia w ręce Polaków, ale premier nie zdecydował się skorzystać z oferty Amerykanów. To oznacza, że rząd Donalda Tuska wspólnie z Rosją uczestniczy w matactwie. I tuszuje ślady zabójstwa prezydenta państwa NATO - czytamy.
Na końcu książki zostały umieszczone sensacyjne zdjęcia, m. in. mało uszkodzonego samolotu Tu 154 M po wylądowaniu w lesie, a przed wybuchem bomby. Źródło: Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska.

Cyt. "Gen. Sławomir Petelicki, twórca GROM i członek Zespołu Ekspertów Niezależnych zarzuca rządowi zakłamanie ws. katastrofy smoleńskiej. Zdaniem rozmówcy Wirtualnej Polski Donald Tusk i jego otoczenie z rozmysłem wprowadza społeczeństwo w błąd i to już od poranka 10 kwietnia. Petelicki powtarza, że tuż po katastrofie czołowi politycy PO otrzymali SMS z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy.

SMS brzmiał tak: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Jak zdradza gen. Petelicki, SMS o takiej treści pokazał mu, a następnie przesłał jeden z jego bliskich znajomych z Platformy. Nie poznał go jednak rok temu, ale dopiero w ostatnim czasie. - Mój kolega, który uczestniczył m.in. w powstawaniu expose premiera waha się, czy tego wszystkiego sam nie powinien powiedzieć. Jest rozgoryczony, tym, co się dzieje w Platformie: pozbyto się najlepszych ludzi, teraz robi się wszystko, by usunąć Grzegorza Schetynę, na którym spoczywa ciężar kierowania partią - wyjaśnia. Gen. Petelicki uważa, że ta instrukcja została wysłana w strachu, a wyszła z trójkąta Donald Tusk - Tomasz Arabski - Paweł Graś.
SMS miał też niejako przewidywać reakcję MAK, który badając wypadki lotnicze w Rosji, zazwyczaj przyjmował wersję o winie pilotów. - Raportu MAK nikt z fachowców nie bierze na serio - mówi gen. Petelicki. Odnosi się także do spóźnionej reakcji premiera ten raport. - Premier, przebywając na nartach dostał informację od wywiadu, że taka konferencja się odbędzie. Wystarczyło dać znać ministrowi Millerowi, by wcześniej zorganizował własną i przedstawił to, co zdobył płk Edmund Klich, który jako jedyny zabrał się za wyjaśnianie katastrofy - komentuje.

Wywiad dla portaluWprost24.pl, w którym gen. Petelicki po raz pierwszy ujawnił sprawę SMS-ów został usunięty z sieci. - Naciskał na to prawdopodobnie redaktor naczelny Wprost Tomasz Lis. Widać poszedł rozkaz, by takie informacje wyciszać, a pan redaktor okazał się dyspozycyjny - mówi.
Petelicki przypomina, że popierał PO w czasie rządów PiS i zaznacza, że ma wielu przyjaciół w tej partii. Uderza go jednak zakłamanie rządzących ws. katastrofy smoleńskiej. Mówią Polakom: nic się nie stało, a przecież mieliśmy do czynienia z największą tragedią od II wojny światowej. Ta beztroska rządu świetnie wyraża się w słowach gen. Mieczysława Cieniucha, który Smoleńsk nazwał 'przykrym incydentem' - mówi. - Obywatele mają prawo wiedzieć, jak było naprawdę. Państwo nie zdało egzaminu, a premier i minister obrony są za to odpowiedzialni - podkreśla". Źródło Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska.

Bulwersuje kolejna sprawa:
"Właśnie wyszło na jaw jakie nagrody przyznawało sobie w 2010 roku marszałkowie Sejmu.
Komorowski - 22 tys. zł. Jego następca Grzegorz Schetyna (48 l., PO) - 36 tys. zł. Wicemarszałkowie Sejmu Ewa Kierzkowska (47 l., PSL), Stefan Niesiołowski (67 l., PO), Jerzy Wenderlich (57 l., SLD) oraz Marek Kuchciński (56 l., PiS) od 32 tys. zł do aż 50 tys. zł.

Sprawę ujawnił "Super Express". Najciekawsze są w tym dwie sprawy. Pierwsza: Bronisław Komorowski dał sobie nagrodę, gdy już wiedział, że wygrał wybory prezydenckie. Widocznie czuł, że czegoś mu jeszcze brakuje.
I sprawa druga. Wytłumaczenie wysokości nagród przez Stefana Niesiołowskiego:

"Zostaliśmy nagrodzeni za ciężką pracę. Po katastrofie smoleńskiej w Prezydium Sejmu pracowaliśmy jedynie we troje".
Facet jest niesamowity. Jesteśmy przekonani, że kiedyś powstanie nagroda jego imienia. Za osiągnięcia w naukach medycznych. Źródło

Ja się pytam, za co Niesiołowski dostał nagrodę? Za nieformalne przywództwo w rozbijaniu powstałej po katastrofie jedności narodu? Za kampanię nienawiści wobec tych, którzy chcą wyjaśnienia tego wszystkiego? Oraz: za brylowanie w "sojuszniczych mediach" i uprawianie wrogiej polskiej racji stanu propagandy?

10 kwietnia 2010 roku Donald Tusk w przemówieniu telewizyjnym powiedział o uczestnikach prezydenckiej delegacji do Katynia, że "zginęli NAD Smoleńskiem". - link do filmu
Ta wypowiedź została wówczas przegapiona. Doniósł o niej 21marca 2011 roku portal PARDON, a niedługo potem przestał działać. Strony portalu są jeszcze dostępne na serwerze.

Co miał na myśli premier mówiąc zginęli NAD Smoleńskiem? Jeśli miał na myśli to, co powiedział, oznaczałoby to, że ponieśli śmierć w powietrzu. Że samolot został zniszczony NAD ziemią. Może tuż NAD ziemią. Czy Donald Tusk przejęzyczył się, czy wygadał się, że był zamach?

Tego typu freudowskich przejęzyczeń było wiele. Padały one ze strony różnych polityków i były bardzo, hmm, zastanawiające.. Dziwne, że właśnie w tym przypadku, gdy jest tyle niejasności, dochodzą do tego przejęzyczenia, freudowskie wpadki, które albo są tuszowane, albo przemilczane..

  

"Fragment książki dotyczący zdjęć satelitarnych z dnia 10 kwietnia 2010r, przekazanych Polsce
-Rozmowa z oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego :
-W jakich okolicznościach te zdjęcia trafiły do Polski?
-Amerykańskie służby same, z własnej inicjatywy zorganizowały robocze spotkanie z kilkoma przedstawicielami naszych służb. Do spotkania doszło poza Polską.. Amerykanie powiedzieli, że satelity NSA nagrały cały lot Tupolewa i zarejestrowały też moment tzw. 'katastrofy'.
-Co satelity nagrały 10kwietnia?
-Nagrały lot Tupolewa i moment jego lądowania. Z tych nagrań wynika, ze samolot wylądował w błocie w tym lesie w pobliżu lotniska, trochę poobijany i pokiereszowany, ale wylądował. Zdjęcie zrobione chwile później przedstawia już wrak Tupolewa, którego fragmenty są porozrzucane. To już efekt wybuchu..

-Co się działo z tymi zdjęciami?
- Wzięliśmy kilka z nich od Amerykanów, potem napisaliśmy notatkę do szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, w której przedstawiliśmy przebieg spotkania z Amerykanami i ich ofertę dotycząca zdjęć i załączyliśmy zdjęcia, które dali nam Amerykanie. Myśleliśmy, że natychmiast spotka się to z reakcja i przełożeni każą nam oficjalnie wystąpić do strony amerykańskiej, aby te zdjęcia trafiły w nasze ręce. Ku naszemu zdumieniu tak się nie stało. Z tego, co słyszałem, Bondaryk napisał na ten temat notatkę do premiera Tuska, ale Tusk nie zdecydował się skorzystać z oferty Amerykanów.W każdym razie oficjalnie już do kolejnego spotkania nie doszło.

-A nieoficjalnie?
-Nieoficjalnie tak. I wtedy Amerykanie mówili, że jeśli polski rząd w taki sposób postąpił, to to jest zdrada interesów narodowych i zdrada sojuszników z NATO, bo to oznacza, że rząd Donalda Tuska wspólnie z Rosją uczestniczy w matactwie. I tuszuje ślady zabójstwa prezydenta państwa NATO.
-A co się dalej działo z tymi zdjęciami?
-Nie wiem. Zapytaj o to Tuska, albo Bondaryka. Ale Amerykanie dali nam kopie tych zdjęć i nagrań". Źródło

Moim zdaniem Amerykanie wcale nie chcieli dla nas dobrze, nawet jeśli wykazali wolę przekazania zdjęć satelitarnych. Musicie sobie, czytelnicy, zdawać sprawę, że świat, jaki znamliśmy do tej pory, przestał istnieć. Nie ma "dobrego Zachodu" który nas uratuje i "złego Wschodu". Nie możemy polegać na żadnych instytucjach europejskich, międzynarodowych, NATOwskich, czy innych tego typu. Tutaj toczy się naprawdę brudna gra. Być może trwa już III wojna światowa. O tym w dalszej części tekstu.
Zaś o wiarygodności samego Bondaryka i tuszowaniu przez niego faktów - świadczy okólnik, jaki wydał do "sojuszniczych mediów" w związku z tuszowaniem afery z podsłuchami. Okólnik zaczynał się:
"Ściśle tajne. W trosce o spójność światopoglądową prezentowanej szerokim masom rzeczywistości medialnej, w kwestii tzw. afery podsłuchowej i udostępnienia materiałów operacyjnych (stenogramów) na potrzeby osobnego postępowania, zaleca się przyjęcie następującej linii:" - dalsza część tutaj- to świadczy o potwornej degeneracji państwa polskiego, o jego faktycznym NIE ISTNIENIU. Tak więc my, jako naród polski mamy prawo powołać nowe państwo, które będzie realizowało NASZE interesy, a nie interesy wąskich grup społecznych i elit. Powiedzmy sobie to wprost!

Na tym video 0:4 do 0:6 samolot był jeszcze cały. Dlaczego więc póżniej stał się wrakiem? Powyższy filmik potwierdza, iż samolot TU 154 wylądował lekko pokiereszowany, zapewne zmylony przez fałszywą radiolatarnię NDB, by już na ziemi być rozerwanym przez bombę. Ale oficjalna propaganda wyjaśnia nawet ten oczywisty i logiczny dowód zbrodni wojennej. Otóż zmanipulowani przez media ludzie pisali, iż widoczny na zdjęciu polski samolot tak naprawdę polskim samolotem nie jest. I w ogóle, ten krótki urywek z widocznym samolotem pochodził z innego miejsca niż Rosja, że został wmontowany w kadry "ot tak". No wybaczcie, jak przeczytałem tę argumentację, to padłem. Życie zaskakuje mnie nakażdym kroku; takie wypowiedzi dowodzą albo słuszności istnienia Darwin Awards, albo trzeba tu sięgnąć po teorie o agenturze w internecie.

Pilna informacja od osoby powiązanej z wojskiem: "Posiadam informację, ale od roku ale nie wiem czy się tym dzielić - chodzi o fakt, że zaraz po Smoleńsku Europa była na krawędzi wojny - info ma pokrycie z faktami ogólnie dostępnymi ale nikt nie skojarzył albo się boi oficjalnie napisać".
Ta informacja może być prawdziwa - zwłaszcza biorąc pod uwagę info wojnę, jaka przetoczyła się przez polską i światową sieć. Tuż po 10 kwietnia 2010 roku krążyły po internecie wpisy rzekomo autorstwa Nostradamusa, typu: "żelazny ptak rozdzieli dwóch braci, a na kraj pogrążony w chaosie i żałobie ruszy wrogi najeźdźca ze wschodu". Tych fałszywek było kilka i produkowali je spece od wojny psychologicznej. Czy na coś się szykowali, czy przygotowywali sobie grunt? Tego się prawdopodobnie nigdy nie dowiemy..

A teraz dopierdolimy władzuni z innej strony: pobicia, szamotaniny i prowokacje na Krakowskim Przedmieściu.
-pobicie dziennikarza przez ZOMO, ups, straż miejską - link
-tego pana identyfikujemy "pozytywnie" jako jednego z uczestniczących w napadzie na Pana Stróżyka i jego obrońcę - link_1    link_2   Nie udało się sfotografować całości blachy tego pana, ale ta facjata jest teraz znana. Ten pan wykręcił M. Strużykowi rękę i przydusił go twarzą do kamieni. Jego blacha kończy się się na 45, a prawdopodoie jest to 1445. Ta pani była trzecią osobą bijącą M. Stróżyka, i przygniatała go kolanami do bruku od tyłu. Numeru blachy nie udało się sfotografować, ale takiej piękności niezapomina się nigdy - link do zdjęcia.

-w nocy 10 / 11 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu było mnóstwo ludzi, oddanych Polsce patriotów, choć często zmanipulowanych przez PiS. Jednak tej samej nocy skrzyknięto smsami bandytów z bojówek terrorystycznych wiadomych partii. Bandyci kopali zgromadzonych ludzi, wypinali w kierunku nich gołe dupy, sikali do zniczy. Przepraszam za słownictwo, ale próbuję się dostosować do "młodych, wykształconych, europejskich i postępowych".

-kłamstwa medialne na temat ilości ludzi zgromadzonych przed Pałacem. W rzeczywistości było zgromadzonych tam około 100.000 ludzi. Media podały, że jest ich tam... 7.000. Podobnie było z demonstracją pod rosyjską ambasadą dnia 9 kwietnia tego roku. Ja nie popierałem tej demonstracji, bo uważam że nie tylko Rosja jest uwikłana w Smoleńsk. Ale tutaj chodzi o chęć zatuszowania tego, że Polacy chcą zmian, budowy nowej Polski na zupełnie nowych zasadach. Zatuszowania umiłowania tradycji, wartości, patriotyzmu, wiary. Po zamordowaniu ponad 100 Polaków (Smoleńsk i tajemnicze zgony osób związanych z tym wydarzeniem) elity chcą zamordować także pamięć i chęć zmian. Chcą zniszczyć to, co dobre i to, co z takim trudem się narodziło.. Niedługo zresztą nie będzie możliwe wyznawanie poglądów innych niż jedynie słuszne. To, co nie udało się załatwić za pomocą najbardziej agresywnej propagandy w dziejach, załatwią siłą.
Wracając do meritum: 9 kwietnia samych policjantów było kilkaset, zaś demonstrantów około 7 - 9tysięcy. Są zdjęcia z tej demonstracji, można ocenić. Media tego jednak nie podały. Przeciętny widz ma odnieść wrażenie, że pod Pałacem była jedynie garstka "oszołomów".

-H.G.W.  prezydĘtka Warszawy wydała zakaz handlu ulicznego, z wyraźnym wskazaniem, że chodzi o znicze i stoiska do ich sprzedaży rozkładane na chodnikach. No cóż naród dał sobie z tym radę jak za okupacji hitlerowskiej - uśmiechnięte warszawskie cwaniaki w różnym wieku nosiły znicze na tacach z kartonu zawieszonych na szyi. A co to nie wolno przechadzać się ze zniczami na brzuchu?
-relacja p. Cejrowskiego: "A potem oglądałem w TV relację z obchodów oficjalnych. Tam było nędznie. Jakoś tak bez serc, bez ducha. Flagi jednakowe, na identycznych kijach - na pierwszy rzut oka widać, że dowiezione hurtowo.
Na Powązkach władza była sama - naród wpuszczono dopiero, gdy władza odjechała. Pewnie Komorowski i Tusk bali się, że znów ludzie będą im skandować niepochlebności w trakcie przemówień.
Na oficjalnej mszy w katedrze podobnie - władza zasiadła odgrodzona, odseparowana od narodu. A naród?
Naród był w tym czasie przed pałacem namiestnikowskim i skandował ZDRAJCO, PAKUJ SIĘ.
Czy Komorowski, Tusk, Sikorski i inni rzeczywiście zasługują na okrzyk ZDRAJCO?
Jak najbardziej - Ruscy podmieniają tablicę, a prezydent, premier, ani szef dyplomacji nie odzywają się na ten temat ani jednym słowem. Zaniechanie, porzucenie obowiązków służbowych. Władza zdradziła swoje posterunki i uciekła od problemów. Władza schowała się przed narodem, odgrodziła barierkami, unika spotkań, unika odpowiedzi na ważne pytania..

-Mój komentarz: obrzydliwe są insynuacje medialne, że to zgromadzeni pod Pałacem ludzie dzielą Polaków. To władzunia się odgrodziła od narodu. Naród nie chce tej władzy, prawie 67% Polaków bojkotuje wybory!
-w rocznicę katastrofy smoleńskiej w studiu TVN brylowała Magdalena Środa, jedna z najbardziej zajadłych neoliberałów. Wymądrzania się nie było końca. Ja zadam tylko takie małe pytanie: czy właściwym było prezentowanie w mediach osoby z tak zajadłą i agresywną postawą? Widać, że nie oszczędzono nawet obchodów tej rocznicy, serwowano propagandę także wtedy!
-link do fotorelacji z przebiegu rocznicy - tutaj


A teraz pora na relacje ze świata. Otóż trwa właśnie zorganizowana przez globalnych i polskojęzycznych bandytów nagonka na Niepodległą Białoruś i jej Prezydenta - Aleksandra Łukaszenkę. Najpierw zamordowano w Mińsku 12 osób w zamachu bombowym, a kilkaset raniono. Potem w "sojuszniczych mediach" ruszyła kampania nienawiści wobec Niepodległej Białorusi. Insynuowano, iż są to rozgrywki na linii Rosja - Białoruś. Tworzono teorie spiskowe, iż za zamachem stoi.. Łukaszenka i jego służby. No wybaczcie, a co z argumentem, że za zamachem na wieże WTC i Pentagon stoi amerykański rząd? Czy ten argument jest już teorią spiskową, czy jest na równi z argumentem, że za zamachem w Mińsku stoi Łukaszenka? To prawdziwy dylemat dla politruków, mediów i osób przez nie zmanipulowanych. Oj coś czuję, że przydał by się tutaj jakiś szabat czarownic - z Biedroniem, Środą, Latko, Olejnik, Niesiołem i innymi prosystemowymi "guru". W celu ustalenia "jedynie słusznej" wersji dla owieczek zasiadających co dzień przed telewizorami. Insynuowano także, że Łukaszenko zechce się rozprawić z tym, co media nazywają "opozycją".
Białoruś, Japonia, Libia, a także Sudan. Co łączy te kraje? Wszystkie one padły ofiarą działań gangsterów którzy uzurpują sobie prawo do "rządzenia"całą Ziemią. Ci ludzie szykują właśnie ostatni skok na kasę -chcą ostatecznie stworzyć coś na kształt nowego systemu polityczno - militarnego, który objął by cały świat. I wziął w niewolę wszystkich ludzi na Ziemi.

Japonia - kraj Samurajów, silnie zakorzenionej tradycji, kultury. Kraj chcący się wyzwolić spod amerykańskiej okupacji. Czy to niedziwne że trzęsienie ziemi w tym rejonie wydarzyło się wtedy, gdy Japonia była o włos od skonstruowania własnej bomby atomowej? O japońskim programie nuklearnym mówi się już w niektórych kręgach półoficjalnie. Japonia w latach 1939 - 1945 posiadała najbardziej zaawansowany na świecie program nuklearny, posiadała m.in. cyklotrony. I w końcu - czy nie dziwne jest, że 200.000 amerykańskich żołnierzy definitywnie opuszcza Japonię po "przypadkowym" trzęsieniu ziemi i ataku wirusa stuxnet na systemy informatyczne Daiiczi? Powiem jeszcze więcej: nie dalej jak półtora tygodnia temu Japonia przelała 60 bilionów Jenów na konta banksterów z USA (tzw wykupienie długu USA). Kolejny zbieg okoliczności? Oj, za dużo ich ostatnio.. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że obecne "elity" posiadają na pewno wojskowe zabawki o znacznym stopniu zaawansowania. Chodzi o technologie, o których istnieniu większość ludzkości nie ma pojęcia. Dla naszych dziadków szokiem była bomba atomowa. Jaka militarna "zabawka" w rękach psychopatów będzie szokiem dla naszego pokolenia? Czy będzie to broń do sztucznego wywoływania trzęsień ziemi (HAARP) czy coś jeszcze mocniejszego? Czas pokaże. Na pewno nie dowiemy się o tym z mediów. Któregoś pięknego dnia, gdy wstaniemy, nagle dowiemy się, że jakieś państwo zostało dosłownie zmiecione z powierzchni Ziemi - jak kiedyś Hiroszima i Nagasaki.

Białoruś. 11 kwietnia miała miejsce próba sterroryzowania białoruskiego narodu przez w/w globalnych psychopatów. W metrze została wysadzona bomba, przez osobę o nie słowiańskich rysach twarzy. Mossad? CIA? kto wie.. Zadziwia mnie jedno: reakcja polskojęzycznych łże - me(n)diów, od Gazety Wyborczej, po Gazetę Polską. Spotkałem się wręcz z kategorycznym twierdzeniem, że zazamachem w Mińsku stoi.. Rosja! Dosłownie PADŁEM gdy to przeczytałem. Wiadomo, że Białoruś jest solą w oku banksterów i innych wysoko ustawionych świrów. Chcecie znać "grzechy" Łukaszenki? Oto one:

-leje pałami wrogi Białorusi element, m.in. tzw "niezależną opozycję", sponsorowaną przez w/w banksterów z USA(odpowiednik nazistowskiej V kolumny).

-nie zadłużył swojego kraju na miliardy dolarów u w/w banksterów. Nie przeprowadził tzw "prywatyzacji" (tfu!) czyli de facto oddania za grosze całego państwa banksterom i innym świrom.

-przepędził na cztery wiatry zalążek czegoś jeszcze groźniejszego niż nazistowska piąta kolumna - czyli tzw "fundacjis zerzących dymokrację (tfu) i postawy obywatelskie". Nie wymienię tu odpowiedników tych fundacji w Polsce, bo wiadomo - ściany mają uszy. Ale w Polsce działa ta piąta kolumna od dawna.

-Łukaszenko utrzymuje niezależność od tych świrów, buduje z trudem, ale także z godnym podziwu zaangażowaniem dobrobyt swojego narodu. De facto już teraz Polacy są uboższym materialnie społeczeństwem niż Białorusini. 60% Polaków żyje na granicy nędzy, pół miliona jest bezdomna. 45.000 jest analfabetami. 30% żyje za mniej niż dolara dziennie. Pytam się: skoro dziennikarskie szmaty krytykują Wolną Białoruś, to z czym do ludzi? Dopilnujcie naszego podwórka zamiast wpieprzać się miedzy wódkę a zakąskę! Przecież co trzecie polskie dziecko nie dojada. Na Białorusi tego nie ma!

Zadziwia jeszcze jedno: białoruskojęzyczna V kolumna ops,p rzepraszam, "dymokratyczna opozycja" (tfu) już pośrednio oskarżyła Łukaszenkę o spowodowanie tego zamachu.

Podobne podejrzane zamachy miały miejsce w Hiszpanii i na Bali. W przypadku Hiszpanii dzięki śmierci kilkudziesięciu ludzi do władzy doszli psychopaci posłuszni banksterom i światowej klice (Zapatero). Celem zamachu na Bali było przekonanie Australijczyków do poparcia NATOwskiego ludobójstwa w Afganistanie i Iraku. 11 wrzesień (Nowy Jork), 11 marzec (Japonia), 11 kwiecień (Białoruś) - kolejny zbieg okoliczności? Obama jest numerologiczną 11 - stką.

 

Libia. Tu sprawa jest oczywista. "Grzechy" Kaddafiego są podobne co Łukaszenki, z tym, że Kaddafi nie sprzedał swoich złóż ropy za grosze jankeskim korporacjom. Ba! Kaddafi buduje dobrobyt swojego Narodu za petrodolary! Przykłady: prąd za darmo, benzyna za grosze, niskie podatki, opieka zdrowotna i motoryzacja na europejskim poziomie. No jak on ku...a śmiał! Libijskie społeczeństwo jest de facto najbogatszym w całej Afryce, gdyż w RPA i Nigerii(zarządzanej de facto przez Schella) bogacą się jedynie elity.

W dodatku, żeby było śmieszniej, walcząca z Kaddafim "dymokratyczna opozycja" (tfu) to zbrojne oddziały.. Al Kaidy i radykalnych islamistów, finansowanych przez USA! Co za zbieg okoliczności - kolejny? W Afganistanie Al Kaida jest zwalczana, w Libii - wspierana.

 

Te niepokorne narody są właśnie teraz masakrowane przez świrów, którzy chcą zawładnąć światem. Bądźmy z tymi ludźmi,wspierajmy duchowo ich i ich przywódców. Wspierajmy dążenie doprawdy i pragnienie Wolności. Nadchodzące czasy będą bardzo ciężkie, ale czas tych, którzy niszczą Ziemię, się kończy:

"I popadły w gniew narody, lecz i Twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawanie zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia Twego, małymi wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą Ziemię". OBJ.11,18

A więc skopmy im tyłki!

Ale czego można się spodziewać po dziennikarzach, skoro po pierwsze często są to osoby powiązane ze służbami specjalnymi (np pani M.O.) i mają oddolne prikazy ods woich redaktorów, np:
Dyrektywy Axel Springera (Fakt, Newsweek,Forbes, Die Welt): (źródlo: Wikipedia)
1. Stać na straży"prawa" i "wolności" w Niemczech, w kraju należącym do rodziny narodów Zachodu, popierać "zjednoczenie Europy".

2. Działać na rzecz "pojednania" Żydów i Niemców oraz popierać "podstawowe prawa Izraela".

3. Wspierać "Sojusz Transatlantycki" oraz być solidarnym ze Stanami Zjednoczonymi w ramach wspólnych "wartości wolnych narodów".

4. Odrzucać wszelkie formy "ekstremizmu" politycznego.

5. Popierać zasady społecznej "gospodarki rynkowej".
To, co wziąłem w cudzysłów to oczywiście polit poprawne bzdety, oznaczające w praktyce coś zupełnie innego.

Spece od wojny psychologicznej / informacyjnej, mylnie nazywani "dziennikarzami" czasami zagalopują się i idą o krok za daleko, np pisząc tego typu rzeczy:
"Dni nienawiści pod Pałacem Prezydenckim osiągnęły w rocznicę katastrofy smoleńskiej apogeum. Potworne oskarżenia demokratycznych władz niepodległej Polski padały tam już wielokrotnie. Wydawało się, że nie można posunąć się dalej.
Można. Zrównanie polskiego premiera i prezydenta ze Stalinem, oskarżenie ich o ludobójstwo, swastyka oraz sierp i młot wpisane w ich imiona, znak równości między zbrodnią w Katyniu i smoleńską tragedią stanowiły dekorację dla wyznania PiS-owskiej wiary wygłaszanego w niedzielę przez jej proroka, wodza PiS-owskich zastępów". To cytat oczywiście w GW. Tak daleko posuniętej propagandy nie powstydzili by się nawet wodzowie Niemiec z okresu wojny, a w Polsce - Jerzy Urban, zwany Goebbelsem Stanu Wojennego. Bardzo smutne jest to, że rzesze ludzi szczerze wierzą w to, że obecnie mamy: "wolną, demokratyczną i niepodległą Polskę". Są tak zaślepieni propagandą, że nie wiedzą, że słowa: "niepodległa" i demokratyczna" nawzajem się wykluczają!


"W swoim oświadczeniu z 11 kwietnia2011 r., Benjamin Fulford zwraca uwagę na kilka ważnych faktów.

George Soros wraz z Sarkozym i innymi syjonistami z górnej półki,wysłali swojego agenta na negocjacje ze Stowarzyszeniem Białego Smoka. Dwudniowe rozmowy nie przyniosły rozwiązania, jednak jedno jest pewne - europejska gałąź Syjonistów obawia się upadku Euro, podczas gdy w USA syjoniści zaczynają sobie zdawać sprawę, że mogą się wkrótce znaleźć w więzieniach. Są aroganccy, próbują grozić, ale prawda jest taka, że się po prostu boją, a czas nie gra na ich korzyść.

Agent, który jest z pochodzenia Japończykiem, oświadczył, że jest przedstawicielem żydowskiej elity japońskiej, która stanowi 1% populacji tego kraju. Jego stosunek do innych mieszkańców tego kraju dowodzi skrajnego rasizmu, jakby pozostali ludzie byli podlejszym gatunkiem, którego zadaniem jest służenie elitom.

Spotkanie miało miejsce w tym samym czasie gdy George Soros wraz z ekipą z CFR (Rada Stosunków Międzynarodowych) i Bilderberga, obradowała na konferencji 'Bretton Woods II' - zresztą zupełnie zignorowanej, z uwagi na to, że osiągnięcia tej grupy wciągu ostatnich kilkudziesięciu lat dowiodły, że ci ludzie nie nadają się do prowadzenia międzynarodowego systemu finansowego. Co więcej, posługują się oni fałszywymi argumentami, które mają uwiarygodnić ich kontrolę nad tym systemem. I tak np. swoją wyłączność na kreację pieniądza argumentują.. wolą boską.Nie potrafią jednak wytłumaczyć co Bóg ma z Rezerwą Federalną(FED).

Ze spraw przyziemnych, pozew Neila Keenana na 1 bilion dolarów wchodzi w decydującą fazę. Z całego świata nadchodzą dowody na kryminalną działalność kabały, która zawłaszczyła Waszyngton D.C. i korporacyjny rząd. Oznaką, że robi się nerwowo jest to, że dzwonili m.in. tacy ludzie jak Bill Clinton, Tim Geithner, Paul Volcker i Prezes Bilderberga Ettiene D'avignon. Powodem ich zaniepokojenia jest to, że strona pozywająca przejęła księgę z kodami wraz ze zrzutami ekranowymi potwierdzającymi ich ważność, które dają wgląd we wszystkie główne transakcje finansowe w ostatnich 30 latach.

Oznacza to, że w pozwie znajdą się takie dowody jak to, że Al Kaida i Pentagon są finansowani przez tych samych ludzi.

Sprzymierzeńcy wojskowi Stowarzyszenia Białego Smoka poważnie rozważają umieszczenie około 1 miliona amerykańskich satanistów w obozach FEMA, które były przygotowane dla amerykańskich Chrześcijan". Źródło. polecam ten tekst, jest tam znacznie więcej o rozgrywkach nanajwyższych światowych półkach.

Już dawno pisałem, że nasze pokolenie żyje w czasach wielkich przemian. Pierwsze, co trzeba będzie zrobić, to przeprowadzić drugi proces norymberski ?drugą Norymbergę dla obecnie rządzących elit - zarówno światowych jak i polskojęzycznych. Zarzuty? Oto one:
-zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości, ludobójstwo;
-rasizm (syjonizm), wyznawanie nieludzkich anty - wartości (satanizm rytualny powszechny jest wśród elit);
-morderstwa i prześladowanie osób niepoprawnych politycznie; kreowanie opresyjnego, totalitarnego systemu "prawnego".
-fałszowanie historii i innych dziedzin nauki; manipulacja i propaganda na najszerszą w dziejach skalę;
-celowe ubożenie miliardów ludzi na świecie poprzez sprytnie skonstruowany system bankowo - kredytowy, sztucznie wywoływane kryzysy gospodarcze, inflację i kreację pieniądza "z powietrza";
-doprowadzenie do pozbawienia niepodległości większości państw na świecie; plany wzięcia w niewolę wszystkich narodów i przejęcia na własność całej Ziemi;
-niszczenie środowiska naturalnego, celowo przeprowadzane katastrofy naturalne, sabotaże w obiektach przemysłowych (Fukushima i elektrownia w Iranie) i zamachy terrorystyczne.
-i wiele, wiele innych.

Na koniec dedykuję piosenkę Dezertera, jakże pasującą do naszych czasów:

"Postawią sobie pomnik bohatera

Wybiorą sobie nowego premiera

Stworzą nowy system polityczny

I będą dumni, że jest demokratyczny

Znowu szwindel szykują nowy

Znów chcą się dobrać do twojej głowy

Nie możesz ciągle dostawać w ryj

Nie daj się zabić, - żyj!

Oni się czepiają, sztucznie uśmiechają

Oni mają władzę, oni zabijają

Oni są silni, bo mają karabiny

Oni chcą zabijać, bo to są skurwysyny

My o wojnach wszystko już wiemy

Fałszywy porządek trzeba zmienić

My nie chcemy waszej mądrości

My nie chcemy sztucznej wolności"

Genesis2010
O mnie Genesis2010

Jestem anarchistą, antyglobalistą, konserwatystą, ekologiem, antysystemowcem, wierzącym w Boga. Nie obchodzą mnie medialne ustawki PiS kontra PO. Ja zajmuję się SEDNEM problemu - sprawami naprawdę ważnymi dla naszej Ojczyzny i całej Ziemi. Mam gdzieś "dymokratycznie wybrany rzond", samą demokrację i wszelkie "standardy" politykowania. Mam propozycję dla polityków: miejcie jaja jak Kaddafi i rozdajcie Polakom kilka milionów sztuk broni palnej. Wiem, że tego nigdy nie zrobicie.. Bo wtedy sami rozwiązalibyśmy problemy Polski. Przepraszam za to, że czasami wyłazi ze mnie chamstwo, ale z histerykami trzeba ostro, zwłaszcza, jeśli obrzucają mnie błotem i zabraniają mi wyznawania najważniejszych dla nas wartości. Ktoś napisał mi, że tutaj jest "salon". No przepraszam bardzo, salon to masz u kaczora albo ryżego cudaka w sejmie. TUTAJ PANUJE ANARCHIA! Liczba zbanowanych loginów: 18

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka