Kiedyś " I had a dream". Miałem sen - marzenie, że nie ma Rosji. Rosja się rozpadła i jak to przy rozpadzie, nastąpiła anarchia i wielka smuta. Porównywalna z tą sprzed czterystu lat. Wreszcie. Nasz odwieczny wróg szczezł. Dlaczego takie głupie marzenia można było mieć? Ano dlatego, że jesteśmy bez przerwy bombardowani wiadomościami o złym Putinie i trwałym zagrożeniu od wschodu.
Wyobraźmy sobie dziś, że takie marzenie się spełniło. "Trwałe zagrożenie od wschodu" zniknęło samo, poprzez rozpad Rosji. W pierwszym momencie radość i co dalej? Zniknęło też zagrożenie dla wszystkich krajów byłego bloku sowieckiego z Ukrainą na czele. Polska staje się tym krajom zbędna. Ukraina domaga się korekty granic. Projekt Trójmorza też się sypie. USA naciskają na Polskę ( już im całkowicie niepotrzebną) na wypłatę Żydowskich roszczeń za mienie bezspadkowe, wg przyjętego aktu 447, który to akt jest w tej chwili procedowany w kongresie USA. Naciskają skutecznie. Jakakolwiek władza przeciwna rozkazom zza oceanu ląduje na śmietniku historii. Stawanie w kontrze do roszczeń Żydowskich to równocześnie groźba utraty na rzecz Niemiec terenów zachodnich. Spełnienie roszczeń to konieczność wzięcia kredytu wysokości 65 mld $, ale na tym nie koniec bo organizacje przemysłu holokaust, po uzyskaniu tej kwoty, miałby argument co do bankowych procentów od tej kwoty za okres 70-ciu lat. A to już kwoty niewyobrażalne.
Kiedyś niewolnika łapało się na wojnie. Dziś w częściową niewolę oddawane są narody przez rządzących nimi. Odbywa się to za przyzwoleniem, bo zaciągany dług poprawia chwilowo poziom życia rządzonych. Opisany powyżej proces zamieniłby, trwale, cały naród w niewolników. Niewolników na wieki. Poza nieliczną grupką renegatów wytypowanych do rządzenia i spełniania wszelkich życzeń mocodawców.
W tym ujęciu istnienie Rosji nadaje nam znaczenia jako państwa przydatnego. Z drugiej strony..... nie zawsze będą rządzić ugrupowania oddające się w opiekę Niemiec lub Ameryce. Zawsze ci, muszą się liczyć z tym, że może dojść do władzy ugrupowanie, które odda się w opiekę Rosji.
Na zakończenie. Jeśli w USA wejdzie w życie procedowany akt 447 powinniśmy się wyzbyć wszelkich złudzeń co do intencji. Ładne przemówienia nic nie kosztują ( Trump w Warszawie). Po owocach należy poznawać.
Inne tematy w dziale Polityka